Oczko wodne - forum

killer1558 · Wysłany: 2006-12-16, 06:58

to widzę żę mały ma fach w rękach i to dobrze płatny

niech się uczy tata będzie miał pożytek z fachowca ;-)

Mazur · Wysłany: 2006-12-16, 09:27

jakja · Wysłany: 2006-12-16, 10:08

Ten mały ma oczy podobne do naszego Patryka; jak będzie taki zdolny jak Patryk, to sprzeda Ojca i coś jeszcze przy okazji

Bajbas · Wysłany: 2006-12-16, 10:20

Badi,
część bagienna, to przecież może być "jakby dodatkowe" oczko. Połączenie da się ukryć. Ale tak po zastanowieniu się nie wiem czy ona będzie pasowała u Ciebie. Masz czas do wiosny, więc możesz to sobie dobrze przemyśleć.
Pozdrawiam, Bajbas
PS. Jeśli bagienko będzie odcięte od ryb to komary będą miały raj. Ale wiele rośli może rosną w mokrym gruncie i nie muszą mieć nóg w wodzie.

badi · Wysłany: 2006-12-31, 13:40

Mam taką małą prośbe do osób obeznanych-sugerując sie na narysowanym planie mojego oczka na str.1 obliczyłby mi ktos pojemność oczka, m3,m2? Bo z matematyki to ja za dobry nie jestem:)

Inna sprawa-co byście mi radzili posadzić w tym oczku?Do wiosny troche czasu, ale juz staram sie rozplanowac co i jak. Rośliny podwodne będą na początku nasze rodzime (rogatek,wywłócznik, może rdestnica), na pułce(tam pod płotem) napewno bedzie tatarak, zeżogłowka co razem z rosnacym za oczkiem miksantem, odsłoni mnie troche od sasiadów:) Zastanawiam jakie zakupic lilie i czy je dać w tym większej czy w tej mniejszej cześci oczka? Mile widziane wszelkie sugestie:)

Ernest · Wysłany: 2006-12-31, 13:50

Badi rdestnice przede wszystkim jeżeli chodzi o podwodne

JAREK G · Wysłany: 2006-12-31, 14:38

Lilie napewno możesz posadzić w dużym i w mniejszym oczku i nie ma się co na tym nawet zastanawiać

Co do odmian to napewno Ci ktoś doradzi (co się lepiej zna odemnie :oops:

) , ale napewno na te głębokości się coś znajdzie

ZiK · Wysłany: 2007-01-01, 22:30

krzych0719 · Wysłany: 2007-01-02, 00:08

Rdestnice (Potamogeton) są chyba najlepszymi roślinami podwodnymi do naszych oczek. Spelniają wiele zadań stawianych roślinom podwodnym do oczka. Są w większości mrozoodporne, wieloletnie, tolerancyjne na pH wody, I latwe w uprawie. Jako jedne z pierwszych wznawiają wegetację wiosną, są przez to antagonistycznie nastawione do glonów nitkowatych ( tak w uproszczeniu).

badi · Wysłany: 2007-01-02, 12:23

Oczywiście Rdestnice chętnie posadziłbym w oczku, ale napisałem, że może Rdestnica, ponieważ w jeziorach rzadziej ją spotykam niż pozostałe, ale przekonaliście mnie do wzmożonych poszukiwań:) Co do lilii to chyba się zdecyduje na posadzenie w obu oczkach, tak wiec jedna będzie na głębokość 50-60cm a druga 120-130cm, z kolorem to nie mam jakiś wymagań, ale optowałbym za białymi i różowymi:) Wszystkie lilie mają podobne wymagania?

ZiK · Wysłany: 2007-01-02, 12:50

badi, Jak chcesz lilię białą i różową to radził bym tobie z białej nasz rodzimy gatunek Nymphaea "Alba" (grzybienie białe) a z różowej to Nymphaea "Attraction".
Mam oba gatunki u siebie w oczku i nie mam z nimi żadnych problemów.

Pawel Woynowski · Wysłany: 2007-01-03, 01:14

Tylko zważcie moi mili na to, że grzybienie dzielimy ze względu na siłę wzrostu, na trzy grupy:
grzybienie karłowate (od 20 - 50 cm głębokości),
słabo rosnące (od 60 do 100 cm głębokości),
silnie rosnące (od 100 do 180 cm głębokości).
Te głębokości to głębokości sadzenia poszczególnych odmian.

jackon · Wysłany: 2007-01-03, 06:32

Pawel ma racje, jezeli posadzimy np "atraction"na plytkiej wodzie, to efekt bedzie marny
bedzie to raczej wygladalo na klomb roslinny, niz lilia wodna
widzialem juz takie przypadki, do tego gosc byl zadowolony,ze jego lilia tak bujnie sie rozwija
podobne zjawisko mozna zaobserwowac, gdy lilie nie sa ciete przez kilka lat
klacze nosi sie ku gorze i efekt podobny
pozdrawiam
Jacek

Pawel Woynowski · Wysłany: 2007-01-04, 01:17

Znalazłem bardzej dokładną tabelę z głębokościami sadzenie niektórych odmian grzybieni, jest TUTAJ. W tabeli uwzględniono barwę kwiatów, kolor liści, głębokość sadzenia i kształt kwiatów.

Bajbas · Wysłany: 2007-01-04, 11:01

Część,
znam to źródło i nie chcę umniejszać jego wagi (nobliwe). Jednak rozbieżności między innymi źródłami są czasem ogromne (są dobre holenderskie i niemieckie). Dotyczą nie tylko głębokości, ale i zacienienia, nie wspomnę o kolorze (ale tu są z reguły zdjęcia).
Ale te odmiany o których piszecie należą chyba do najbardziej odpornych na różne traktowanie i bez problemu nadają się do oczka Badiego.
Pozdrawiam, Bajbas
PS. Przecież na stronie Arka jest dobra tabela!