iwosek, południowy zachód kraju to specyficzne warunki- na wschodzie to prawie nieosiagalne.
Wiem, ze to specyficzne miejsce, a moj teren to najcieplejszy region Polski
Tylko jest jedno ale .....
przymrozki, wiosenne - sa dla roslin zabojcze,
mieszkam na pogorzu tutaj mroz lapie szybko i puszcza, czasami w ciagu nocy temperatura wacha sie o kilka stopni (mozwie o 5* za chwile -5* a za chwile znow 5*)
To jest ucialiwe, nigdy nie wiesz kiedy przykryc rosliny,
Ale np, 30-40km dalej nie ma juz takiej sytuacji tam przymrozki wystepuja "normalnie" i to jest wlasnie minus mojego polozenia,
a co do trawek - sa piekne, moja od poczatku wiosny regularnie bedzie traktowana nawozami - piekno wymaga poswiecen
_________________ pozdrawiam Mateusz
Malum nullum est sine aliquo bono
Tak w gruncie, nawet nie maja "obowiazkowego" wzniesienia
Rosną normalnie w ziemi przed altanka,
Wogole dowiedzialem sie o nich w tym roku, bywalem tam przez tyle lat, i jakos nie zwracalem na to uwagi
w tym roku ja zauwazylem i zrobilem im fotke
_________________ pozdrawiam Mateusz
Malum nullum est sine aliquo bono
koczisss [Usunięty]
Wysłany: 2007-11-24, 11:33 24 listopad
Tak sie zastanawiam, czy u Was pampasówki są jeszcze zielone?
U mnie mimo kilku dni z mrozem przez całą dobę i spadkami w nocy temperatury do -8 jest nadal zielona, nie ma zbyt dużo uszczerbków na liściach, dodam, ze nie przykrywałem niczym.
Trawa pampasowa w gruncie blisko sciany garażu
Trawa pampasowa w gazonie przy świerku
Trawa pampasowa w gazonie
Wszystkie trzy trawy mają się dość dobrze, przynajmniej wizualnie. Najlepiej trzyma się ta w gruncie, ma nad sobą maleńki daszek i jak wieje wiatr z zachodu i pada, to częściowo jest chroniona przed wodą. Te w gazonach wyglądają gorzej, mniejsza osłona przed wiatrem i mrozem, no i korzenie w gazonach bardziej są narażone na zimno.
Jak masz zamiar je zabezpieczyć przed większymi mrozami,jeszcze zima się nie zaczęła ,a do końca jeszcze daleko
_________________ Pozdrawiam Sebastian
___________________
Aqvenus Aquaticus->
Wszyscy macie fajne oczka wodne
koczisss [Usunięty]
Wysłany: 2007-11-25, 22:19
Ernest napisał/a:
Jak masz zamiar je zabezpieczyć przed większymi mrozami,jeszcze zima się nie zaczęła ,a do końca jeszcze daleko
Te dwie w gazonach idą na zmarnowanie, a ta pod garażem, to chyba skrzynia jak Twoja na Gunerę
Kurcze, ale czemu one są jeszcze zielone?
Przecież nie będę teraz obcinać i przykrywać skoro są żywe, muszę chyba poczekać aż konkretny mróz zważy liście?
Po tym jak trawa się zachowuje widać ewidentnie, że nie jest dostosowana do naszego klimatu. Każda inna normalna trawa już obumarła, jest przygotowana do zimy, a pampasówka zielona jakby to lato było. Wytrzymuje lekkie mrozy, dlatego też bez problemu na wyspach rośnie, bo tam zimy są lekkie i lekkie mrozy, które czasem występują nic jej nie robią.
To co piszę, to tylko moje przypuszczenia i wnioski z tego co czytałem na temat tej trawy.
Wszędzie piszą, że boi się bardziej wilgoci niż mrozu. Myślę, ze to się ma do rośliny, która już nie jest zielona, obumarła. Jak wegetuje to jest odporna na wilgoć. Przecież w Anglii zimy są mokre, a jakoś se radzi, no ale jak jest zielona to wilgoć nie szkodzi. Dlatego też w Polsce są problemy, bo mróz ścina liście i roślina jest podatna na wilgoć, traci swą odporność na nią.
A to czemu ,ja bym próbował zabezpieczyć ,może się odwdzięczą w następnym roku kwitnieniem
koczisss napisał/a:
Każda inna normalna trawa już obumarła, jest przygotowana do zimy
Masz na myśli miskanty,rozplenice itp. .Jeżeli tak to się zgadzam z Tobą .Te trawy "wiedzą" kiedy sie przygotować do zimy
_________________ Pozdrawiam Sebastian
___________________
Aqvenus Aquaticus->
Wszyscy macie fajne oczka wodne
koczisss [Usunięty]
Wysłany: 2007-11-26, 21:51
Ernest napisał/a:
koczisss napisał/a:
Te dwie w gazonach idą na zmarnowanie
A to czemu ,ja bym próbował zabezpieczyć ,może się odwdzięczą w następnym roku kwitnieniem
koczisss napisał/a:
Każda inna normalna trawa już obumarła, jest przygotowana do zimy
Masz na myśli miskanty,rozplenice itp. .Jeżeli tak to się zgadzam z Tobą .Te trawy "wiedzą" kiedy sie przygotować do zimy
Spróbuję zabezpieczyć, nie to, że całkiem zostawię je samym sobie, ale one mają mniejsze szanse na przetrwanie od tej pod ścianą garażu.
Tylko nadal zastanawiam się, kiedy zacząć je przykrywać. Wszędzie gdzie czytałem, jest napisane, ze dopiero jak liście uschną, a moje jeszcze są zielone, co zresztą widać na zdjęciach.
Już za pasem grudzień, a one się trzymają dobrze. Ciekawe jak będą wyglądać po stopieniu się śniegu, który teraz pada.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum