Pomógł: 18 razy Dołączył: 31 Sty 2009 Posty: 253 Skąd: nad Poznaniem
Wysłany: 2010-05-18, 16:37
Oczko małe ale z super otoczeniem. Brzegi naprawdę wyszły idealnie. Używałem sylikonu i kleju na gorąco w strumieniu i też nie było z tym dużego problemu, najważniejsze ze woda nie ucieka Co do wody to masz bardzo czystą, na pewno bardzo trudno taką utrzymać zwłaszcza w maju. Pozdrawiam
_________________ Wiosna...
woda kryształ, teraz czas na osady denne
Witam.
Zaskakuje mnie ilość odpowiedzi, a właściwie ilość pozytywnych i sympatycznych komentarzy, bardzo za nie dziękuję, są one szczególnie miłe bo jesteście bywalcami tego forum. Dziękuję.
Jeśli nie są nudne, to pozwolę sobie jeszcze na kilka zdjęć tytułem ciągu dalszego.
Początkowo nie planowałem ryb w tym oczku, nie mogę być codziennie aby wszystkiego doglądać, to jest działka na której bywam najczęściej tylko pod koniec tygodnia, myślałem, że ryby trzeba karmić tak jak w akwarium - codziennie. Nie planowałem ich do momentu aż pewnego popołudnia dokładniej przyjrzałem się wodzie, larwy komarów pływały setkami
Zaszalałem, kupiłem cztery - później dowiedziałem się, że karasie. Już po kilku dniach zostały trzy. W przyśpieszonym trybie orzekania, zapadł skazujący wyrok na kota lub koty sąsiadów, zanim jednak wyrok (nie wiedziałem jeszcze jaki) został wykonany, pojawiły się nowe okoliczności wskazujące, że sprawca być może atakował z powietrza a nie z lądu. Wobec powyższego musiałem odłożyć jakiekolwiek działania wymierzające sprawiedliwość na bliżej nieokreśloną przyszłość.
Powoli mogłem cieszyć się tym co udało się wykonać, oczko rzeczywiście nie jest zbyt duże ale cieszy mnie bardzo bo zaczęło stopniowo żyć swoim życiem. Pozostała lampa UV którą kiedyś zakupiłem miało być 7W a w rzeczywistości jest około 9W Pompa Aqua Jet jeśli dobrze pamiętam o wydajności 1600l/h i filtr Aqua El Maxi trochę go poprzerabiałem sugerując się uwagami z tego forum. Lampa nie pracuje cały czas na dziś jest to około 2 godzin dziennie ale chyba i to jest niepotrzebne.
Na koniec jeszcze parę zdjęć skoro tak ładnie mi się wklejają i może wystarczy bo nie chcę nikogo zanudzić.
Na koniec takie trochę klimatyczne - samo wyszło.
Choć oczko powstawało dla własnej satysfakcji, i główną początkową ideą było oczko-poidełko jeszcze raz dziękuję za miłe komentarze bo cieszę się, że ktoś ma podobne do moich odczucia.
Ciąg dalszy oczywiście będzie.
uporządkowałem zdjęcia, staraj się wrzucać fotki tak jak powyżej, bo jest bardziej przejrzyście
_________________ zegarki to zabawki czasu, a radzieckie zegarki chodzą najszybciej
Ostatnio zmieniony przez Elendil 2010-05-19, 08:19, w całości zmieniany 2 razy
W przyśpieszonym trybie orzekania, zapadł skazujący wyrok na kota lub koty sąsiadów, zanim jednak wyrok (nie wiedziałem jeszcze jaki) został wykonany, pojawiły się nowe okoliczności wskazujące, że sprawca być może atakował z powietrza a nie z lądu.
Kolejny argument dla przeciwników orzekania i wykonywania kary śmierci
Do rzeczy. Fantastycznie wyprowadzone brzegi jednak ukształtowanie płycizn zdecydowanie sprzyja drapieżnikom i trzymanie rybek to improwizowane safari dla kotów
Ciekawe wykorzystanie oczka z laminatu. Ja też od takiego zaczynałem ale nieco inaczej go wykorzystałem. Ciekaw jestem jak będzie trzymać to klejenie.
Z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg tej barwnej opowieści.
Pomogła: 85 razy Dołączyła: 04 Lip 2009 Posty: 2044 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-05-19, 09:38
Kolega Varykino skromny jak widzę
Co Ci powiem, to Ci powiem - jak dla mnie bomba
Piękne oczko, piękne otoczenie i piękne zdjęcia, cieszę się, że Nasze Forum zdobywa nowych uczestników, nowe galerie i co za tym idzie nowe wzorce.
Brawa za zmysł estetyczny.
Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2010-05-19, 10:53
Dla mnie też !, bardzo fajny pomysł z ta doklejką do formy i ładnie to wyszło !
Ślicznie masz to zaaranzowane i fajna kaskada !
NA ostatnim zdjęciu - jakby ktoś nie wiedział to tak wygląda Palec Boży
Oczko pochwalone, pobłogosławione , tylko się napawać teraz!
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
na prawdę jestem pod wielkim wrażeniem estetyki twojego oczka, wszystko jest tak dopieszczone i wypielęgnowane. Zainspirowało mnie to trochę do stworzenia drugiego oczka w drugiej części ogrodu. Wielkie brawa i oby tak dalej!
Witam Kochani. Przepraszam za tak długą nieobecność, ale tak to już pewnie jest z niektórymi "leniwcami" mam nadzieję, że wybaczycie bo czymże byłby świat gdyby wszyscy byli solidni - no nuda po prostu .
Jeszcze raz Wszystkim gorąco dziękuję za miłe słowa, cieszę się nimi choć mam świadomość, że tak naprawdę są trochę na wyrost, bo jeśli facet robi oczko i uda mu się cokolwiek to tak na prawdę nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Miałem okazję odwiedzić galerie naszych koleżanek, tutaj dopiero mogą padać zasłużone słowa pochwały, nie dość że nie są to dołki wykopane kilkoma sztychami szpadla, to są to prawdziwe majstersztyki, które żyją już swoim życiem, są piękne, i zapewne są ogromną radością ich twórczyń. Drogie Panie przeogromne słowa pochwały, jestem pod ogromnym wrażeniem, ja np nie potrafił bym wykonać obrusu na szydełku o średnicy 120cm (no może trochę mniejszy bym zrobił ).
Wrócę jeszcze do oczka bo ono ciągle jeszcze mnie cieszy i się rozwija. Może jeszcze kilka kolejnych zdjęć bo chyba przyjemniej się ogląda niż czyta, no i tytuł zobowiązuję, więc się dalej chwalę.:)
A z tego miejsca studzony stary facet może sobie pooglądać to co zrobił.
Padło pytanie co z kłodami drewna, czy nie brudzą, nie niema z nimi problemu, może na początku w jakiś sposób wodę zanieczyszczały ale teraz niemal po roku mogę powiedzieć zdecydowanie nie, są dwie z akacji stare znalezione w lesie i o nie nie martwiłem się od razu bo wiedziałem że wszystko co mogło być szkodliwe dawno z nich zostało wypłukane, jest jeszcze jedna i o tą mogłem się martwić bo to dość świeża sosna ale i ona jakoś negatywnie nie wpływa na stan wody, widać jeśli naturze da się spokój to ona prawie z wszystkim sobie radzi. To może jeszcze kawałeczek kaskady z bliższa i dalsza.
Wiem, ze może być nudne oglądanie tego samego oczka z wszystkich możliwych stron ale nie posiadam drugiego i mam nadzieję, że trafiłem na "oczkomaniaków" dla których taka pasja nie jest nudna i potrafią godzinami przyglądać się temu co zrobili i cieszą się każdym detalem.
Powoli udawało się wygrywać walkę z glonami dzięki roślinom które się coraz lepiej aklimatyzowały i mogłem coraz bardziej ograniczać technikę. Ryby czuły się coraz lepiej i wbrew obawom o "improwizowane safari" od tego jednego incydentu z zaginięciem jednej rybki do dziś nic takiego się nie powtórzyło. Sądzę, że wprost przeciwnie łagodny brzeg zniechęca koty do włażenia w błoto a ryby czują się lepiej gdy (jak ktoś napisał) czują głębie za ogonem na płycizny nie wypływają zbyt często.
a tu mały dowodzik, że chyba woda jest dobra, bo zamiast popijać z miski, ten osobnik woli popijać z mojego "oceanu".
I teraz może nareszcie zdjęcie dla którego zaczynała się cała moja zabawa z oczkiem wodnym (jeśli pamiętacie początek historii). Jeśli ktoś będzie miał wątpliwości to wyjaśnię w następnych postach.
_________________ zegarki to zabawki czasu, a radzieckie zegarki chodzą najszybciej
Pomogła: 85 razy Dołączyła: 04 Lip 2009 Posty: 2044 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-06-23, 20:26
Dziękuję za dobre słowo - moje oczko to faktycznie moje oczko w głowie , ale do ideału to jeszcze trochę brakuje.
Twoje - cóż, ja juz wyraziłam swoją opinię jest przepięknie wkomponowane w ogród. Ja nie mogłabym przyczepić się do czegokolwiek. Jeszcze raz chylę czoła
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum