Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Maj 2006 Posty: 261 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2006-10-17, 22:50
Tralala, już mam dwie odmiany papiruska. U znajomej rósł mój następny lokator, był trochę zabiedzony i z chęcią się go pozbyła. Odmiana nazywa się Cyperus Haspan, jest bardziej delikatny od poprzedniego. Kupiony był w IKEA i na metce jest napisane, że "Tylko do dekoracji! Nie nadaje się do spożycia." OK, tylko jak to wytłumaczyć moim kotom?
Acha, kosztował 22,99 - nieźle, co ?
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Maj 2006 Posty: 261 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2006-10-17, 23:02
Nie wiem, czy się nadaje do oczka, ale czemu nie ? Jak na wiosnę będzie już ciepło, a on przeżyje do wiosny, to go wstawię i już. Myślę, że będzie mu tam lepiej niż na parapecie. Tą cenę przeczytałam na metce, która była przyklejona na doniczce, ja oczywiście mojej znajomej nic nie płaciłam, nawet nie podziękowałam, żeby nie zapeszyć.
Pomógł: 21 razy Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 2634 Skąd: Podkarpackie
Wysłany: 2006-10-17, 23:12
no i racja za kwiatki się nie dziękuje bo póżniej nie rosną a pozatym to ty masz szczeście ,ja dalej szukam papiruska a ty masz już dwa ,no fajny jest- ja też bym wstawił go na wiosnę do oczka zawsze w wodzie to nie to co na parapecie
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Maj 2006 Posty: 261 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2006-10-18, 00:32
Marku, na razie obie moje roślinki takie byle-jakie, ale jeśli się zadomowią i rozrosną, chętnie wyślę Ci pocztą po jednym "parasolu". Myślę, że zapakuję w folię i w kopercie dotrą bez problemu. Potem do góry nogami włożysz do wody i gotowe. Na razie muszą polubić MNIE.
Fajny ten papirusek, bardziej przypominana prawdziwego papirusa (cyperus papyrus).
Ja dziś wyciągając mojego połowę parasolek nałamałem - poszły na kompost - ale chyba o tej porze z ukorzenianiem by był problem. na dodatek stratowałem wszystkie hosty rosnące przy oczku, ale co tam to moze ich ostania noc - wiosną odbiją
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
A tak przy okazji - w Polsce występuje dziko kilka gat. papirusów.
Na przykład cibora brunatna- http://www.atlas-roslin.p...erus_fuscus.htm
Tyle że wygląda dość ,,konwencjonalnie"
koczisss [Usunięty]
Wysłany: 2006-10-31, 21:18
Witam.
Po jakim mniej więcej czasie z parasolki papirusa zanurzonego w wodzie wyrastają korzenie?
Trzymam 1,5 tygodnia i nic się nie dzieje
koczisss, teraz pora jest niezbyt odpowiednia. Najlepiej robić to wiosną lub latem. Po dwu tygodniach powinno się coś zacząć dziać, ale moze się przeciągnąc do miesiąca.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
koczisss [Usunięty]
Wysłany: 2006-11-01, 20:26
AurorA napisał/a:
koczisss, teraz pora jest niezbyt odpowiednia. Najlepiej robić to wiosną lub latem. Po dwu tygodniach powinno się coś zacząć dziać, ale moze się przeciągnąc do miesiąca.
Witaj.
Zdaje sobie sprawę, iż pora trochę jest nie bardzo, krótki dzień, mało światła, ale cóż, dorwałem parasolkę to próbuję coś z tym zrobić.
W którym miejscu parasolki mam się spodziewać korzonków?
Na łodyżce, czy może z miejsc połączenia listków z nią?
Tam są jakieś małe pączki.
Doświetlam trochę miejsce, gdzie stoi miseczka z parasolką, bo w okolicy mam Arundo donax, czyli Trzcinę laskową, którą zakupiłem miesiąc temu i zgodnie z zaleceniami przetrzymuję ją do wiosny, bo to jest młoda sadzonka i może pierwszej zimy w gruncie w swym życiu nie przetrwać
Mam jeszcze nasiona cibory, ale bez powodzenia wysiewam już od miesiąca, nie wiem co się dzieje. Czyżby nasionka były pożerane przez larwy takich małych muchówek, które lubią wilgotną ziemię?
W zaleceniach jest wysiew na wiosnę, ale w sumie przy wysokiej temperaturze i wilgotności powinny wzejść i teraz, a tak nie jest, więc liczę chociaż na tą parasolkę
Jak już tak piszę, to przy okazji zapytam się, na jakiej głębokości sadzić (wsadzać) ciborę wiosną do oczka, czy koniecznie w doniczce, a może bezpośrednio?
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Maj 2006 Posty: 261 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2006-11-01, 22:37
Jakoś dziwnie rośnie mój papirusek. Wypuścił najpierw 5 pędów, urosły z 10 cm i koniec. Nic się z nimi nie dzieje,nie więdną, ale też nie rozwijają się, cały czas są stulone. Teraz wypuszcza następne trzy pędzelki, ciekawe, czy się rozwiną.
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Maj 2006 Posty: 261 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2006-11-01, 22:55
Mój też jeszcze nie ogrzewany...na razie tylko kominek, ale chyba sie nie wymigam od włączenia gazu. Wiatr nie sprzyja oszczędzaniu...na dodatek ja tu mieszkam, nie tylko przechowuję kwiatki.
Jak już tak piszę, to przy okazji zapytam się, na jakiej głębokości sadzić (wsadzać) ciborę wiosną do oczka, czy koniecznie w doniczce, a może bezpośrednio?
Zanurzenie nasady od zera do jakiś 20 cm - da sobie radę najlepiej z 5 - 10 cm. Można bezpośrednio ale wtedy na zimę problem z wyjęciem. ja czasem jednego wsadzam do gruntu i zostawiam go na zimę. Korzonki wyrosną kątów liści i jednocześnie wyrosną małe parasoleczki nowej rośliny.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum