Pomógł: 3 razy Dołączył: 04 Maj 2010 Posty: 166 Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2011-04-04, 22:59
Moja mama mówiła, że w sobotę widziała w oczku strasznego stwora. Wyglądał jak jaszczurka, był szarobrązowy i miał czarne plamy
Ale nie była to traszka
W takim razie śmiem powątpiewać że mama wie jak wygląda Traszka " w wersji" wodnej. Może zawsze widywała Traszki takie które już wyszły z wody przed jesienią. ??
Pomógł: 3 razy Dołączył: 04 Maj 2010 Posty: 166 Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2011-04-26, 14:30
Zdjęcia oczka i okolicy z soboty.
Lilia wypuszcza pierwszy liść
Burza na szczęście przeszła bokiem
W tym miejscu powinno być słońce
Tylko symbolicznie pokropiło
I na koniec ałycza. Jak byłem mały to wyrwałem jednoroczną siewkę. Kilka lat rosła w domu w doniczce, później przesadziłem ją na działkę. To jej drugie kwitnienie (w poprzednim roku miała kilka kwiatów, za to w tym cała jest w pąkach).
Pomógł: 3 razy Dołączył: 04 Maj 2010 Posty: 166 Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2011-04-29, 11:22
duzers napisał/a:
Kaczeńce masz posadzone za głęboko
Nie rosną głęboko, tylko ich kwiaty się tak zanurzyły.
I zdjęcia ze środy:
Oczko, widok ogólny
mieszkaniec oczka
Szachownica kostkowata
Ałycza już kwitnąca
Kolorowe ślimaki
Pióropusznik rozwija swe liście, a zawilce przekwitły
Liścia lilii wodnej już nie widziałem, bo woda jest jeszcze bardziej zielona.
Za to był potwór wodny.
Wyglądał jakby był biały ale w tej zielonej wodzie to nie sposób rozróżnić jego barwy.
Była też jedna larwa chrząszcza wodnego.
Zachód słońca tego dnia, myślałem, że może będzie widać plamy słoneczne, ale niestety piękny kolor zawdzięcza temu, że jest lekko zakryte chmurami
Pomógł: 3 razy Dołączył: 04 Maj 2010 Posty: 166 Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2011-04-29, 16:38
neron87 napisał/a:
mógłbyś troszkę zakryć tą folię byłoby ładniej no i zainwestuj w filierek bo woda przypomina kapuścianą zupke
Tylko, że nie ma tam dostępu do elektryczności
Jak zakryć brzegi jestem w fazie przemyśleń, ale chcę je zakryć nie ze względu na wygląd, lecz dlatego, że zwierzęta nie mogą wyjść po śliskiej folii (raz była zdechła mysz ).
Myślałem nad takim sposobem jak twój, ale woda z oczka może przesiąkać do ziemi przez tą murawę.
Jak u Ciebie się ona sprawuje?
Może inni użytkownicy coś poradzą? Na przykład w tym temacie http://forum.oczkowodne.n...6d5c91eb24a36ce
Pomógł: 3 razy Dołączył: 04 Maj 2010 Posty: 166 Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2011-05-28, 11:36
Trochę pisemnej relacji bo nie wziąłem aparatu.
Woda w oczku jest już coraz bardziej przejrzysta: widać moczarkę, rogatka i pierwszą półkę.
Widziałem trzy traszki zwyczajne: 2 samice i 1 samica w szacie godowej.
Nigdy jeszcze nie widziałem takich traszek.
Wszystkie, które wcześniej widywałem (nie w moim oczku) były większe, niebieskoczarne, pod spodem pomarańczowe, a na grzbiecie miały fałd skórny w białe plamki.
Teraz myślę, że to były traszki grzebieniaste.
Te małe traszki zwyczajne wyglądają dla mnie trochę dziwnie (że są takie małe )
Pomógł: 3 razy Dołączył: 04 Maj 2010 Posty: 166 Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2011-08-23, 11:33
Pawlosma napisał/a:
I to jest ten wzór do naśladowania ! haha ...
Zgól busz , zakryj folię .
To oczko jest przede wszystkim dla zwierząt. Larw traszki zwyczajnej jest pełno i odpowiada im tyle roślin. Ale i tak ty pewnie nawet nie wiesz o czym piszę
[ Dodano: 2011-08-23, 12:05 ]
Larwy traszek z oczka.
O ile się nie mylę to oczko jest dla właściciela .
Oczywiście, że dla właściciela! Sęk w tym czy właściciel chce oglądać życie w zminiaturyzowanym z konieczności środowisku czy błękit folii wypełnionej monotlenkiem diwodoru
Ja tam wolę patrzeć na taką "dzicz"
Pomogła: 85 razy Dołączyła: 04 Lip 2009 Posty: 2044 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-08-24, 18:39
Adalbert napisał/a:
Pawlosma napisał/a:
O ile się nie mylę to oczko jest dla właściciela .
Oczywiście, że dla właściciela! Sęk w tym czy właściciel chce oglądać życie w zminiaturyzowanym z konieczności środowisku czy błękit folii wypełnionej monotlenkiem diwodoru
Ja tam wolę patrzeć na taką "dzicz"
Pomógł: 3 razy Dołączył: 04 Maj 2010 Posty: 166 Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2012-04-22, 23:00
Przesłałem zdjęcia zrobione 5.04.2012
Widoczna jest na nich śnieżyca wiosenna, której cebulkę kupiłem gdzieś 4 lata temu w ogrodniczym. Kwitła dopiero drugi raz, a pierwszy raz ma 2 kwiaty na jednej łodydze
Widać też wawrzynek wilczełyko kupiony na giełdzie ogrodniczej w Olsztynie (2 lata temu) "Pamiętajcie o ogrodach". W tym roku właśnie dzisiaj się skończyła.
Jest także pospolitszy okaz, czyli ten mały, cebulkowy kosaciec.
[ Dodano: 2012-04-22, 23:02 ]
I jeszcze dodam, że wszyscy wypowiadający się w moim wątku dostali "pomagam", ponieważ pewnie każdemu się należało może w innym miejscu.
_________________ Pozdrawiam! Piotr
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum