Wysłany: 2008-01-04, 17:47 No i zamarzło - problem ;/
Nie zdążyłem przed mrozami podłączyć napowietrzacza, no i oczko zamarzło, miałem nadzieje że to będą chwilowe mrozy i jak odtaje to podłącze, ale utrzymuje się to już dosyć długo, boję się że tak będzie do końca zimy i mi się ryby poduszą co tu robić...? ;/
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 254 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2008-01-04, 17:52
Trzeba pozbyć sie lodu...
Jest na to wiele sposobów: Możesz wykonać przerębel gorącom wodą.... Poprostu albo wylewasz na środek oczko dość dużo wrzątku albo ten wrzątek wlewasz do garnka a garnek wkładasz do wody. Może jest to troche mozolna praca ale jak znajdziesz chwilkę czaqsu to możesz troszke poganiać z czajniczkiem...
No i jak już wytopisz dziurke wkładaj napowietrzniacz i będzie dobrze! Nie wiem jak roztrzygnie się mój temat założony również na stronie o oczku zimą p.t. Ognisko na oczku. Tego sposobu jednaj jak narazie nie polecam bo jest on nie sprawdzony przeze mnie (no chyba że ktoś inny na forum próbował). Można też spróbować też piłować taflę lodu (to jednak zależy od grubości lodu). Ja u siebie ciołem piłą ręczną max 10cm lód ale u ciebie z pewnością jest grubszy....Ja w takiej sytuacji polecam wrzątek. Jest to dobry, sprawdzony sposób. Jego jedynym minusem jest ilość tego wrzątku jaką trzeba użyć...
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 11 Sie 2006 Posty: 736 Skąd: śląskie
Wysłany: 2008-01-04, 18:14
Korczus, jeśli masz prąd na działce, a wynika z tego,że masz to ja zaryzykowałabym inny sposób. Wlewasz gorącą wodę do garnka, stawiasz na lodzie( nie wiem dlaczego na środku, jak niektórzy radzą,a nie 0,5 m od brzegu) Do tego garnka wkładasz grzałkę elektryczną, najlepiej taką duża, podłączoną do przedłużacza np. od kosiarki i gotujesz wodę, jednocześnie pilnując, aby garnek nie zapadł się całkowicie .Gdy zostanie już cienka warstwa lodu, to bez problemu ja stopisz, tą gorącą wodą, a resztę przebijesz szpadlem, siekierą, czy czym tam wolisz. Ja bym tak po eksperymentowała.
Też w inne lata używałem siekiery, szpadla albo takiego urządzenia do wycinania brzegów trawnika i raczej było bez problemów
Ps O ile dobrze pamiętam to Tomek w zeszłym roku na wszelki wypadek siekierę trzymał w oczku pod lodem :
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Pomógł: 69 razy Dołączył: 17 Sie 2006 Posty: 1931 Skąd: opolskie
Wysłany: 2008-01-05, 09:38
Także odradzam siekierę a już na pewno ognisko-w końcu nie mówimy o wielkim stawie tylko o oczku więc można się pobawić ciepłą wodą lub od zaprzyjaźnionego wędkarza pożyczyć świder
_________________ pozdrawiam Darek
Ryzyko zwiększa przyjemność......żyje się tylko raz
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 254 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2008-01-05, 12:17
Ja z wrzątkiem postępuje tak jak na załączonym rysunku. To znaczy plastykową rurę przyciskam do lodu i nalewam do niej wrzątek. Goroca woda nie rozlewa się po całym oczku tylko szybko wytapia dziurę w lodzie. Aby z dziórki był większy pożytek wtłaczam pod lód powierze i po wszystkim wciskam chochołek trzciny. Dodatkowo cały czas oczywiście pływa po oczku styropianowy przerembel.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 254 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2008-01-05, 13:54
Pawlak napisał/a:
metal lepiej przewodzi ciepło
Na pewno, ale ja nie narzekam i to daje radę... Ale raczej nie jestem pewien czy w tym przypadku metal byłby lepszy-nie zależy mi na przewodzeniu ciepła (bo wtedyu woda może szybciej stygnąć. Chodzi tylko żeby skupić sporą ilość wrzątku w jednym miejscu na małej powierzchni Nic poza tym
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum