Pomógł: 69 razy Dołączył: 17 Sie 2006 Posty: 1931 Skąd: opolskie
Wysłany: 2006-12-20, 10:31
jakja napisał/a:
No i Wesołych świąt dla samuraj
diękuję--również zyczę spokojnych i wesołych
odnośnie kaskady to swoją zrobiłem trzy komorową --woda przelewa się z jednej do drugiej--z tym że nie usypywałem ziemi tylko wymurowałem z cegieł komory wytynkowałem cementem z takim dodatkiem aby nie przepuszczał wody z zewnątrz obsybałem ziemią wewnątrz na zaprawę przykleiłem kamienie
_________________ pozdrawiam Darek
Ryzyko zwiększa przyjemność......żyje się tylko raz
Bajbas [Usunięty]
Wysłany: 2006-12-20, 20:25
zik napisał/a:
1.Jakiej zaprawy do tego użyć? o co chodzi
2.Czy potrzebny jest jakiś uszczelniacz? o co chodzi
3.Czy potrzebna jest też pod spód folia? o co chodzi
4.Jak wykonać stopnie? o co chodzi
a to zależy co chcesz osiągnąć. Ja mam podobne rozwiązanie do tego co zrobił Darek. U mnie woda spływa po skraju małej skarpy, a podstawa strumienia jest jednocześnie murem oporowym dla ziemi. A konkretnie to najpierw był mały fundament, potem piaskowiec, ostatnie warstwy na zaprawę betonową z dodatkiem wodouszczelniającym. Można co się chce, sądzę, że podstawa to dobór kształtu do mocy pompy. Ja mając słabą pompę uzyskuje fajne plumkanie wody na skutek przelewania się wody do kolejnych minijeziorek. Gdyby woda płynęła po kamieniach to bym nic nie słyszał (pompa 30W).
Zima długa, projektowanie to najprzyjemniejsza faza,
najlepszego, Bajbas
Ja też nie miałem, ale znalazłem w firmie, która urządza ogrody to te w głębi po prawej na drugim widać, jak je zagospodarowałem... Płaciłem po 450 zł/tonę (1m3=1,6tony) Gdzieś chyba ktoś dał link do firmy ze Śląska, która sprzedaje w cenie 150-250 zł/tonę. Jak masz kogoś, kto jeździ, może uda się Tobie załatwić transport.
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-12-27, 16:58
A co powiecie na uszczelnienie łożyska kaskady.... glną wymieszaną ze żwirem i kamykami. U mnie takie rozwiązanie funkcjonuje od 12 lat, bez większych problemów. Kładzie się warstwę gęstawej, ale lejącej się gliny (gr. ok 4,0 - 6,0 cm), na np. folię PVC która pokrywa łożysko, na to wysypujemy warstwę (gr. 5,0 cm) żwiru o średnicy ziaren od 0,5 mm do 2,0 cm i część tego żwiru wklepujemy w warstwę gliny. Chodzi o to aby glina nie wystawała nad żwir, powinien ją pokryć całą. Nie wolno dopuścić do przesuszenia. Pierwsze puszczenie wody może spowodować wypłukiwanie drobin gliny, lecz po ok 20 min płynie już czysta woda. Po kilku tygodniach pracy kaskady glina twardnieje, tak że ciężko jest z niej wydłubać ziarna żwiru.
Tak samo można uszczelniać kamienie układane na kaskadzie.
Poniżej przykład takiej kaskady uszczelninej w łożysku gliną. Długości poszczególnych baseników "strumyka" można zwiększać lub zmniejszać w zależności od potrzeb. To samo dotyczy się wodospadu. Przykład obrazuje zasadę budowy i uszczelniania poszczególnych części kaskady. Proszę zwrócić uwagę na przegrody w poprzek "strumyka" utrzymujące wodę w łożysku, w przypadku wyłączenia pompy.
Ładne, ekologiczne rozwiązanie. Czy zimą, jak będą solidne mrozy to ta glina nie skruszeje i nie popęka? Czy woda, która zostanie w tych częściach strumienia zamarzając nie rozszczelni łożyska?
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-12-28, 11:46
Nie miałem takiej sytuacji. Myślę o pękaniu gliny w czasie mrozów. To materiał w gruncie rzeczy, elastyczny. Jak dobrze zaprojektuje się brzegi łożyska kaskady, to nie będzie żadnych z tym problemów, muszą być łagodne, nie powinno być pionowych brzegów. Myślę o tych częściach kaskady w których woda pozostaje na zimę. Technika budowy tych fragmentów kaskady jest taka sama jak strumienia. Dostosowuje się jedynie do swoich potrzeb długości poszczególnych "zbiorników", regulując w ten sposób długość kaskady.
Tez planuje przerobic moja kaskade, w tej chwili mam forme z plastiku, nie podoba mi sie, wyglada nienaturalnie. Chyba bede sie wzorowal na pomysle Jarka, widac ze jest stosunkowo prosty, a efekt ciekawy
Mam juz plaskie kamienie, kaskada bedzie z 4 stopni, na dole najwiekszy kamien i w gore coraz mniejsze.
Mam zamiar kazdy kamien wkolo obmurowac, tzn. skleic na jakas zaprawe kawalki takiego samego kamienia, tak by powstalo takie koryto, i woda splywala by tylko z przodu a nie uciekala na boki, co mowicie zda to egzamin??
Cos podobnego jak ma Jarek, z tym ze Jarek wyzlobil koryta w kamieniu piaskowca, a ja bede probowal zrobic cos podobnego z plaskich kamieni
Mam zamiar kazdy kamien wkolo obmurowac, tzn. skleic na jakas zaprawe kawalki takiego samego kamienia, tak by powstalo takie koryto, i woda splywala by tylko z przodu a nie uciekala na boki, co mowicie zda to egzamin??
KoRcZuS, tez tak zrobilem, ale przy wylocie strumyka do oczka, egzamin zdaje, ale .... nie zabardzo estetycznie to wyglada,
z tego powodu, w tym tygodniu zamierzam zrobic nowy strumyk juz taki z prawdziwego zdarzenia,
_________________ pozdrawiam Mateusz
Malum nullum est sine aliquo bono
No jestem ciekaw co mi z tego wyjdzie O wyglad sie raczej nie martwie bo kamienie ciekawe i powinny wygladac ladnie, bardziej sie martwie o miejsce, bo skalniak nie za duzy mam
Witam jestem nowa na tym forum od paru dni mam oczko wodne i mam troche miejsca na kaskade ale kompletnie nie mam polmyslu jak ja zrobic.Prosze podzuccie jakis pomysl
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum