Pomógł: 21 razy Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 2634 Skąd: Podkarpackie
Wysłany: 2007-04-29, 19:21
u mnie niestety też kiepska co roku jest nie wiem jaka przyczyna może jednak cieniować ją trzeba ,bo skąd pozyskuję to jest w cieniu i ma chyba kwaśną ziemię albo garbnikową że tak nazwę bo pełno olszynek tam rośnie coś jak z bobrem ale kurna z nim nie mam problemów
Wszystkie czermienie jakie posadziłem dostały kwaśnego torfu a rosną w oczku,bagienku,kuwetach i nawet w domu
Wszystkie nasadzenia mają inne warunki oświetleniowe,zobaczymy gdzie jej najlepiej
Domowa czermień
_________________ Pozdrawiam Sebastian
___________________
Ta gałązka nie spełnia żadnego zadania,jak robiłem z mchami przypadkowo złamałem
A różanecznika tez tam widziałam.
Na młode jeszczurki znacznie za wcześnie.
W bagienku moim zdaniem za dużo wody. Ja zrobiłbym tak aby torf był mokry ale nie było widać stojącej wody , aby nie mógł pływać. W jednym punkcie można by dać trochę głębiej jako rezerwuar wilgoci. Pasowałby tam siedmiopalecznik błotny, szkoda że nie wpadliśmy na to jak Hubert wysyłał CI paczkę. Roślina przypomina bobra i czermień tez ma długachne kłącza i lubi kwaśne torfowiska.
Co do czermieni to można ją nazwać rośliną jednoroczną. Stara zakorzeniona roślina wiosną ginie i od zera startuje tylko jej końcówka, która wypuszcza nowe korzenie i zaczyna rosnąć jako nowa. Rośnie bardzo szybko i kłącza po sezonie ociekną z każdego pojemnika, a stara roślina z ginie. Końcówki trzeba co roku sadzić na nowo, chyba że ma full miejsca i może się zakorzeniać tam gdzie dorosła rok wcześniej. Z tych kuwet Ci czmychnie.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Arek zrobię tak jak sugerujesz,zostawię tylko głębiej tam gdzie jest okrężnica
Nie do końca mogę się zgodzić że stare kłącze czermieni jest na straconej pozycji,te które po odcinałem przed sadzeniem wrzuciłem do wiaderka z wodą , zaczynają puszczać młode pędy
A co do kuwet to myślałem żeby je w kopać jedna koło drugiej,jeszcze ma 21 sztuk
_________________ Pozdrawiam Sebastian
___________________
Pomógł: 21 razy Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 2634 Skąd: Podkarpackie
Wysłany: 2007-04-30, 08:20
Ernest napisał/a:
Nie do końca mogę się zgodzić że stare kłącze czermieni jest na straconej pozycji,te które po odcinałem przed sadzeniem wrzuciłem do wiaderka z wodą , zaczynają puszczać młode pędy
ale pamiętaj o tym że to były nowe pędy ,twarde i zielone ja chyba zgodzę się z Arkiem bo u mnie z tamtego roku czermień puszcza nowe listki ale łodyga co jest posadzona od początku gnije a korzenie czermień puszcza wyżej
Pomógł: 20 razy Dołączył: 26 Kwi 2006 Posty: 1278 Skąd: z Mazur
Wysłany: 2007-05-01, 07:45
ja czermień kłącze wrzuciłem na płytkiej wodzie przy brzegu i już puszcza listki, znam bagienko w lesie gdzie czermień główną łodyge ma w wodzie i rośnie w stronę mchów na obrzeżu.
Pstryknąłem dziś aby pokazać jak to wygląda.
Korzonki wypuszcza roślina na samym końcu kłącza. reszta czernieje i gnije.
Co roku trzeba sadzić na nowo chyba że sama ma się gdzie ukorzenić.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Pomógł: 20 razy Dołączył: 26 Kwi 2006 Posty: 1278 Skąd: z Mazur
Wysłany: 2007-05-02, 07:10
dziwne ja przywiozłem w tamtym roku połmetrowe kłącza i były zielone końcówki ooszły do doniczek a z samego kłącza leżącego w wodzie wyrosły nowe listki.
Jestem prawie pewien że niektórych kłączach zwłaszcza tych z mchu przy bajorku miały po 2-3 miejsca z liśćmi ale mogę się mylić przy okazji sprawdzę.
Jedno jest pewne po posadzeniu ukorzenionej końcówki pozosrałe zielone lącze włożone do wody wypuści nowe listki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum