Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2009-11-29, 12:55 Kwiaty kwitnące na Andrzejki?
Widzę w tym temacie ,ze w ubiegłych latach nawet w grudniu tak bywało.
Ale faktycznie to miły widok jak w andrzejki kwiatki biorą się do kwitnienia.
Ciekawe czy na wiosnę dadzą jeszcze radę?
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Mam tego buka drugą zimę , ale albo rok temu nie zwróciłem uwagi, albo nie było takich pąków jak teraz Mam pytanie do znawców czy to normalne czy coś z moim bukiem nie tak Fotka dzisiejsza z telefonu
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Mam tego buka drugą zimę , ale albo rok temu nie zwróciłem uwagi, albo nie było takich pąków jak teraz
Pogoda zaserwowała nam długą i ciepłą jesień.
Pąki nabrzmiewają wcześniej.
Dzieje to się nie tylko u buków.
Magnolie silnie napęczniały, a dereń jadalny zbiera się do kwitnienia.
Dodam że nie ma powodów do obaw, zimę już mamy ''bardzo przyzwoitą" co wstrzyma ruszoną wegetację.
Mariusz ja też mam pąki na magnoli i hortensjach czy jak przyjdą
większe mrozy to nie uszkodzą ich,a może ich okryc włókniną
poz.Leszek
--------------
Buki i magnolie nie przykrywamy, młode magnolie kopcujemy, agro jeszcze bardziej im zaszkodzi.
Hortensje to większy problem, bo lubią przemarzać- korzeń zasypujemy wysoko torfem, następnie robimy chochoł z gałęzi jodłowych, to najlepszy sposób- spraktykowany. Można użyć też liści, ale tu trzeba uważać na myszy.
Silne okrywanie roślin, które tego nie potrzebują , to gorsze niż wcale.
No co Ty sam go wychodowałem od nasionka i wyrąbałem z ogródka. Te z własnego ogrodu zawsze mi pięknie rosną po ścięciu w przeciwieństwie do kupnych. A w doniczce to nie dla mnie, i tak na zmarnowanie.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2010-02-12, 09:03
AurorA napisał/a:
No co Ty sam go wychodowałem od nasionka i wyrąbałem z ogródka. Te z własnego ogrodu zawsze mi pięknie rosną po ścięciu w przeciwieństwie do kupnych. A w doniczce to nie dla mnie, i tak na zmarnowanie.
To Ty takiej "własnej" choinki nie dałeś do tematu Choina 2009?
żebysmy ją w pełnej krasie zobaczyli?
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum