w zeszłym tygodniu przesadzałem jednoroczne takie stare drzewa pewnie mają spore rozmiary(szeroką koronę), co ma znaczenie przy przesadzaniu. Bryła korzeniowa powinna mieć średnicę korony. Im większe drzewo tym przesadzenie go trudniejsze. Jak duże są Twoje drzewa?
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 11 Sie 2006 Posty: 736 Skąd: śląskie
Wysłany: 2008-10-10, 18:49
Ola, to praktycznie nie jest realne. Bo nawet drzewa karłowe po tylu latach są duże. Normalnie przesadzanie starszych drzewek rozkłada się w czasie na 2 lata. Najpierw trzeba wykopać rowek dość głęboki na szerokość mniej więcej korony. W ten rowek daje się ziemię próchniczą, o ile dobrze pamiętam. Chodzi o to, aby pozostałe przy drzewie korzenie wypuściły dużo młodych korzonków i dopiero takie drzewko się na następną jesień przesadza. Ale przy starych drzewach to trzeba by chyba używać sprzętu ciężkiego po pierwsze do wyrwania tego drzewka, koparki do wykopania dołka i dźwigu do przeciągnięcia i posadowienia w tym dołku.A jaki będzie efekt? któż to wie.
Są specjalistyczne firmy które się zajmują przesadzaniem dysponują one odpowiednim sprzętem i są w stanie przesadzić bardzo duże drzewa z gwarancja na rok-lub więcej, jednak jest to kosmicznie drogie i w przypadku drzew owocowych niepraktykowane bo te można wyciąć bez pozwolenia. przesadza się głównie iglaki jak świerki czy jodły bo tu kary za wycięcie są bardzo wysokie wiec taniej wyjdzie przesadzić jak wadzi.
raz widziałem jak zbudowano specjalnie kawałek torów kolejowych by przesunąć ogromny świerk na drugi koniec działki
Co do owocowych to przesadzałem u siebiez sukcesem kilkuletnią jabłonkę o wysokości jakieś 5 metrów. Przez jakieś trzy lata po tym prawie nie rodziła owoców, ale juz doszła do siebie. Trzeba to robić w okresie bezlistnym, bardzo mocno przyciąć koronę (nawet ponad 50%), wykopać maksymalnie dużą bryłę korzeniową i dbać o to by podłoże było mokre przez dłuższy czas.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Ojjj.. nie miałam wyjścia , musiałam wyciąć lub przesadzić ponad 15 starych i dużych roślinek .Rozpoczęłam budowe altany ,a one przeszkadzały .Udało mi się zorganizować 6 panów i koparke .Ciekawa jestem czy coś z tego ma jakąś szanse przyjęcia ? Mieliśmy spore trudności -niektóre drzewa ważyły ponad 1,5 tony i mała kopareczka nie dawała rady. Przewracała się z drzewem - fajnie to wygladało .
zobaczymy na wiosne ?!
Obawiam się o wynik przesadzania. Widać, że drzewka jeszcze w wegetacji. Proponował bym dość mocno je przyciąć aby na wiosnę odciążyć osłabiony system korzeniowy. Będzie okazja do uformowania koron a jak korzenie "załapią" to drzewka się "odkują".
Trzymam kciuki
iglaki i drzewa, a że chodzi mi o drzewka napisze tutaj.
Mam do przesadzenia dwie brzoskwinie tak na oko około 2 metry wysokości- no może troszkę mniej.
Pytanie - jak ? i czy mogę to zrobić teraz - przyznam, że miejsce po nich chętnie wykorzystałbym jeszcze teraz - dlatego zależy mi na czasie, ale znów szkoda drzewek.
Więc ?
_________________ pozdrawiam Mateusz
Malum nullum est sine aliquo bono
Pomógł: 12 razy Dołączył: 16 Maj 2007 Posty: 401 Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2009-05-03, 22:30
Brzoskwinie zaczynają wegetację wiosenną jako jedne z pierwszych drzew, u mnie już dawno przekwitły. Poczekaj niestety do późnej jesieni, szkoda drzewek.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum