Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 101 Skąd: Falenty Duże
Wysłany: 2007-05-09, 08:26
Cześć!
Ernest napisał/a:
Jak u Was jest to rozwiązane,czy pozwalacie wodzie wylewać się gdzie chce,czy jest to jakoś zorganizowane
Po pierwsze nie skorzystałem z doskonałych rad w różnych poradnikach i nie zrobiłem oczka w najniższej części ogrodu Po tym co zobaczyłem na zdjęciach na forum (po ulewie) to nie żałuję!
Zrobiłem oczko nieco powyżej gruntu (trochę je usypałem zamiast wykopywać) i w jednym miejscu obniżyłem troszkę brzeg. Ale niepotrzebnie, bo niestety sam brzeg wyszedł niezbyt poziomo i bez tego obniżenia też by się tamtędy przelewało.
Zdjęć przy sobie nie mam ale po prostu wał wokół oczka obniżyłem o jakieś 3cm (i teraz żałuję bo mi to niepotrzebnie obniża poziom wody w oczku). Myślę, że przy prawidłowym ukształtowaniu brzegu (idealnie poziomym) 1 do 1.5cm by wystarczyło. W czasie deszczu przesącza się powoli.
U mnie raczej przelewa się gdzie chcę, chociaż szczerze mówiąc od wiosny do jesieni to raczej ja dolewam wody i nie przypominam sobie żeby kiedykolwiek oczko jakoś znacząco mi się przelewało jak nie masz Sebastian problemu z przelewaniem to chyba nie ma co zaprzątać sobie tym głowy
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 42 Skąd: Duszą z Kraśnika
Wysłany: 2007-06-12, 12:45
A może tak - weź kawałek plastikowej rury o średnicy powiedzmy 50 do 100 mm. Zrób takie zagiecie na folii jak pokazał na zdjęciu Ernest. Uszczelnij (połacz) folię z rurą przy pomocy opaski zaciskowej. Rura powinna wystawać kilkadziesiąt centymetrów poza brzeg oczka, żeby woda nie podmywała brzegu tuż przy folii.
_________________ Pozdrawiam
---------------------------------------------------
"Nie o to chodzi, by złapać króliczka, ale by gonić go!
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 02 Maj 2006 Posty: 250 Skąd: Szczecin/
Wysłany: 2007-06-12, 14:18
krzysm napisał/a:
Po pierwsze nie skorzystałem z doskonałych rad w różnych poradnikach i nie zrobiłem oczka w najniższej części ogrodu Po tym co zobaczyłem na zdjęciach na forum (po ulewie) to nie żałuję!
No, ja własnie mam w najniższym punkcie ogrodu i.....nogi z du...bym powyrywała pomysłowym dobromirom. Po ostatniej burzy dwa dni chodziłam i łapałam ryby, które pływał6y po trawniku i za siatką u sąsiada. Cały dzień pracy pompy, syf w oczku, do tej pory nie moge dojśc do ładu. Oczko przenoszę na najwyższe miejsce i w nosie mam rady mądralińskich z mądrych książek(patrz Ogrody Wodne)
U mnie sie przelewa tylko wtedy gdy dolewam wody, a dolewam poniewaz schodzi mi o kilka cm do pewnego poziomu, i w niektorych miejscach widac folie, co mnie troche drażni
Jednak przerobilem to na dodatkowy wlew wody. Teraz nie musze weza ciagnac przy dolewkach, az do Oka, ale po prostu podlaczam go pod szybkozlacza ktora wystaje z gruntu przy filtrze (w gospodarczej czesci ogrodu)
... widac w rogu skrzyni, przy wbitym kolku.
Jesli ulewa zaleje oko, woda przeleje sie przez krawedzie. A jak widzisz na zalaczonym zdjeciu, cale otoczenie oka, jest jedna wielka powierzchnia chlonna
Z drugiej strony, nasze deszcze sa teraz tak skromne, ze to musialo by byc oberwanie chmury, zeby mi okok przelalo
Pozdrawiam
Wojtek
_________________ Wojtas
Oczko: wymiary3m x 3m, gl: 1.2m
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 101 Skąd: Falenty Duże
Wysłany: 2007-06-13, 13:25
Cześć!
Gosia@ napisał/a:
Po ostatniej burzy dwa dni chodziłam i łapałam ryby, które pływały po trawniku i za siatką u sąsiada.
W sobotę u nas było coś takiego plus spore gradobicie. Grad pociął liście lilii i innych roślinek, mięcie ściął czubek i wogóle poniszczył co się da.
Woda wypływała z oczka szerokim strumieniem ale oczko przeżyło. Nawet do dziś woda się wyklarowała.
Tyle, że trochę ziemi spłynęło do mojego oczka z pobliskiej górki. Dobrze, że takie kataklizmy to raz na parę lat.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum