No cóż, pewnie wszystko zacznie wychodzić po woli w praniu
Dla mnie najważniejsze aby zacząć coś robić, chciałem już w tym roku ale drugi syn mi się urodził więc brak zaróno czasu jak i funduszy. Ale na przyszły rok to już muszę zaklepać sobie czas. Myślałem o jesieni, tak coby przed zimą stawik miał już jakiś kształt, a resztę na wiosnę 2008.
Ech, dalekie plany ale mam nadzieję że szybko zleci
Zimą wynajmij firmę która wykopie podstawową dziurę. Resztę przerabiać latami. A sam pomyśl oćórce bo synowie są mamusi
Pozdrawiam Kajetan
Myślę, myślę, tylko od myślenia to tej córki chyba mieć nie będę
A tek serio to jakbym miał 100% pewności że będzie córka to pewnie bym się zdecydował na trzeciego potomka. Ale to juz chyba temat na inne forum
Dowiadywałem się ile będzie kosztować wykonanie całego oczka przez firmę zewnętrzną od momentu wykopania dołu po zasadzenie roślin i wpuszczenie ryb ze wszystkimi pompkami, filtrami itd. Wyszło około 20 000 zł bez zadnych zezwoleń. Samo wykopanie dołu, przywiezienie płyt betonowych i obłożenie boków stawu to jakieś 8 000.
No i do tego wszystkie zezwolenia, mapki, projekt, geodeta, kierownik budowy itp, itd. pewnie z 5 000
Chyba kupię łopatę....
Jacejk ma rację. Jak nie stać Cię na wywalenie takiej kasy to szpadel i !!! lekka taczka/żeby żona ujeździła/ i wykop 30 m/2 ale zostaw nadmiar folii w przyszłym roku grobelka i następne 30m/2 Za kolejny rok 30m/2 i mosteczek,strumyczek i masz 100 m/2. A to dostarczy ci i tak masę pracy.Kop tylko na150 cm i tak finalnie wydzie Ci 120 głębokości bo te centymetry jakoś cudownie uciekają. Powodzenia Kajetan.
PS bardziej się lubi oczko jak się je samemu zrobi od początku a nie traktuje go jak inwestycję. Kupuj szpadel!!!
Pomógł: 69 razy Dołączył: 17 Sie 2006 Posty: 1931 Skąd: opolskie
Wysłany: 2006-12-04, 19:00
podzielam pomysł- danvitow ma rację z tymi oczkami na raty , chodzenie po urzędach i zbieranie kazdego świstka za który napewno się płaci mogło by cię zniechęcić do budowy czego kolwiek a więc szpadel i do dzieła
_________________ pozdrawiam Darek
Ryzyko zwiększa przyjemność......żyje się tylko raz
Dzięki wiekie za wszystkie porady. Może to rzeczywiście dobry pomysł z tym kopaniem na raty. Prześpię się z tym tematem do przyszłego roku, przemyślę, zobaczę ile uzbieram kasy i podejmę męską decyzję
Nareszcie się doczekałem, po 3 latach oczekiwania pierwsze prace już mam za sobą
Mam nadzieję że już w tym roku będę miał swoje ukochane oczko
Może kilka zdjęć:
Zaczęło się od zaznaczenia wielkości oczka, żeby koparka wiedziała gdzie kopać - ze względu na gabaryty stawu, łopatę zostawiłem w piwnicy.
Potem zaczęło się kopanie:
Finalny rozmiar oczka:
Woda praktycznie naszła w przeciągu pół godziny, co utwierdziło mnie w przekonaniu żeby nie kłaść folii.
Głębokość dołu to ok 2 metry, będzie trochę mniej bo chcę podsypać żwirem.
Teraz mam 2-3 miesiące czasu na przemyślenie kształtu brzegów, ułożeniu półek itp.
Najważniejsze że coś się już zaczęło dziać, bo jak już się zaczęlo to przecież trzeba skończyć
Woda praktycznie naszła w przeciągu pół godziny, co utwierdziło mnie w przekonaniu żeby nie kłaść folii.
Głębokość dołu to ok 2 metry, będzie trochę mniej bo chcę podsypać żwirem.
zobaczysz ile będzie latem w czasie suszy to będziesz miał miarodajne wyniki- teraz poziom wody jest przekłamany
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum