Oczko wodne - forum

[sir_prize]

witam i pozdrawiam szanowne grono. mam na imie maciej. jestem zarejestrowany tu u Was juz od pewnego czasu (moze ze 3 tygodnie) bo pierwotnie wymyslilem sobie, ze bede na biezaco sie konsultowal w sprawie rozwoju mojego nowo zbudowanego oczka. czytam Was juz nieco dluzej i okazalo sie, ze jest tu taka masa informacji, ze nie trzeba pytac, zeby znalezc odpowiedzi. poza tym porownujac swoje "dzielo" z Waszymi doszedlem do wniosku, ze az glupio sie pokazywac.
w tej chwili osiagnalem etap, na ktorym chyba juz moge wyjsc z ukrycia
cala moja wiedza na temat oczek pochodzi tylko z tego forum, moje oczko jest moim debiutem, wiec pojecia nie mialem do niedawna nawet zielonego. kierujac sie Waszymi wskazowkami popelnilem cos, co mozecie zobaczyc ponizej.
na poczatek moze "rys historyczny" - widok z tarasu

po

oczko jak widac jest wylozone folia PCV
pojemnosc - ok. 4 m³
powierzchnia - ok 20 m²
pompa Vortech 4500E
filtr Cyklon 4000 z lampa UVC
zarybienie - skromne na poczatek - 3 "zlote rybki"
glebokosc max. - ok 1m
obsada roslin bedzie lepiej widoczna na nastepnych fotkach.
jestem otwarty na wszelkie pytania, sugestie, opinie i krytyke. najchetniej na dobre rady.

mam pytanie na temat czegos, co uroslo mi w doniczce - SAMO. nie wiem czy sie cieszyc, czy to wytepic - nie wiem czy to zaczatki jakich mocno nieproszonych glonow, czy moz<e cos pozytecznego.

nie wiem tez czy lilia, ktora dostalem w prezencie, bedzie sie czula dobrze jak wrzuce ja na gleboka wode? jedna siedzi juz na mniej wiecej wskazanej glebokosci, dla drugiej zostalo mi miejsce na dosc plytkiej (ok. 30 cm) polce, gdzie od pewnego czasu stoi, lub na pelnej glebokosci, gdzie liscie sa calkowicie zatopione - i to dosc gleboko. zauwazylem, ze nowe liscie, ktore wypuszcza stojac raczej plytko sa znacznie mniejsze. co z nia poczac???

tu troche widac to COS:

[KoRcZuS]

Fajne oko jak na poczatkujacego i ciekawy ksztalt )

To co to raczej nie glony, ciezko powiedziec bo fotka nie wyrazna, ale stawial bym na wyrastajace korzenie

Co do lilii to bez problemu mozesz posadzic na glebokosci 1m ale nie odrazu, lepiej stopniowo ja przenosic, na plytszej wodzie tez moze rosnac, wtedy liscie i kwiaty szybciej sie wydostana na powierzchnie

[Pawlak]

ładne oko a co do tego czegoś to wydaje mi się że to glony ,ale oczko jest nowe to może być jak u góry napisano jakieś korzenia

[JAREK G]

"Popełniłeś coś " sir_prize, co całkiem nieźle przypomina oczko Lilię możesz zostawić na 30 cm a na zimę wrzuć na 1m i niech tak już zostanie Czytałeś forum to doskonale wiesz że jedyne co Ci mogę doradzić to więcej roślin a tak poza tym wszystko jest

[AurorA]

Bardzo mi sie podoba. Lubię takie kształty Widać że właściciel sie przyłożył. Jak dojdą i rozrosną się roślinki na pewno wygląd będzie wspaniały.

Moim zdaniem za mało miejsca na roślinki błotne - zbyt mała strefa płytka.

[killer1558]

no jak na początek to jest nieźle fajna kaskada i super pomysł z tym kształtem na pomost wygląda jak by wchodził do wody ,widzę na wcześniejszej focie że masz przy nim półki więc posadź tam roślinki tylko nie wysokie tak żeby zasłonić troszkę pomościk i będzie wyglądać
kaskada jest murowana czy tylko kamienie są ułożone

[sir_prize]

dzięki bardzo za miłe słowa. cieszę się, że Wam się podoba - to w duzej mierze Wasza zasluga.
po południu postaram się dorzucić jeszcze parę fotek pstrykniętych z innych miejsc, nie tylko z tarasu. w tej chwili jestem w pracy, więc nie mam do nich dostępu.
killer1558 - kaskada jest zrobiona z luźno ułożonych kamieni - wrzucę też jej zbliżenie

[killer1558]

a czy masz pod nią folię czekam na foty bo w przyszłości też planuje coś podziałać z moją

[sir_prize]

zgodnie z obietnica wrzucam pare dodatkowych zdjec.
kiler1558 - kamienie leza na folii. na jednym ze zdjec jest to wyraznie widac, calosc nie jest jeszcze wykonczona. w dolnej czesci kaskady na dlugosci ok. metra jest to po prostu naddatek folii z oczka (w jednej calosci) w gornej czesci, tam gdzie juz nie starczylo polozylem osobny kawalek folii ze sporym zakladem. bylo troche roboty z usuwaniem przeciekow po bokach, tam gdzie folia byla zbyt mocno docisnieta przez maskujace kamienie. ostatecznie wdluz krawedzi ulozylem duze kamienie na mniejszych, w taki sposob, zeby folia pod spodem nie byla dociskana. wyszlo z tego takie troche koryto, ale juz sie z tym pogodzilem.
najpierw kaskada z bliska:
[IMG]


a teraz kilka ujec oczka z innej perspektywy



jak widac, zwlaszcza na ostatnim zdjeciu, wode mam taka sobie. nie jest ona zielona od glonow, z tym sie juz ciutek uporala lampa UVC, ale raczej metna. zmetniala mi po raz pierwszy jak sadzilem lilie w koszach, w glinie. po drobnym poruszeniu kosza z glina w wodzie unosila sie natychmiast "gliniana chmura". od tego czasu, a beda to juz ze trzy tygodnie widocznosc mam na 20 cm moze. co sie z tym da zrobic?

[JAREK G]

[sir_prize]

dziekuje Jarek za rade. nie to zebym byl jakos szczegolnie niecierpliwy, ale poompa i filtr chodza juz ze 3 tygodnie. to jeszcze za krotko??

[JAREK G]

U mnie po remoncie oczka po miesiącu woda zrobiła się podobna do twojej i po około trzech tygodniach wróciło wszystko do normy ale przy wysokich temperaturach może to zająć sporo dłużej i to pod warunkiem że filtr masz odpowiedni ( niestety nie znam tego filtra )

[AurorA]

Po okołu 2-3 tygodniach filtr dopiero dojrzewa i zaczyna pracować jako biologiczny, czyli przerabia szkodliwy amoniak na przyswajalne przez rośliny azotany. Trzeba zadbać o odpowiednia ilość roślin aby te składniki wykorzystały, inaczej zrobi to glony.

[sir_prize]

ja o tym wszystkim juz wiem (to znaczy przeczytalem wczesniej na forum )
wydaje mi sie jednak, ze u mnie powod zmetnienia jest innej natury. w wodzie unosi sie rodzaj bardzo drobnej zawiesiny, ktora osadza sie na wszystkim. osad zauwazylem juz nawet na kamieniach kaskady. z jakiegos powodu "TO-TO" nie chce/nie moze jednak osiasc do konca i powoduje zmetnienie wody. nie wiem czy dosc jasno to wylozylem, moze bedzie lepiej zalozyc nowy temat w dziale WODA i podeprzec sie zdjeciami.
zgadzam sie co do roslinek - powinno byc ich wiecej, ale ich ceny tutaj (od 3 lat mieszkam w szwecji) sa tak wyzylowane, ze musze uzupelniac je stopniowo.
pozdrawiam

[sir_prize]

woda od czasu ostatniego postu sie wyklarowala. niedawno rozstawilem male lampy wokol oczka, a dzis pokusilem sie o serie probnych nocnych zdjec. chcialem sie podzielic wynikami.