wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
czy wolno łapać?
Autor Wiadomość
Pawel Woynowski 
Moderator



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 1436
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-19, 23:29   czy wolno łapać?

Uzupełnię jeszcze, o te które już hodowałem z mniejszym lub większym powodzeniem, słonecznica, wzdręga czerwona (krasnopórka), kiełb krótkowąsy i różanka. Prześliczna rybka, szczególnie samce bardzo ładnie wybarwione w okresie godowym, tylko z różankami jest inny problem. Chcąc je hodować, tak aby się rozmnażały, potrzebne są w oczku małże: szczeżuja lub skójka. Samica różanki za pomocą specjalnego pokładełka składa do skrzeli małża jaja, gdzie pozostają aż do wylegu larw. Rózanka "odwdzięcza" się przenoszeniem na swoim ciele glonchidii tzn. larw tych małż, które pasożytują przyczepione na ciele i skrzelach ryb, dotyczy to nie tylko różanek, a wszystkich ryb żyjących w oczku. Może się to skonczyć chorobami tych ryb.

Więcej na ten temat TUTAJ
_________________
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
 
 
Hubert 
Przyjaciel forum



Pomógł: 37 razy
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 1600
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-20, 15:08   

Paweł napisał/a:
hodowałem z mniejszym lub większym powodzeniem, słonecznica, wzdręga czerwona (krasnopórka), kiełb krótkowąsy i różanka


Przypominam, że wg. obecnego stanu prawnego różanka, jako gatunek ostrakofilny (składający jaja do jamy okołoskrzelowej małży) objęta jest ścisłą ochroną gatunkową. W przypadku zaś słonecznicy, to uchylono jej częściową ochronę, choć w regulaminie amatorskiego połowu ryb PZW (http://www.zgpzw.pl) nadal pozostaje jako gatunek chroniony, którego odłów jest zabroniony. Na odłów z naturalnych siedlisk i przetrzymywanie dzikich, objętych ochroną prawną gatunków ryb (a nawet na ich fotografowanie) potrzebne jest zezwolenie konserwatora przyrody.
Nigdy nie słyszałem o wzdrędze czerwonej, lecz zawsze tylko o wzdrędze, zwanej potocznie krasnopiórką.
Ostatnio zmieniony przez Hubert 2006-02-21, 16:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Pawel Woynowski 
Moderator



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 1436
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-20, 20:27   

Hubert, a jak to wygląda w przypadku kiedy ryby pozyskuję w ....zbiorniku p.poż?
Bo z takiego zbiornika na terenie ZNTK w Pruszkowie, odłowiłem podrywką swoje słonecznice.
_________________
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
 
 
AurorA 
Administrator
oczko wodne 5 m3



Pomógł: 270 razy
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 10661
Skąd: Brwinów k/Wa-wy
Wysłany: 2006-02-20, 21:05   

Z tego co wiem powinieneś mieć pozwolenie właściciela tego zboirnika. Przepisy są beznadziejne - bez pozwolenia nie możesz rybom nawet zrobić zdjęcia. Nawet by złapać rozwielitkę powinieneś mieć zezwolenie włąściciela zbiornika. :roll:

Oczywiście na podrywkę nie wolno łapać nigdzie, pod żadnym pozorem. :wink:
_________________
pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIK PORTAL SKLEP
 
 
Pawel Woynowski 
Moderator



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 1436
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-21, 01:28   

Byłem tam dwa dni na zdjęciach do filmu i tam najparwopodobniej, nie ma jednego właściciela, każda hala to inna firma, a basen wyglądał jak ruina. Dookoła prawie na całości rosł tatarak, a wody było coś ok 1 m głębokości, jakieś śmieci, pety po napojach, przypominało to wszystko tylko nie basem p.poż. A najciekawsze, w tym wszystkim, że żyły tam poza słonecznicami skarłowaciałe karasie, jakiś małolat łapał je na wędkę. Właśnie to mnie zaiteresowało i podlazłem blizej. Wtedy zobaczyłem te słonecznice. Następnego dnia wziąłem podrywkę, trochę bułki i po jednym podniesieniu siatki złapałem 15 szt. Tak ich tam bylo gęsto.
_________________
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
 
 
Hubert 
Przyjaciel forum



Pomógł: 37 razy
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 1600
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-21, 11:52   

Paweł napisał/a:
Wtedy zobaczyłem te słonecznice. Następnego dnia wziąłem podrywkę, trochę bułki i po jednym podniesieniu siatki złapałem 15 szt.


No to bracie popełniłeś co najmniej 3 wykroczenia. Po pierwsze obowiązuje obecnie prawny zakaz używania podrywek, które uznano za narzędzia wyłącznie rybackie. Po drugie chronione gatunki, jako organizmy wolno żyjące, a więc podlegające przepisom o ochronie przyrody, nawet jeśli giną w trakcie opróżniania np. stawów, to jednak dalej tworzą ogniwo łańcucha pokarmowego stanowiąc pokarm np. dla ptaków lub nawóz do użyźniania zbiorników itd. Dlatego też ich wspaniałomyślne ratowanie (np. z osuszanego zbiornika p/poż) nie może stanowić uzasadnienia dla pozyskiwania ich do celów akwarystycznych, a więc do przetrzymywania w warunkach innych niż naturalne. Jednak w przypadku słonecznicy uchylono niedawno jej częściową ochronę, więc teoretycznie mogłeś ją łapać (jednak regulamin PZW dopuszcza łapanie ryb za pomocą jedynie wędki lub kuszy), choć regulamin PZW mówi o całkowitym zakazie jej odłowu. Po trzecie powinieneś był posiadać zgodę właściciela zbiornika na odłów. Jednym słowem jest to temat bardzo prawnie skomplikowany, a niektóre dyrektywy są po prostu absurdalne.
 
 
Pawel Woynowski 
Moderator



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 1436
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-21, 18:40   

Hubert napisał/a:
No to bracie popełniłeś co najmniej 3 wykroczenia. Po pierwsze obowiązuje obecnie prawny zakaz używania podrywek, które uznano za narzędzia wyłącznie rybackie.


Obecnie tzn.od kiedy?

Pomijając wszystkie aspety takiego połowu, to w zasadzie przepisy tego nie zabraniają, przynajmniej ja nie znalazłem takich.

Kiedyś był w regulaminie punkt określający wielość siatki do połowu żywca
A od 1 stycznia 1998r, wtedy wszedł w życie nowy regulamin PZW, nie figuruje w nim, żaden przepis regulujący rodzaj siatki do połowu żywca. Wynika z tego że podrywka, czy rzutka, mogą być stosowane. Jako że nigdzie nie są zabronione. Przynajmniej w regulaminie PZW. Bo w Dziennikach ustaw, ustawy na które powołuje się PZW o rybactwie śródlądowym, są już ie aktualne.


Cytat:
Po drugie chronione gatunki, jako organizmy wolno żyjące, a więc podlegające przepisom o ochronie przyrody, nawet jeśli giną w trakcie opróżniania np. stawów, to jednak dalej tworzą ogniwo łańcucha pokarmowego stanowiąc pokarm np. dla ptaków lub nawóz do użyźniania zbiorników itd. Dlatego też ich wspaniałomyślne ratowanie (np. z osuszanego zbiornika p/poż) nie może stanowić uzasadnienia dla pozyskiwania ich do celów akwarystycznych, a więc do przetrzymywania w warunkach innych niż naturalne.


Przepraszam, ale nikt mnie nie przekona że zbudowany z płyt betonowych i uszczelniony lepikiem zbiornik p.poż jest środowiskiem naturalnym słonecznicy czy jakiejś innej ryby. :)


Cytat:
Jednym słowem jest to temat bardzo prawnie skomplikowany, a niektóre dyrektywy są po prostu absurdalne.


I z tym się całkowicie zgadzam.
_________________
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
 
 
andrzej 
Uczestnik


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 72
Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2006-02-22, 12:12   

Widzisz Paweł - ja popełniłem tylko jedno wykroczenie wypuszczając nadmiar "wyprodukowanych" karasi do sąsiedniego stawu. :oops: A Ty aż TRZY. Przepisy prawne nie tylko w tym zakresie wydają się być absurdalne. Nie rozwodząc się zbytnio, można by skwitować jednym zdaniem JAKIE PRAWO, TAKI KRAJ..

Pozdrawiam. andrzej
 
 
Hubert 
Przyjaciel forum



Pomógł: 37 razy
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 1600
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-22, 12:12   

Paweł napisał/a:
Przepraszam, ale nikt mnie nie przekona że zbudowany z płyt betonowych i uszczelniony lepikiem zbiornik p.poż jest środowiskiem naturalnym słonecznicy czy jakiejś innej ryby


W rozumieniu prawa zapewne nie jest (jednak nigdy nie wiadomo, jak jakiś urzędas może to zinterpretować), ale już np. z polnego oczka leżącego na prywatnym gruncie ryb chronionych łapać nie wolno. Prawna ochrona gatunku obejmuje zatem wszelkie wody - państwowe i prywatne.
Ostatnio zmieniony przez Hubert 2006-02-22, 15:32, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Hubert 
Przyjaciel forum



Pomógł: 37 razy
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 1600
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-22, 12:18   

Cytat:
Obecnie tzn.od kiedy? Pomijając wszystkie aspety takiego połowu, to w zasadzie przepisy tego nie zabraniają, przynajmniej ja nie znalazłem takich


Nie pamiętam dokładnie od kiedy wprowadzono zakaz połowu na podrywkę, ale obowiązuje on już kilka lat. Niedawno kontaktowałem się w tej sprawie z rzecznikiem prasowym PZW, który napisał mi: "Podrywka jest narzędziem wyłącznie rybackim, więc może na nią łowić
tylko osoba uprawniona do uprawiania rybactwa, a nie wędkarze". Ponadto sprawdź tu: http://wedkarstwo.onet.pl...69,0,forum.html
 
 
Hubert 
Przyjaciel forum



Pomógł: 37 razy
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 1600
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-22, 15:29   

JacekN8 napisał/a:
Ważne żeby to się już nie powtórzyło. Ja myśle że np. płotki nie sa pod ochroną


Otóż to, nie ma co wyolbrzymiać problemu. Faktem jednak jest, że 95 % samych wędkarzy nie wie, które gatunki są pod ochroną (już bardziej orintują się w tym temacie akwaryści i oczkowicze). Kiedyś wymiar ochronny płoci i wzdręgi wynosił 15 cm, teraz obowiązuje on tylko wobec wzdręgi. Sam mam 3 małe płoteczki w zimnowodnym akwarium.
 
 
Pawel Woynowski 
Moderator



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 1436
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-22, 18:21   

andrzej napisał/a:
Widzisz Paweł - ja popełniłem tylko jedno wykroczenie wypuszczając nadmiar "wyprodukowanych" karasi do sąsiedniego stawu. :oops: A Ty aż TRZY. Przepisy prawne nie tylko w tym zakresie wydają się być absurdalne. Nie rozwodząc się zbytnio, można by skwitować jednym zdaniem JAKIE PRAWO, TAKI KRAJ..

Pozdrawiam. andrzej


Ale, ja te słonecznice załowiłem w 1996 r. Rok po uruchomieniu oczka. Dlatego pytam się o termin powstania tych nowych przepisów, bo wtedy podrywka była jednym ze sprzętów które zabierało się na łowisko, w celu złapania żywca i nie było to zadnym wykroczeniem, i podejrzewam, że słonecznice, też nie były wtedy pod ochroną, chociaż nie jestem pewien na 100%
Teraz wiem że przepisy zmieniły sie w 1998 r.
_________________
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
Ostatnio zmieniony przez Pawel Woynowski 2006-02-22, 18:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
JacekN8 
Hobbysta



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 426
Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2006-02-22, 18:23   

Paweł jakiej wielkości były te słonecznice jak je łapałeś i jakie są teraz, bo to w końcy juz 10lat. :wink:
_________________
Jakie by było życie bez komputera??? :)
AMD
ASUS
 
 
 
Pawel Woynowski 
Moderator



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 1436
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-22, 19:07   

JacekN8 napisał/a:
Paweł jakiej wielkości były te słonecznice jak je łapałeś i jakie są teraz, bo to w końcy juz 10lat. :wink:


Jak je łapałem, były takie same, jak teraz, długosci od 4 do może 8 cm. Rybki trą się i rozmnażają i tak najwięcej ich miałem 4 lata temu 34 szt. Jesienią ub. roku było ich kikanaście, koty nie próżnują.
_________________
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
 
 
JacekN8 
Hobbysta



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 426
Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2006-02-22, 19:09   

Fajnie ale jak myślisz łatwiej rozmnożyć słonecznice niż karasie???
_________________
Jakie by było życie bez komputera??? :)
AMD
ASUS
 
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny