Pomógł: 7 razy Dołączył: 28 Mar 2018 Posty: 123 Skąd: Poznań
Wysłany: 2020-07-28, 20:58
Jeżeli po wyłączeniu kaskad ubywa 8 cm, to nie jest wina kaskady. Wyłącz obieg na tak długo, aż woda przestanie ubywać, to będziesz wiedział gdzie jest przeciek. No chyba że jest na dnie, to woda całkiem wypłynie.
Był fachowiec, sprawdził cały zbiornik, stwierdził, że absolutnie nie ma pęknięć. Zatkał odpływ i zalał go zaprawą - tą samą, co sam zbiornik był zabezpieczony - Ceresitem CR90.
Nalałem wody i jest chyba gorzej. Od niedzieli 1/3 zbiornika ubyło. Czy to możliwe, że woda się przesiąka przez ten materiał? Całość była zalana dwoma warstwami CR90 plus szkło wodne. Jakim cudem to wycieka????
Ceresit moim zdaniem się nie nadaje do łatania pęknięć. Po czasie mi się to i tak odparzało. Zamiast ceresitu zastosowałem żywicę poliuretanową. Cena podobna, robota szybsza i efekt lepszy. Nie wierzę że nie ma pęknięcia skoro woda ubywa w tak szybkim tempie.
Ceresit moim zdaniem się nie nadaje do łatania pęknięć. Po czasie mi się to i tak odparzało. Zamiast ceresitu zastosowałem żywicę poliuretanową. Cena podobna, robota szybsza i efekt lepszy. Nie wierzę że nie ma pęknięcia skoro woda ubywa w tak szybkim tempie.
tylko, że pęknięcie byłoby widać - po spuszczeniu wody obejrzeliśmy dokładnie zbiornik i nie ma żadnych widocznych pęknięć.
Pęknięcia w betonie mogą być niewidoczne gołym okiem.
Najłatwiej je zobaczyć jak jest wysuszony. Wystarczy zraszać wszystko wodą i wtedy przy wsiąkaniu/wysychaniu wody widać zarysowania - te rysy to będą pęknięcia w które wchodzi woda i tędy przecieka. Może nie być dużych pęknięć, ale może ich być naprawdę sporo.
Napisz jeszcze jaką techniką dokładnie zbudowałeś to oczko. Jakie było zbrojenie, jaki beton, czy dawałeś jakieś uchlachetniacze/uszczelniacze do betonu itp.
Wstaw zdjęcie całości może coś więcej ze zdjęć wyniknie. Sprawdź jeszcze ziemię dookoła - czy nie ma miejsc ze znacznie większą wilgotnością może przeciek da się zlokalizować od zewnątrz.
Pęknięcia w betonie mogą być niewidoczne gołym okiem.
Najłatwiej je zobaczyć jak jest wysuszony. Wystarczy zraszać wszystko wodą i wtedy przy wsiąkaniu/wysychaniu wody widać zarysowania - te rysy to będą pęknięcia w które wchodzi woda i tędy przecieka. Może nie być dużych pęknięć, ale może ich być naprawdę sporo.
Napisz jeszcze jaką techniką dokładnie zbudowałeś to oczko. Jakie było zbrojenie, jaki beton, czy dawałeś jakieś uchlachetniacze/uszczelniacze do betonu itp.
Wstaw zdjęcie całości może coś więcej ze zdjęć wyniknie. Sprawdź jeszcze ziemię dookoła - czy nie ma miejsc ze znacznie większą wilgotnością może przeciek da się zlokalizować od zewnątrz.
Zbiornik kiedyś wykonano z betonu, bez zbrojenia, i pojawiły się pęknięcia jak na zdjęciu - jak się wprowadziłem tutaj, to zalałem oczko wodą, ale woda wypłynęła i sobie odpuściłem, a w tym sezonie chciałem je uruchomić. Wezwałem budowlańca, który się na tym zna i zostało to zrobione - najpierw całość została zeszlifowana, wyczyszczona oraz wyrównana. Na to weszła zaprawa Ceresit CR95 - dwie warstwy kładzione w ostępach parodniowych, zaś jak Ceresit wysechł, to zostało to jeszcze zabezpieczone szkłem wodnym. Jak szkło wyschło to nalałem wodę i zacząłem obserwować sytuację, co jest udokumentowane w tym wątku.
Co ciekawe tempo ubytku jest większe niż na początku - wcześniej traciłem około 150 litrów na dobę, a teraz schodzi w tempie 500 litrów, do samego dna.
Trochę zacząłeś od d... strony.
Producent podaje że ceresit CR90 uszczelnia mikropęknięcia i małe rysy do 0,3mm!
Twoje pęknięcia ze zdjęcia wyglądają na dość sporawe - ok 2mm
Prawdopodobnie ceresit się odparzył i gdzieś powstały szczeliny które są powiązane z tymi wcześniejszymi.
Wg. mnie masz dwie opcje:
1) położyć na to wszystko folię EPDM
2) uszczelnić wszystko żywicą poliuretanową - jeśli znajdą się gdzieś duże pęknięcia musiałbyś zastosować jakiś klej do pęknięć w betonie (koniecznie bez kurczenia przy zastyganiu) coś typu Eporip turbo, Maxepox bond itp.
Żywica jest bardzo wydajna - z 1l położysz ok 4m2.
Aha - jeśli wody ubywa Ci do samego dna to znaczy się że szczeliny są gdzieś na dnie, ew. na krawędziach.
co to znaczy "odparzył"? na czym ta przypadłość polega?
Największe pęknięcie biegnie od góry do dołu na całej wysokości zbiornika, więc jeżeli rzeczywiście to przesiąka przez cersanit to może się wylać do końca.
Ja tylko wciąż nie mogę skumać jakim cudem to się wylewa przez szczelinę, której nie widać. Jeżeli jest tak mała, że nie widać jej gołym okiem, to jakim cudem aż tyle ubywa.... 🤯
Pomógł: 27 razy Dołączył: 13 Kwi 2009 Posty: 1164 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-08-27, 10:46
kal800 napisał/a:
co to znaczy "odparzył"? na czym ta przypadłość polega?
Największe pęknięcie biegnie od góry do dołu na całej wysokości zbiornika, więc jeżeli rzeczywiście to przesiąka przez cersanit to może się wylać do końca.
Ja tylko wciąż nie mogę skumać jakim cudem to się wylewa przez szczelinę, której nie widać. Jeżeli jest tak mała, że nie widać jej gołym okiem, to jakim cudem aż tyle ubywa.... 🤯
Szczelina może być dość długa więc przez cały dzień może sporo wody uciec.
Szkło wodne nie nadaje się do uszczelniania, gdyż rozpuszcza się w wodzie.
Ty musisz wybrać jedną z opcji przedstawioną ci przez jungu.
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum