W tym przypadku widzę problem z synchronizacją przcy dwóch pomp. Korzystniej i bezpieczniej byłoby gdyby wypływ ze "zbiornika z roślinami" następowała samoczynnie na kaskadę czyli lustro wody tego zbiornika musiało by być na pozionie "startu" kaskady. W twoim rozwiązaniu mogło by dojść do osuszenia zbiornika gdyby np. wydajność pompy zasilającej filtr spadła z powodu przytkania glonami lub jakimś innym paprochem.
mam do Was pytanie związane z zewnętrznym filtrem a dokładniej z jego połączeniem z pompą w oczku.
Nie mogę znaleźć zwykłych, tanich węży o średnicy fi32 (doprowadzenie wody od pompy do filtra) i fi40 (odprowadzenie wody na kaskadę). Jak już coś znalazłem to za 1m 10-15 zł....a to dla mnie trochę za dużo
czy znacie miejsce w sieci lub w Poznaniu albo okolicach gdzie mógłbym takie węże zakupić?
z góry dziękuję za wszelkie wskazówki
pozdr.
Bartek k.
Pomógł: 38 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 1414 Skąd: k. Bydgoszczy
Wysłany: 2009-08-05, 17:01
dobre i trwałe tyle właśnie kosztują;
wodę na kaskadę z filtra możesz puścić rurą PVC fi40;
niektórzy stosują zwykły peszel do połączenia pompy z filtrem, podobno jest to skuteczne i baaardzo tanie, tylko nie wiem czy będzie taka duża średnica
Pomógł: 14 razy Dołączył: 29 Cze 2007 Posty: 538 Skąd: Kraków i Okolice
Wysłany: 2009-08-05, 23:09
Te czarne węże do nawodnień kupowałem też w cenie ok. 2 zł/m (z małym hakiem) - o średn. 25 mm, ciut droższe te o nr grubsze, ale za to kształtki do nich ( trójniki, kolanka, redukcje) tańsze są blisko 10- krotnie od tych "Gardeny" z hipermarketów. O ile taki 25 mm wąż podający wodę z pompy do filtra nie zawsze łatwo można zamaskować, to odpływ z filtra na kaskadę lub do strumyka, zrealizowany tym grubszym 40 mm wężem do nawodnień to świetna i tania sprawa dla Jarka za tekst o sklepach z osprzętem do nawodnień. Tym bardziej że w mojej okolicy nie natrafiłem na czarny peszel, u nas modny jest oprócz zwykłego, tylko szary.
Podam aktualne ceny materiałów, może komuś się przydadzą.
Filtr z solidnego, prostopadłościennego, i zielonkawego pojemnika na śmieci o poj 240 l - 140 zł - Ciastorama) w innych hiperach droższy. Już częściowo wkopany w zbocze właśnie dojrzewa. Wiadomo, zasilany od dołu z zaworem do spustu 3/4 cala przy dnie.
Wlazły do tego pojemnika na 2 kółkach licząc od rusztu:
- 5 mb siatki do tynków - 5 zł ;
- niewykorzystana reszta rękawu-siatki na keramzyt i peszel - takiej jak do cebuli (16 zł za 100 mb w sklepie ogrodniczym);
- 2 kształtki 70 na 90 cm wycięte z arkusza maty kokosowej (200 na 90 cm - kosztował u tapicera 32 zł);
- duży wór keramzytu -30 zł;
- 2 wiadra pociętego peszela z odzysku;
- biobale i gąbki ze starego, małego filtra aqaela;
- jeszcze jedna warstwa maty kokosowej coś by jeszcze wlazło... ale nie dużo;
(Zapomniałem, pod rusztem są jeszcze "pumeksy" i 4 szczotki z tego wypatroszonego mini -filtra).
Miałem przygodę przy uruchomieniu: Po ustawieniu pustego jeszce pojemnika, na odpowiedniej półce wykopanej w zboczu za oczkiem, podłączyłem starą pompę 4000 l/h, czy da radę (odpływ z filtra ok 60 cm nad lustrem wody dł węża zasilającego - 5 m). Pompa dała radę, nic nie kapie ( kształtki takie jak u Jarka G - ok 20 zł), woda 6-cio metrowym wężem 40 mm wypływa z filtra do mini strumyka... OK można zainstalować bebechy , ale najpierw wyłączyłem pompę by opróżnić fitr z wody, dolnym zaworem do wiaderka. Przy chyba 10 wiaderku zorientowałem się, że poziom wody w filtrze ustabilizował się, wody w filtrze nie ubywa!!! I mógłbym tak wylewać wodę do us.... śmierci
Pamiętajcie, warto w takim przypadku odłączyć wąż od pompy! Z podciśnieniem nie ma żartów
Pomógł: 38 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 1414 Skąd: k. Bydgoszczy
Wysłany: 2009-08-05, 23:33
Świetna robota Drako, ja spuszczam osad raz w tygodniu. By woda nie cofała się przy różnych operacjach przy filtrze warto dać zawór przed filtrem. Wyłączysz pompę i cały syfek wróci momentalnie do oczka - miałem to jak była awaria zasilania i osiedle nie miało prądu. Niektórzy stosują zawór zwrotny.
Pomógł: 14 razy Dołączył: 29 Cze 2007 Posty: 538 Skąd: Kraków i Okolice
Wysłany: 2009-08-05, 23:46
ontario_ab napisał/a:
Świetna robota Drako, ja spuszczam osad raz w tygodniu. By woda nie cofała się przy różnych operacjach przy filtrze warto dać zawór przed filtrem. Wyłączysz pompę i cały syfek wróci momentalnie do oczka - miałem to jak była awaria zasilania i osiedle nie miało prądu. Niektórzy stosują zawór zwrotny.
Dzięki, za pomysł z zaworem też. Wyłączenia zasilania rzeczywiście występują. Czy taki zawór zwrotny nie będzie zbytnio dławił wydajności pompy? Jakoś nie zwróciłem uwagi, by ktoś z Nas go stosował...
Pomógł: 38 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 1414 Skąd: k. Bydgoszczy
Wysłany: 2009-08-06, 12:26
ktoś taki zawór zwrotny stosuje, gdzieś była rozmowa na ten temat, moim zdaniem to nie jest dobry pomysł bo ograniczamy ilość pompowanej wody do filtra.
Ja używam trójnika z wbudowanymi zaworami Gardeny i moc pompy (w moim przypadku zbyt wydajnej) mogę podzielić, a gdy wyłączą prąd czy coś robię w filtrze to zamykam.
Każdy ma jakieś swoje wynalazki , leprze lub gorsze.Ja mam filtr z beczki 120 litrów zakopany 2m. od oczka,jest warstwa gabki,mata kokosowa,keranzyt.Mam epdm więc nagłebokosci 30cm.zrobiłem otwór którym wpuszczona jest rura plastykowa elastyczna z uszczelnieniem nie było kłopotu.Woda sama przelewa się do filtra a od dołu zamontowałem pompe obiegową od centralnego ogrzewania.Woda podawana jest na kaskadę i strumyk którym spływa do oczka.Mam na pompie 3 biegi i w zupełno ści wystarcz 1.Narazie działa bez zarzutu
Dołączył: 10 Kwi 2009 Posty: 25 Skąd: Szemud k. 3miasta
Wysłany: 2009-08-09, 17:58
w poprzednim poscie nie wyswietlaja sie zdjecia tak jak powinny z niewiadomych przyczyn dla mnie wzucam wiec w nowym poscie bo poprzedniego juz edytowac nie moge
Dołączył: 10 Kwi 2009 Posty: 25 Skąd: Szemud k. 3miasta
Wysłany: 2009-08-09, 19:54
wylot wody jest widoczny na drugim zdjeciu ta krotka rurka :-p przynajmniej tak jest narazie bo mam zamira do oczka zrobic strumyk a nie wiem jeszcze jak bedzie wygladal.
A filtr dziala i od godziny 11 juz filtruje
A i tak sie zastanawialem czy gdyby dodac jeszcze jedna warstwe skladajaca sie z granitu to czy cos by to tez dalo czy zbedny balast?
Pomógł: 38 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 1414 Skąd: k. Bydgoszczy
Wysłany: 2009-08-09, 21:13
no teraz to jasne, zasilasz go z góry...
myślę, że to podstawowy błąd przy tak dużym filtrze (jedynym bez wstępnego oczyszczania), będziesz miał sporo pracy przy jego częstym oczyszczaniu przy tego typu warstwach, spust brudnej wody w tym przypadku jest bez sensu, chcesz spuszczać czystą wodę ?
druga rzecz - trochę nisko ten wylot wody;
nie dawaj, żadnego granitu no i postaw filtr w nieco innym miejscu, no chyba, że przypasowałeś kolorystycznie do folii
przerób na zasilany od dołu - po prostu połącz wlot z tą rurą idącą do dołu, ważne, żeby dochodziła poniżej rusztu
_________________ Pozdrawiam, Arek...
stay in green...
Ostatnio zmieniony przez ontario_ab 2009-08-09, 21:36, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Maj 2008 Posty: 47 Skąd: Mikstat/Kaliszkowice
Wysłany: 2009-08-09, 22:26
Jam mam rozwiązane to w ten sposób, filtr wykonałem z beczki 120l, filtr zasilany jest od dołu, po wcześniejszym rozdzieleniu wody podawanej przez pompę. Część idzie od razu na kaskadę, część do filtra. "Wlew" filtra usytuowany na dole, kilkanaście centymetrów od dna, przy samym dnie spust brudnej wody. Następnie kilka warstw materiałów filtracyjnych, i dwa wyloty usytuowane na samej górze, skierowane na kaskadę. Wszystko funkcjonuje bez zastrzeżeń, raz/dwa razy na miesiąc odtykam spust brudnej wody, i czekam aż zleci "syf", zatykam, i tyle na temat czyszczenia
_________________ Komputer jest fajny,
ale oczko jest fajniejsze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum