Pomógł: 68 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 1871 Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-04-26, 15:32
krzysztof988 napisał/a:
Mam w nim pijawki, kupę mułu na dnie inne syfy. Jakie są jakieś sprawdzone sposoby, gdzieś czytałem że można do wody dodać roztwór soli i zostawić na kilka dn
Jejku najpierw sól, potem wapno by pojawiły się glony nitkowe a potem...?
Naprawdę aż tyle jest tych pijawek?
Ja bym nie kombinował tylko faktycznie odłowił rybki a potem zwyczajnie oczko przeczyścił posiłkując się pompą do brudnej wody.
Tak też chcę zrobić i aby przenieść część roślin do drugiego "czystego" oka chciałbym je odkazić by niczego niepotrzebnego nie przenieść, czy wystarczy roztwór nadmanganianu i tym przemyć roślinę, czy coś zastosować jeszcze?. Stare oko idzie do kapitalnego remontu i czyszczenia. Jak stosować wapno? jakie proporcje i jakie wapno? A ten roztwór soli w jakich proporcjach. Chcę wszystkie świństwa typu pijawki, jakieś pasożyty wytłuc, ale nie wywalę filtra g/k bo jest ok, a na pewno tam jest tego trochę, więc chcę to wszystko dobrze przepłukać, przepuszczając roztwór przez system korzeniowy.
Pomógł: 14 razy Dołączył: 27 Maj 2012 Posty: 748 Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2017-05-02, 15:11
A przecież to i tak się z powrotem rozmnoży..
Nie wiem jak u ciebie ale u mnie pijawki muszą się dobrze ukrywać. Bywają np. głęboko wciśnięte pod kamienie. Po prostu ich żywot jest krótki w przypadku wyjścia z kryjówki. Ryby, traszki zaraz je szamają. Zauważyłem że dobrym miejscem dla pijawek są też doniczki na rośliny. Nie było łatwo się do nich tam dorwać, miały azyl. Dlatego pozbyłem się wszystkich doniczek. No i ok. Owszem mam pijawki ale mam też stan równowagi. Nie ma ich za wiele. A już z pewnością nie ma w otwartej wodzie.
Tak naprawdę to one żyją w strachu. Muszą się ukrywać, i o to chodzi. Ani się nie narzucają ani eksponują
Pomógł: 15 razy Dołączył: 26 Mar 2012 Posty: 767 Skąd: TRZEBNICA
Wysłany: 2017-05-02, 22:43
Pijawek się już nie pozbędziesz, zawsze się gdzieś ukryją i je przeniesiesz. Potrafią wyglądać jak punkt 2 mm. U mnie ,gdy wypompowałem wodę z oczka, otraffiły przeżyć zimę pod fałdy folii. Ustrojstwo ma silną wolę przetrwania.
Zresztą jeśli to nie są pijawki rybie to po co je wybijać. Będą służyły jako pokarm dla ryb -chyba.
Kurcze, a może przesadzam, z tym czyszczeniem dziś sprawdziłem parametry wody - wszystkie idealne, szkoda rozwalać cały system, może tylko spuszczę wodę, usunę muł jest go z 20 cm i niech śmiga zostawię tu tylko z 10 ryb orfy, japończyki i okoń. Podobno lepsze jest wrogiem dobrego
Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Maj 2010 Posty: 410 Skąd: GÓRY
Wysłany: 2017-05-03, 09:15
jak będziesz wypompowywał wodę to powinieneś ją gdzieś zgromadzić bo jak stracisz tą wodę i dolejesz świeżej za dużo to parametry polecą i będzie musiała jeszcze raz przekwitnąć woda i miesiąc w plecy
Fajnie to wygląda ale może tylko wczesnym rankiem w bezwietrzną pogodę gdy mgła unosi się nad wodą.
Ciekawy jestem jak to wygląda w nocy w realu ,błysk lampy aparatu powoduje że wygląda to nienaturalnie i żeby tak można było wyłączyć tą kolorową lampkę.
Pomógł: 14 razy Dołączył: 27 Maj 2012 Posty: 748 Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2017-05-15, 10:13
Tak jak pisze kmarkot, podczas bezwietrznej pogody, bez tej lampki wcale nie musi być kiczowate. Najważniejsze by mgiełka przykryła równomiernie całe oczko.
Poza tym gdyby lampkę ukryć pod wodą by światło nie było punktowe a bardziej rozproszone to efekt też chyba byłby lepszy.
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum