Pomógł: 5 razy Dołączył: 02 Maj 2009 Posty: 131 Skąd: Katowice
Wysłany: 2009-08-01, 19:11 Mech jako propozycja obsadzenia brzegu
Chciałbym zarekomendować mech z podmokłego lasu jako roślinę idealną do obsadzenia brzegu oczka.
Początkowo miałem pewne obawy. Mech rośnie w cieniu, a moje oczko jest wystawione na słońce. Bałem się, że wyschnie, albo zaszkodzi mu zalanie, gdy poziom wody wzrośnie. Rzeczywiście, świeżo po posadzeniu fragmenty bardziej odległe od wody pożółkły. Ale mech się przyjął, zazielenił i przywarł do kamieni. Nie szkodzi mu słońce, ani ulewne deszcze. Ponieważ posadziłem całe połacie darni, bez żadnej selekcji, wyrosły z niego niezliczone gatunki różnych roślinek. Utworzył się cały nabrzeżny ekosysytem. Ryby podpływają do brzegu i sobie coś z niego wyskubują. Wygląda to wszystko bardzo naturalnie. Myślę, że jest to jakaś alternatywa dla osób mających problemy z zamaskowaniem folii na brzegu lub chcących ożywić "kamienną pustynię".
Ten mech to torfowiec (Sphagnum sp.), normalne jest dla niego podmokłe środowisko. Zakwasza też trochę wodę, ale nie wiem, czy w takiej małej ilości coś zmieni
Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-08-02, 22:07
ZAmierzam bezapelacyjnie zastosować !, na dniach jadę w miejsce (na trasie Słupsk-Rowy) gdzie rośnie bagno i skąd kopałam torf do oczka -przepiękne mchy tam rosną.
Jestem pewna ,że to dobry pomysł ! NA wiosnę wcisnęłam między kamienie (przy oczku ale na lądzie) garść mchu z paprotką z lasu -pięknie rosnie a czasem zapomnę podlać. Tam nie ma ziemi i upały ostatnio a to biedactwo dobrze się ma. W takim mchu na brzegu to nawet roslinki będą lepiej rosły ! (Zdam relację)
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
niektóre gatunki mchów pięknie rosną w płytkiej wodzie wodzie. Mam w oczku od lat i na pewno są gdzieś fotki. Testuje różne gatunki. Mam jeden bardzo ciekawy jeszcze nie zidentyfikowany- nawet nie jestem pewien czy to mech czy paproć ale w wodzie prezentuje się wspaniale.
Mchy torfowce lubią specyficzne warunki- miękką i kwaśna woda i w większości oczek będzie im źle i zginą.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Pomógł: 5 razy Dołączył: 02 Maj 2009 Posty: 131 Skąd: Katowice
Wysłany: 2009-08-02, 23:01
ewa535 napisał/a:
W takim mchu na brzegu to nawet roslinki będą lepiej rosły ! (Zdam relację)
Właśnie tak zrobiłem. Pomiędzy kępy mchu wsadziłem inne rośliny znalezione gdzieś po rowach. Wszystko się pięknie zespoliło i zasymilowało i teraz wygląda bardzo naturalnie.
Jak znajdę czas, to zrobię świeże zdjęcia, bo tamte są sprzed 1,5 miesiąca.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 12 Lip 2009 Posty: 152 Skąd: centrum
Wysłany: 2009-08-07, 21:43
Dobry sposób na maskowanie mchem brzegów, tylko jak długo będzie utrzymywał ładną formę. W moim oczku na paru kamieniach pojawił się (nie wiadomo skąd) nieznany mi gatunek mchu, wygląda to bardzo fajnie. Rośnie trochę nad i pod wodą mocno przytwierdzony do podłoża (beton i kamień). Próbowałem przenieść w inne miejsca dla szybszej ekspansji, ale nie chce się przyjąć. Pomimo, że w zimę jest nieraz odkryty, narażony na mroźne wiatry, jest wytrzymały i wiosną rusza mocno z wegetacją. Parę fotek:
Ciekawe czy na betonowych ścianach rozrasta się ten sam gatunek. W niektórych miejscach zszedł na głębokość 1m. Gdyby tak zarósł większość ścian byłoby pięknie.
Pomógł: 5 razy Dołączył: 02 Maj 2009 Posty: 131 Skąd: Katowice
Wysłany: 2009-08-07, 23:14
krysiek napisał/a:
tylko jak długo będzie utrzymywał ładną formę.
Ja sadziłem mech w dwóch turach.
Pierwszy raz jesienią. Wiozłem go z daleka w wiadrze z innymi roślinami i trochę się pogniótł i rozpaprał. W zasadzie do tej pory nie odzyskał pełni blasku.
Drugi raz w długi majowy weekend. Wybrałem się z synem na rowerach do pobliskiego lasu. Nastawiliśmy się, aby wziąć roślin mało, ale ich nie uszkodzić. Ten mech rośnie wspaniale. W pierwszych tygodniach fragmenty bardziej oddalone od wody nieco przyschły, ale się przyjął, chwycił się kamieni, a nawet ekspanduje na sąsiednie tereny
Najciekawsze są roślinki towarzyszące. W chwili pozyskiwania widziałem listeczki różnych kształtów wychodzące z mchu. Teraz nieco urosły, niektóre zakwitły na różne kolory, inne okazały się gatunkami bagiennych traw. Mimochodem i zupełnie za darmo sprowadziłem sobie do oczka co najmniej kilkanaście gatunków różnych roślin. I wszystkie są ładne.
Mech pełni też funkcję ochronną dla innych roślin, które posadziłem między kępami. W okresach niższego stanu wody dostarcza niezbędnej wilgoci.
Naprawdę, polecam.
Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-08-14, 09:16
Też za Waszą radą mam już mech w szczelinach na kaskadzie. Zobaczymy czy sie tam utrzyma? Może wiecie jaki to gatunek?
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Mech jest super! Bardzo mi się podoba jak zarasta wszelkie szczeliny i bardziej zacienione (choć niekoniecznie) powierzchnie.
Ten na przykład przywiozłem wraz z kamolem z lasu i celowo w trakcie budowy umieściłem go w pobliżu kaskady żeby zwilżała go mgiełka z rozpryskującej się wody
Ten z kolei przywlokłem wraz ze skrzypem. Początkowo trzymał się "skarpety", w której rósł skrzyp, a teraz powoli się rozłazi na kamienie
Pomógł: 5 razy Dołączył: 02 Maj 2009 Posty: 131 Skąd: Katowice
Wysłany: 2009-10-31, 23:49
Mój mech bardzo się rozrósł i zintegrował z otoczeniem. Złagodził surowy charakter kamiennego brzegu, udając naturalną kontynuację trawnika. Ostatnio sprawił mi nową niespodziankę - wyrosły na nim kolonie grzybów. Oczywiście małych i niejadalnych, ale ciekawie to wygląda.
Ponieważ po jesiennych deszczach poziom wody znacznie wzrósł, wypuścił dłuższe pędy podwodne, podobne do moczarki albo wywłócznika. Okazał się więc odporny zarówno na suszę i ostre słońce, jak i na zimno i zalanie wodą. Bardzo udana roślina. Naprawdę polecam!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum