Witam wszystkich!
Od dłuższego... nie ... od dłuuugiego już czasu bywam na tym forum czytajac Wasze posty i oglądając zdjęcia. Dużo sie tu nauczyłem i kilka pomysłów zastosowałem w mojej dziurze wypełnionej wodą Oczywiście nie obyło się bez błędów ( i to karygodnych )
Czas więc nadszedł by pokazać Wam moje wypociny, byście mogli je dowoli krytykować uprzedzam tylko ze moje oko jest jeszcze nie skończone.
A zaczęło się w długi majowy weekend roku pańskiego 2009, kiedy to wziąłem w dłoń szpadel i udałem się w północno-zachodni kraniec naszych włości.
I zacząłem kopać (dzień pierwszy)
I kopać... (dzień drugi)
i tak bym zanudzał tym kopaniem dołu (jak byście sami tego nie doświaczyli ) , ale mi się długi weekend skończył i prace zostały wstrzymane do połowy sierpnia (aż).
W takzwanym międzyczasie dowiedzaiłem się o legalności takich dziur ( a że sąsiadów mam jakich mam ), wiec trzeba było się pofatygować do urzędnika. Pozwolenie załatwione - prace wznowione... weekendami.
Wkońcu nadszedł upragniony urlop i dziura była natyle duża, że mogłem wymierzyć ilość potrzebnej foli.
Z racji tego że mam na stanie dwa szkodniki (z czego jeden lubiący pływać, a drugi jak się później okazało traktujący oko jak ogromną miskę z wodą pitną) zdecydowałem się na folię do oczek o grubości 1mm, firmy nie wspomnę.
Folia ułożona - czas napełniać
I tu z pomocą matka przyszła... ta natura znaczy się .
Wody dolała, ale to juz wrzesień był. urlop się skończył, do roboty zagonili, prace wstrzymane.
Gdzieś z okolicznych rowów pare rosliń przytarganych, pare kupionych w ogrodniczych, pare rybek kupionych i wpuszczonych na zimę na takzwaną próbę.
Przeżyły.
No może nie wszystkie Ale jak na tamtą zimę i oko bez zabezpieczeń w postaci pomki to wynik był... nie imponujacy ale zadowalający. dwie stracone z siedmiu. wiosna 2010 nadchodzi
Coraz cieplej, prace kamieniarskie trwaja.
... i trwają...
... i trwają....
i żeby nie te kamienie to by te oko z trawnikiem pomylił
Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Maj 2010 Posty: 410 Skąd: GÓRY
Wysłany: 2011-01-02, 17:10
witamy nowego
całkiem fajne oczko Ci wyszło : ale jak piszesz że wiele się nauczyłeś czytając to forum. To trzeba by jeszcze wnioski wyciągać i wprowadzać je w życie twojego oczka, a nie narzekać że gdyby nie kamienie to pomyliłbyś z trawnikiem
napisz ile wody masz w oczku i jaki filtr , lampę jaką , ile masz ryb i jakie , co jeszcze planujesz do robić : i wtedy coś zaradzimy na tą wodę
poczytaj tematy : jakie rośliny najlepiej sadzić , tigger 3 , strumień , filtr ,technik
pytaj o wszystko co cię interesuje bo między innymi po to jest to forum
,
_________________ GÓRAL
Ostatnio zmieniony przez PIOTR.P 2011-01-02, 17:23, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 55 razy Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 1403 Skąd: Radom
Wysłany: 2011-01-02, 17:17
Witaj na forumie naszym
Fajnie się zapowiada, choć roślinek stanowczo za mało na razie a i różaniec kamienny wielu się nie spodoba Ale wielu z nas (w tym ja ) też ma różańce i jest spoko....
Podaj jakieś technikalia, ile wody, jakie wymiary, jaki sprzęt techniczny, jaka obsada roślinna i zwierzęca.
PS. Szczawiowa jedna z fajniejszych widzianych na forum
no tak, z tego wszystkiego zapomniałem opisać parametry.
Oczko ma około 13 tys. litrów (dane szacunkowe bo rynną napełniane)
Głębokość max. 1.1m
Technika to filtr z beczki 120l zasilanej dołem pompą Aqaela 3500.
Wkład (od dołu) ruszt, mata kokosowa, 2x 5cm gąbki, 30l kaermazytu i peszel.
Filtr ruszył w środku lata jak już woda zakwitła i nie dał rady tego wyczyścić
Teraz pracuje pompa Sery air550 na jednej kostce napowietrzajacej. Poza paroma incydentami z jednym ze wspomnianych wcześniej szkodników mam stały przerembel, który miejmy nadzieje wystarczy do podtrzymania życia.
No właśnie... życie:
4x karp koi
1x jesiotr (chyba jeszcze tam jest)
4x orfa
5X karaś (te z zeszłej zimy) + ich pociechy... niepoliczalne
Rosliny
to oczywiście lilie (atraction, chromatela, alba i księzniczka burgundi)
Przęstka,
calla palustras ( jedna kupna, druga przywieziona przez teściową z Włoch- troche się różnią)
irysy
strzałka szerokolistna,
pontadera
wywłócznik
pałka wodna, mięta
Część roślin i sprzętu zakupiłem w znanym wszystkim sklepie internetowym pod koniec lata. Niektóre roślinki to zaledwie małe sadzonki, więc trzeba troche poczekać żeby się uwidoczniły
Pomógł: 6 razy Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 1329 Skąd: Tychy p.Moszna 2014
Wysłany: 2011-01-02, 22:20
Witam serdecznie,
Bardzo ładne oczko, napracowałeś się.
Czekać tylko, aż zarośnie roślinnością, a zielona woda stanie się kryształowo czysta.
Co to rośnie obok, rabarbar?
Wrzuć jeszcze parę zimowych zdjęć.
_________________ ...........\\\ ///
.........( @ @ )
--oOOo-(_)-oOOo----->
A multis animalibus decore vincimur
pozdrawiam Castleman
fajnie coś zielonego zobaczyć przez te zaspy śnieżne, ja nawet za tą szczawiową cholernie tęsknię, a oko ok. jeszcze trochę roślinek jak pisali koledzy i będzie jeszcze pikniej.
" i to koniec opowieści?"
... nie, nie, nie - to jest niekończąca się historia z tymi bajorkami.
Trochę zdrowia w oczko włożyłeś ,na pewno z czasem zarośnie,
ale twoje oczko jest w pełnym słońcu,może dla tego ci tak kwitnie
pomyśl o zaciemnieniu oczka w bardzo upalne godziny w ciągu dnia
(posadzić tuje) osłonią trochę oczko.
poz.Leszek
----------------
Pomogła: 129 razy Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 4150 Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2011-01-03, 21:28
Witam i ja , i jak zwykle swoje parę groszy dorzucę:
Rośliny-wszyscy już mówili
Zacienienie-też była mowa
cała technika-już Ci podpowiedzieli
Jedno co mi pozostało, to się przywitać i pogratulować wykonanej pracy
Tak na marginesie-moje oczko też jest w pełnym słońcu, więc zakupiłam wielki, ogrodowy parasol i go zacieniałam-woda czysta - spróbuj bo warto.
Pomogła: 85 razy Dołączyła: 04 Lip 2009 Posty: 2044 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-01-06, 11:17
No i ja powitam
zabierałam się za ten temat od początku jego istnienia i chyba w końcu znalazłam czas
oczko spoczko
zielonym się nie przejmuj, w tym sezonie powinno juz być inaczej, ale co do zacienienia tujami się nie zgodzę, bo cały urok tego wodnego raju polega na tym, że jest jak na dłoni. Polecam lilie wodne, bo też zacieniają. Może małe szczepione drzewka, jest tyle odmian, które doskonale nadają się nad wodę .Trochę mi nie pasuje jednakowa wielkość kamulców na całym otoku. pomyśl może o stworzeniu jednego, dwóch punktów gdzie kamienie łamały by różańcowy wygląd oczka, albo zafunduj sobie ze dwa duuuuże kamulce
Generalnie piątka, na szóstkę myślę, że już pracujesz
Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum