Pomógł: 55 razy Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 1403 Skąd: Radom
Wysłany: 2011-04-25, 21:02
Też mi nie pasuje ale musi być bo robi za murek oporowy - różnica poziomów jest w niektórych miejscach po obu jego stronach nawet do 10cm a jak robiłem to kasy nie miałem na nic porządniejszego. W przyszłym roku pewnie zostanie wymieniony, tylko jeszcze nie wiem na co
Pomógł: 55 razy Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 1403 Skąd: Radom
Wysłany: 2011-04-27, 18:54
Wiem, że przy dobrych wiatrach wytrzyma może 5 lat, obmyślamy teraz czym go zastąpić, czy bloczki betonowe, czy jakiś kamień ciachany czy coś podobnego. Miało to być rozwiązanie tymczasowe i takie pewnie będzie chociaż w naszym kraju-raju prowizorki trzymają się z reguły mocno
[ Dodano: 2011-05-06, 19:54 ]
Jak wróciłem do domu we wtorek po 4 dniach nieobecności zastałem śnieg ale za to wyklarowaną wodę
Nitkowate szaleją, wczoraj wyciągnąłem 2 kubły, głównie z doniczek z liliami i półek. Zostało jeszcze sporo na półce przy kaskadzie, ale to już jutro. Wywalę ile się da i chyba zapodam OASE Fadenalgen bo zostało mi trochę z tamtego roku, będzie spokój z glutami w tym sezonie...
Pomógł: 55 razy Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 1403 Skąd: Radom
Wysłany: 2011-05-07, 18:45
Tak mniej więcej wyglądał kształt części oczka wczoraj:
Tak wygląda dziś. Zyskałem 40cm półkę o głębokości ok 5cm na długości ok 1 metra (za koszami z sitem, manną, pałką i oczeretami) i ok 25cm o głębokości 2-3cm na kolejnym metrze tam gdzie był pniak. Pniak wylądował poza oczkiem jako zewnętrzne maskowanie folii.
Szersza półka zostanie zasypana żwirkiem gr. 2-4cm i zostanie tam stworzone przęstko-bobrowisko hydroponiczne. Przy pniaku między kamienie też pójdą jakieś rośliny, ale jeszcze się nie zdecydowałem.
PS. Trochę to bajzlowato wygląda bo mnie pogoda przegoniła
Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2011-05-09, 09:42
Elendil napisał/a:
Nitkowate szaleją, wczoraj wyciągnąłem 2 kubły, głównie z doniczek z liliami i półek. Zostało jeszcze sporo na półce przy kaskadzie, ale to już jutro. Wywalę ile się da i chyba zapodam OASE Fadenalgen bo zostało mi trochę z tamtego roku, będzie spokój z glutami w tym sezonie...
Tomek mam ten sam problem z glonami. Woda czysciutka a na kamieniach i diosłownie wszędzie - kożuch. Już dwa razy czysciłam w tym sezonie-prawie do zera a one sie nadal rozrastają mimo, że rośliny ładnie bujnęły. Nie rozumiem tego, w zeszłym roku nie miałam takiego problemu. A co jak na prawde ciepło się zrobi ? JAk wiekszość z nas byłam przeciwnikiem wszelkich preparatów ale jak mówisz, że jest skuteczny... NApisz wiecej o nim i czy rzeczywiście daje radę na nitkowate.
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum