jednego sporych rozmiarów karpia,a w zasadzie karpicę poznałem po tym że mam maleńkie karpiki
Niestety pani karpiowa nie dożyje przyszłego roku bo będzie przysmakiem na wigilijnym stole
to na 100% nie są karpiki, a ryby składają ikrę więc do uzyskania młodych potrzebna jest para, pomijając że karpie w Polsce się nie rozmnażają
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
wody specjalnie jest nie pełno ,ponieważ nie mam jeszcze przelewu i poję się żeby podczas deszczu się nie przepełniło,szkoda by było maluchów
Musiało by to być istne oberwanie chmury co raczej już o tej porze nam nie grozi także spokojnie możesz dolać wody Też się mocno zdziwiłem jak napisałeś o tych karpikach musiałby to być chyba obojniak
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Bajbas [Usunięty]
Wysłany: 2007-10-31, 22:35
bodziopek napisał/a:
wody specjalnie jest nie pełno ,ponieważ nie mam jeszcze przelewu i poję się żeby podczas deszczu się nie przepełniło,szkoda by było maluchów
człowieku ryby nie są takie głupie, i tak jak napisał Jarek tylko oberwanie chmury mogłoby im zaszkodzić. Lej
A karpia jedz i się nie przejmuj. I tak dożył swych dni w dobrych warunkach. A może nie skoro to pierwszy który rozmnożył się przez dzieworództwo
Bajbas
Pomógł: 21 razy Dołączył: 11 Sie 2007 Posty: 1522 Skąd: Radom
Wysłany: 2007-11-01, 09:18
AurorA napisał/a:
bodziopek napisał/a:
jednego sporych rozmiarów karpia,a w zasadzie karpicę poznałem po tym że mam maleńkie karpiki
Niestety pani karpiowa nie dożyje przyszłego roku bo będzie przysmakiem na wigilijnym stole
to na 100% nie są karpiki, a ryby składają ikrę więc do uzyskania młodych potrzebna jest para, pomijając że karpie w Polsce się nie rozmnażają
rozmnazają się,ale w naszym klimacie tarło natępuje zbyt póżno/temperatura/ i narybek nie zdąży na tyle urosnąć aby przezyć zimę.tak jest w wodach naturalnych.Płytkie stawy hodowlane i oczka wodne znacznie szybciej sie nagrzewają ,toteż w sztucznych warunkach jest to możliwe,ale oczywiscie musi być para.
Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 1054 Skąd: Władysławowo
Wysłany: 2007-11-01, 10:27
wiele lat temu jak nie znano hormonow rozmnazano karpie naturalnie w bardzo plytkich stawach silnie porosnietych trawa
nie znam w Polsce hodowli, gdzie w ten sposob teraz rozmnaza sie karpie
Karpie rozmnażają się też "na dziko". Parę razy podczas wędkowania zdarzyło mi się złapać karpiki (lustrzenie) w odrze o rozmiarach od 10 - 15 cm. Takie maluchy zimują już bez problemu. A ten narybek na fotkach to karasie na 1000%
_________________ "Nie konwersuj z debilem, bo ściągnie Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem"
Pomógł: 21 razy Dołączył: 11 Sie 2007 Posty: 1522 Skąd: Radom
Wysłany: 2007-11-01, 16:02
na pewno karasie,i to odmiany matowej typu szubunkin.Te z błyszczacą łuską wybarwiaja się póżniej .Chociaz nie widze nic złego w zjedzeniu karpia/jestem wedkarzem/ to nie wiem czy to ma sens,zauwazyłem.ze smak karpia zalezy od wody,z której pochodzi od jej czystosci,bazy pokarmowej.myśle ze karp przetrzymywany w oczku bedzie po prostu niesmaczny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum