Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-01-10, 23:14 Co to za roślina?
Czy ktoś z Was orientuje się może co to może być za roślinka. Rośnie w samym centrum Paryża (okolice Placu De Concord). Drzewko ma wysokośc ok 6 - 8 m i takie ciekawe owocniki w formie mieszków.
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-01-10, 23:41
Owszem bardzo atrakcyjnie to wyglada, dlatego zwróciłem na nie uwagę. A najciekawsze że gdzies mam jej nasiona, właśnie z tych owocników. Tylko mam mały szkopuł, schowałem je gdzieś i nie wiem gdzie. Ta moja skleroza nie chce mi przypomnieć gdzie je, będąc w Paryżu, wpakowałem.
Jak by to były okolice placu Pigal to można by obstawić kasztany , a tak to cięzko powiedzieć A tak na poważnie to ja już gdzieś widziałem takie podobne owocniki , nie było to na drzewie tylko na krzaku albo niedużej roślince
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-01-11, 03:42
JAREK G napisał/a:
A tak na poważnie to ja już gdzieś widziałem takie podobne owocniki , nie było to na drzewie tylko na krzaku albo niedużej roślince
Te widziane już gdzieś prze Ciebie podobne owocniki. to rosną takiej roślinie, co nazywa się chyba pieprzownica, lub pieprz turecki, czy coś w podobie. Dorasta do ok 1m wysokości i jest przydatna na suche bukiety, pojedyncze czerwone owocniki na niej, są bardzo trwałe.
Czy ktoś z Was orientuje się może co to może być za roślinka. Rośnie w samym centrum Paryża (okolice Placu De Concord). Drzewko ma wysokośc ok 6 - 8 m i takie ciekawe owocniki w formie mieszków.
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-01-11, 22:57 Re: Co to za roślina?
TeresaR napisał/a:
Zobacz czy to nie bedzie Koelreuteria paniculata
Dzięki wielkie Teresko, to (Koelreuteria paniculata) mydleniec wiechowaty.
Mam gdzieś jej nasiona, jak tylko je znajdę to masz u mnie kilka. Jeśli oczywiście będziesz je chciała. Moja skleroza zapomniała gdzie je wpakowałem jak Byłem w Paryżewie.
Dzięki wielkie Teresko, to (Koelreuteria paniculata) mydleniec wiechowaty.
Mam gdzieś jej nasiona, jak tylko je znajdę to masz u mnie kilka. Jeśli oczywiście będziesz je chciała. Moja skleroza zapomniała gdzie je wpakowałem jak Byłem w Paryżewie.
Ależ bardzo prosze Wiesz ,problem może się okazać bardzo prosty,zostawiłeś w Paryżewie
Podobnie rzecz się miała u mojej znajomej , mającej męża za granicą , obiecal roślinki . Żona , wyczekiwala tych roślinek bardziej jak męża , a one zostały na balkonie
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-01-15, 10:46
U mnie mogło być inaczej. Jak trafiam na jakieś nasionka, to pakuję je do cynfolii ściągniętej z pustej paczki papierosów, a po zapakowaniu chowam do tej paczki. Mogłem ew. ją gdzieś odruchowo wyrzucić.
U mnie mogło być inaczej. Jak trafiam na jakieś nasionka, to pakuję je do cynfolii ściągniętej z pustej paczki papierosów, a po zapakowaniu chowam do tej paczki. Mogłem ew. ją gdzieś odruchowo wyrzucić.
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-01-17, 03:26
Tego to najstarszy góral w firmie nie wie, tam trzeba jechać jesienią kiedy nasiona dojrzeją do "zwinięcia". Na razie wiem. że od ok 2.02 jadę na ok. miesiąc z powrotem w Alpy Francuskie.
Tego to najstarszy góral w firmie nie wie, tam trzeba jechać jesienią kiedy nasiona dojrzeją do "zwinięcia". Na razie wiem. że od ok 2.02 jadę na ok. miesiąc z powrotem w Alpy Francuskie.
Pewnie na narty ?? szkoda tylko że wszystko pod śniegiem i cięzko bedzie pozyskać roślinki Ale łopatkę nie zaszkodzi zabrać
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum