Pomógł: 68 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 1871 Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-04-18, 08:39
bogu69 napisał/a:
zapomniałem zablokować zasysania ,ale ta woda jak opadnie to się nie podnosi no chyba że wyłoncze AL
Gdyby dopływ był zamknięty, to wyglądałoby to tak:
Zauważ, że drugie 5cm woda była pompowana 3 razy dłużej (czyli przepływ 3 razy mniejszy) niż pierwsze 5cm, czyli średnia prędkość pompowania na odcinku od 5 do 10cm wynosiła 14m3/h.
A docelowa prędkość na 10cm depresji będzie jeszcze mniejsza.
Warto będzie powalczyć o usunięcie wąskich gardeł, bo jak się okazuje, faktycznie przy airlifcie liczy się każdy centymetr.
Na pocieszenie: skoro dopływ był otwarty, to na pewno mówimy o większych prędkościach, niż te wyliczone. Tak naprawdę, przy otwartym dopływie te wyliczenia są niewiele warte, bo prędkość na dopływie także zwiększała się wraz z wytwarzaniem się coraz większej różnicy poziomów.
Tiaaa,teraz już ciekawostka na całego ano zablokowałem wszystkie dopływy i co? 10cm spadło w 45 s .Policz Pawełku jeszcze to.Ogólnie jestem bardzo zadowolony skimer działa,woda spod korzeniowego zasuwa 50-siątką aż miło no i z odpływu dennego zasysa bardzo dobrze i 400 litrów fluidalnego bulgota na całego a najwazniejsze wszysko to tylko na 47watach.A jak uda mi się polepszyć przepustowość i rura AL bedzie w całości zanurzona w wodzie a nie jak teraz ponad lustrem to będzie jeszcze lepiej
Pomógł: 68 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 1871 Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-04-18, 13:07
bogu69 napisał/a:
zablokowałem wszystkie dopływy i co? 10cm spadło w 45 s
Średnio 28m3/h. Chcąc mieć jakiś bardziej miarodajny wynik, należałoby zmierzyć czas gdzieś pomiędzy 8 a 10,5cm - wtedy pompa pracuje z wydajnością najbliższą tej roboczej.
Porównanie 60 sekund z otwartym dopływem i 45 sekund z zamkniętym świadczy o tym, że większość oporów powstaje gdzieś bliżej airlifta - na złożu, etc... a nie na tych przelotach i dopływach, które zamknąłeś.
Witam ponownie wszystkich zakręconych wirusem i nie tylko,chciałbym się podzielić wynikami z obserwacji mojego zbiornika.Na dzień dzisiejszy woda stabilna nieliczne glony zanikają naturalnie
- obsada 35 rybek 30cm
- wody około 45m3
- 5m3 filtr(2 rękawy na rurach 200mikronów /2x1m3worki raszlowe/1m3pocięty peszel napowietrzany)
nie mam UV-ki a roslinki dopiero zaczynają rosnąć woda przejżysta do dna.
Z oczkiem niema co się się spieszyć tzn.z jego zarybianiem a potem przekarmianiem ryb bo to nastręcza same kopoty a nie radość z obserwacji pozdrawiam i życzę czystej wody w oczkach i pięknych rybek.
Zastanawiam się czy była by szansa w pierwszej komorze podpiąć do rur ze skimera i odpływu dennego sito łukowe ultra sieve III
http://www.koiphen.com/fo...ed-Sieve-filter
a wyjscia dalej rurami do następnej.Oczywiście napędzane tylko airliftem.
Pomógł: 68 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 1871 Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-07-07, 17:03
bogu69 napisał/a:
Zastanawiam się czy była by szansa w pierwszej komorze podpiąć do rur ze skimera i odpływu dennego sito łukowe ultra sieve III
http://www.koiphen.com/fo...ed-Sieve-filter
a wyjscia dalej rurami do następnej.Oczywiście napędzane tylko airliftem.
U mnie airlift praktycznie przestaje pompować przy ok. 25 cm różnicy poziomów.
Przewertowałem dokładniej i niby grawitacyjny a wpiętą ma pompę pod sitem,fcug a mogło być idealnie .Paweł nie nakręcaj mnie tymi filmikami...naprawdę fajnie zrobione a kojaki dla mnie fajne a widzę ze masz nawet i dosyć duże.
Widzisz do dzisiaj było w miarę spokojnie,woda czyściutka choć ubyło jej około 10cm ale rano około 6-tej taka zawierucha przyszła że mi ręce opadły na dodatek prąd dopiero wieczorem włączyli,najprawdopodobniej filtracja padła.Zobaczę jak to pstrągi zniosły.
Poczytałem na Forum kilka tematów o filtrach gdzie wrzucany jest pocięty peszel. Nie rozumiem tu jednej rzeczy, a może nie doczytałem, starość nie radość. Wszędzie widzę pakowaną do filtrów zwyczajnie pociętą rurkę. A jeżeli ją jeszcze później przyprasować/spłaszczyć w dowolny sposób i dopiero w tej postaci dać do filtra to czyż aktywna powierzchnia w zadanej jednostce objętości nie zwiększy się nawet kilkakrotnie? A o to nam przecież chodzi ...
Pomógł: 68 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 1871 Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-08-08, 08:27
glonojad69 napisał/a:
A jeżeli ją jeszcze później przyprasować/spłaszczyć w dowolny sposób i dopiero w tej postaci dać do filtra to czyż aktywna powierzchnia w zadanej jednostce objętości nie zwiększy się nawet kilkakrotnie?
Dywagacje z rana przy kawie:
Powierzchnia się oczywiście zwiększy, choć może pogorszyć się dynamika penetracji wody w tych przestrzeniach. Tym bardziej, że pojawia się niepożądana "polaryzacja" - płaskie kształtki układają się w jednym kierunku. No i kwestia determinacji. Próbowałeś już coś pociąć?
Ma ktoś może starą sieczkarnię?
Ja nadmiar zapału i energii na pewno wolałbym zużyć na wypełnienie pociętym peszlem większego filtra.
Dywagacje w upale
Co do spłaszczenia peszla to nie chodziło mi jego super sprasowanie tylko lekkie zgniecenie, nie zwiększając objętości filtra zawsze będziemy 2-3 razy do przodu. A prędkością przepływu wody do celów filtracyjnych przez takie nigdy nie zapychające się rurki bym się raczej nie przejmował. Ważne że będzie płynąć.
pzdr
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum