Pomógł: 55 razy Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 1403 Skąd: Radom
Wysłany: 2009-07-31, 12:11
A u mnie na drugi dzień po wysypaniu śladu nie ma po mrówkach. Sypię wieczorem, jak rano idę do pracy nie mam już potrzeby sypać 2 raz wg instrukcji. Aktywności mrówczej zero. Po jakimś czasie pojawiają się w innym miejscu to powtarzamy zabieg.
A ja już z nimi nie walczę, bo okazało się, że mrówki są pożytecznymi stworzeniami. Fakt, troszczą się o mszyce, to ich negatywna działalność, ale gdy mają nadmiar cukrów, które pozyskują z mszyc, to zjadają i też mszyce, czasem niszczą trawnik, usypują kopce itd., ale są przede wszystkim drapieżnikami, które skutecznie eliminują niepożądane stworzenia, np. larwy owadów i same owady, a także padlinę.
Jakiś czas temu znalazłem martwego pisklaka wróbla. Położyłem w pobliżu mrowiska, po kilku dniach zostały tylko kostki.
Stwierdziłem że bede unikał miejsc w których wystepuja
no dobra ale na moim skalniaku powstają półmetrowe kopce i w ten sposób bardzo niszczą mi rośliny. Straciłem już przez to sporo rarytasów. Po wysypaniu bros nie widzę żadnych efektów a sypie bardzo często- chyba się uodporniły.
ciekaw jestem czy ten elektroniczny odstraszacz daje jakiś wymierne efekty i chętnie bym przeczytał opinie kogoś kto to stosował, bo prawdę mówiąc nie wierzę że tak łatwo mozna by się ich pozbyć
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
bo prawdę mówiąc nie wierzę że tak łatwo mozna by się ich pozbyć
Wyczuwam u ciebie oznaki desperacji ole mam to samo i też chętnie poznam doświadczenia innych w walce z tą plagą oraz opinie na temat stosowanych metod i środków. U mnie bros też zadziałał tylko 2 razy ale teraz już
Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2011-08-12, 13:36
U mnie też Bross działa skutecznie. Sypałam na skalniaki w tym roku.
Dzisiaj zauważyłam , że pęd róży od ziemi do 30 cm wzwyż jest oblepiony ziemią. Ja ci patrzę kto tak obsypał różę i jak ta ziemia się w ogóle trzyma tej łodygi? a to mini mrowisko.
I teraz nie wiem czy sypać proszek ? bo na tej róży było full mszyc- właśnie miałam psikać coś na te mszyce. Teraz ich nie ma za to są mrówki. Pytanie do hodowców ( Arturro !) czy mrówki mogą mi zjeść zdrewniały pęd róży ?
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Ewa535, Przede wszystkim to właśnie mrówki zakładają kolonie mszyc to raz a dwa że potrafią doprowadzić poprzez "podgryzanie" korzeni i system korytarzy do uschnięcia rośliny. Także goń towarzystwo ani chwili się nie zastanawiaj
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Spośród wielu metod opisanych w wielkiej księdze "Skuteczne ubijanie mrówek" Smerfa Ważniaka moim zdaniem najskuteczniejsze są:
1) Wielka petarda eksplodująca w mrowisku
2) Codzienne zatapianie mrowiska wodą
3) Regularne rozpalanie na mrowisku ogniska
Miałem ci ja zeszłego roku wyjątkowo wredne mrówki przy tarasie ... wielkie, czarne i do domu właziły ... próbowałem różnych środków, pomogło dopiero jak je potraktowałem wodą pod ciśnieniem - po prostu wypłukałem mrowisko całe .... potem kilka razy powtórzyłem zabieg i po tygodniu śladu po darmozjadach nie było. Polecam
Ja też miałem mrówki wokół oczka. Wziąłem siatkę do wyławiania liści, włożyłem w mrowisko,- mrówki powłaziły do siatki, i szybko do oczka.
Orfy nie nadążały
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum