Wysłany: 2014-03-15, 20:14 Oczko z foli i betonu - problem
Witam,
Jesienią tamtego roku postanowiłem powiększyć swoje nieduże oczko o głębokości nie przekraczającej 1m, powiększyłem je trzykrotnie. W nowym miejscu głębokość wynosi ok 1,5 m. Stare oczko najpierw było wyłożone folią, a później cementem z wtopionymi w niego kamieniami, przez osiem lat nic nie pękało i nie przeciekało. W 2013 roku zrobiłem tak: wyburzyłem połowę starego oczka, dno znowu wyłożyłem folią, łącząc nową folię ze starą silikonem sanitarnym ( takim jakim klei się akwaria ), wyłożyłem kamieniami i wolne miejsca między nimi zalałem cementem, w proporcjach 1:3 z piaskiem. Oczko przeciekało, woda utrzymywała się jedynie do połowy. Teraz kieruję kilka pytań do was, ponieważ jestem początkującym w budowaniu oczek (tego starego nie budowałem ja) a popełniłem widocznie kilka błędów. Czy dalsze zalewanie dna i boków zwykłym cementem ma sens? Czy możliwe jest by woda w jakiś dziwny sposób przesączała się przez kamienie? A może zakleić wszystkie szpary między kamieniami lepikiem asfaltowym na zimno a na to gruba warstwa cementu lub kleju do kafelek - atlas?? Proszę o pomoc i z góry dziękuję za odpowiedzi.
Witam! Daj folię do środka bo raczej tego nie uszczelnisz,trudno jest połączyć stary beton z nowym a i folia łączona silikonem pewnie nie trzyma szczelnie. Jeśli koniecznie chcesz mieć betonowe oczko a nie widać wyraźnych pęknięć, możesz dać warstwę zaprawy wodoodpornej np. Ceresit CR 65 lub coś na bazie żywicy. Z lepikiem i klejem do płytek to raczej daj sobie spokój zwłaszcza jak masz ryby.
jestem posiadaczem oczka z siatkobetonu o pow lustra ok 25m2 i glebokosci 1,2..robiac to oczko do betonu dodawalem hydrostopu a juz sama powierzchnie malowalem kilkukrotnie ceresitem cr90 ktory jest wprawdzie drozszy od tego cr65 ale za to doskonale uszczelnia powierzchnie betonowe pod woda
Wydawało mi się, że zrobienie oczka to żaden problem. Wykopałem dół na około 1,5m głębokości wylałem beton na dno potem szalunek zbrojenie i zalałem ściany. Grubość żelbetu około 10cm także solidna konstrukcja Niestety woda ucieka, nie przewidziałem izolacji. Gdybym wcześniej trafił na to forum zaoszczędził bym sporo nerwów
Konstrukcje żelbetonowe mają jeden problem znak czasu działa na nie nieubłaganie. Nawet wylane z bardzo wysokiej jakości betonu wzmocnione stalą , włóknem zbrojącym polipropylenowym ze wspaniałymi dodatkami potrafią pękać , oczywiście przy nowych technologiach rysy są prawie niewidoczne. Skurcz materiału następuje i gdzieś na jakimś odcinku musi pęknąć. Nawet stal w jednym kawałku może mieć określoną długość, nie wspomnę już o prawach fizyki czyli rozszerzalnością wody i przemarzalnością gruntu gdzie konstrukcja oczka zbyt płytko osadzonego po prostu zostaje wprawiona w ruch czyli podniesiona do góry w czasie mrozu i opuszczona w dół przy odwilzy.Proponuję stary zbiornik wypompować wodę następnie wyścielić wykładziną remontową , a na nią epdm firmy firestone i masz 30 lat spokoju.Możesz też użyć hydroizolacji Sika lecz koszt jest wysoki .Membrany epdm to chyba najlepszy patent.Ja budwałem z bloczka w celu stabilizacji gruntu.
powodzenia.
_________________ Botanicus
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum