Witam. Mam problem z zielonym wlosiem w swoim oczku. Po wyczyszczeniu minie tydzien i jest to samo. Jak temu zaradzic? Czy jest mozliwe ze to przez oczyszczalnie przydomowa? Jest ona w odleglosci ok 8 metry od oczka. Pomocy!
Jeżeli woda z Oczka nie ma kontaktu z tą z oczyszczalni to nie..
To niestety częsty problem, prawdopodobnie masz w wodzie za dużo substancji odżywczych (fosforany) i obecnie jeszcze rośliny nie wegetują tak mocno żeby te substancje wykorzystywać..
Poczekaj lub obniż poziom fosforanów.. Ewentualnie I-Tronic - sam to założyłem i działa.
Poczytaj trochę forum o glonach nitkowatych.. Sporo się dowiesz co ewentualnie u Ciebie może pomóc..
To znaczy myślę że te pozostałości z oczyszczalni moga przesiakac do oczka bosmaczki są opuszczone gdzieś ok 5 metry od oczka. Ok poczytam dzięki za rade
Z tego co napisałeś wnioskuję że oczko masz naturalne. (nie wyłożone folią..)
Jeśli tak to jest to możliwe że coś jednak przesiąka.., a jeśli tak jest to kiepsko i raczej jedyne co może trochę pomóc to maksymalna ilość roślin jaką jesteś w stanie zaakceptować w oczku.. Trzciny, kosaćce itp.
Tylko w naturalnym zbiorniku będzie trzeba je mocno kontrolować bo lubią się rozrastać.. Zwłaszcza jak są nawożone..
Pomógł: 27 razy Dołączył: 13 Kwi 2009 Posty: 1164 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-03-10, 09:57
Oczywiście glony nitkowate. Są mniej kłopotliwe niż te jednokomórkowe które wywołują efekt zielonej wody. U ciebie przy ciągłym nawożeniu wody przez śaczki z oczyszczalni raczej będziesz się z nimi ciągle męczył. Pozostaje tylko i ręczne wybieranie i maksimum roślin.
Miałam to samo w swoim oczku. Niestety glony rosną nawet zimą. Woda była gęsta od zielonych nitek mimo że 80% tafli wody zajmowały rosliny. Problem skończył się po zainstalowaniu I-tronica o najmniejszej mocy. Już ponad 5 lat nie mam glonów, rosliny rosną pięknie i ryby są zdrowe. Jeżeli inne sposoby zawodzą to jest to jedyna szansa, żeby cieszyć się pięknym oczkiem a nie cały czas prowadzić walkę z glonami. Pozdrawiam
Ja mam oczko już czwarty rok i do tej pory nie miałem w ogóle glonów nitkowatych. W tym roku już w lutym zauważyłem ich mnóstwo. W oczku mam bardzo dużo roślinności wodnej. Na razie glony wybieram ręcznie. Czy łagodna zima mogła spowodować ich rozrost? Oczko mam wyłożone folią. Pojemność to ok 15 kubików.
Pomógł: 27 razy Dołączył: 13 Kwi 2009 Posty: 1164 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-04-13, 08:07
łagodna zima przyśpieszyła ich rozrost, ale itak by rosły. Jak ci glony nitkowate bardzo przeszkadzają możesz /jak nie masz koi/ obniżyć ph wody do 6,5 lub deczko niżej.
Pomógł: 27 razy Dołączył: 13 Kwi 2009 Posty: 1164 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-04-15, 17:16
Józef 52 napisał/a:
Jak zrobi się trochę cieplej to wymienię wodę w oczku i przy okazji wyczyszczę je. Zatopię również worek jutowy z kwaśnym torfem.
Jak wymienisz wodę to zamiast glonów nitkowatych będziesz miał "zupę szczawiową".Nie pozbywaj się dojrzałej wody, tylko na czas czyszczenia gdzieś ją przelej.
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum