Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2010-09-28, 18:02
To miskant sąsiada w Rowach . Sporo większy od mojego ale podobno pochodzi z tej samej rośliny matecznej. MAm nadzieję, że mój też taki dorośnie
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
koczisss [Usunięty]
Wysłany: 2010-09-28, 19:45
A to mój miskant cukrowy, jeszcze nigdy tak wysoki nie był.
Oczywiście ten po lewej stronie zdjęcia, bo po prawej jest miskant purpurowy, ale raczej nie wyda w tym roku w pełni ukształtowanych kwiatostanów, gdyż jesień mamy chłodną, a zbliżają się przymrozki.
Amadyn, gratuluję miskantów! (wiem że mam spóźniony zapłon
Czy mogłbyś mi podać nazwy z dwóch pierwszych zdjęć?
Już od dawna marzę o takich trawkach!
Jak wygląda u Ciebie z zimowaniem?
Jeszcze raz gratuluję! Super zdjęcia, szczególnie pierwsze!
Czy miskanty u Was sie juz opuszczaja chodzi mi szczegolnie o zebrinusa i variegiate?. Miskant olbrzymi u mnie juz ruszyl natomiast zebrinus i variegiata nie. Mam nadzieje ze to opoznienie nie jest spowodowane tym ze nie przetrzymaly zimy
U mnie tez lipa, zebrinus coś tam zaczyna nieśmiało wypuszczać - wszystkie inne chyba przemarzły bo cisza u nich. Dam im jeszcze szanse, najbardziej szkoda by mi było olbrzymiego, ale i innych dochowałem się ładnych kilkuletnich kęp. u Huberta olbrzymi tez nic nie puszcza.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2012-05-18, 10:39
Mój olbrzymi też ruszył, ma już 20 cm. pędy i znacznie rozszerzył zasięg. Wkopany niestety bez zabezpieczenia, niebezpiecznie przenosi się na scieżkę. Bedę musiała jakieś blachy wkopać dookoła.
Zebrinus natomiast - stan zero. U mnie wszystko pózniej się budzi do zycia. Moze jest jeszcze jakaś nadzieja ?
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Ja tez mam nadal nadzieje:) wiele wrażliwszych roslin przetrwalo zime np red baron a miskant nie takie zimy wytrzymywal u mnie, moze poprostu ma opozniony start
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum