Dzięki. Oczko funkcjonuje od kilkunastu lat i jest stabilne. Zycia mam w nim sporo. Są ryby, traszki, opuchy, ważki ale żaby niestety w tym roku wszystkie poległy. Dopadła je przyducha, a ja nie zdążyłem z przeręblem... Te na filmie to kijanki ropuch. One co roku schodzą się do oczka na gody, a ja później mam skaczący trawnik : )
I ten okres powoli się zaczyna, bo kijanki tracą ogonki i zaczynają wychodzić z wody.
witam
ja swój akwenik mam od dwóch lat równowaga się dopiero ustala,glębokość ok 1,4 metra mam żaby jak najbardziej ale kijanek się jeszcze się nie doczekałem ,może za rok coś będzie
Pomógł: 27 razy Dołączył: 13 Kwi 2009 Posty: 1164 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-06-19, 14:15
Oczko fajne.
Ja też tak jak Botanicus, nigdy nie widziałem kijanek w swoim oczku. Mimo, że wiosną skrzeku jest aż nadto. Chyba wszystko wyjadają karasie i orfy.
Pomógł: 14 razy Dołączył: 27 Maj 2012 Posty: 748 Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2018-06-19, 19:25
Ha. A u mnie kijanki były przyczyną sprowadzenia orf. I nie chodzi mi o to że było ich dużo. Tylko że wyrosły jakieś takie ogromne. Może to normalne że były większe od żab ale wszyscy doszliśmy do wniosku że więcej już takich nie chcemy
Kijanki w moim oczku są normalnej wielkości, czyli małe i są co roku. Wiosną ropuchy z sąsiadujących działek schodzą się do oczka i prawdopodobnie są to te , które właśnie w nim przyszły na świat.
A kilka żab zamierzam pozyskać z natury, bo one w przeciwienstwie do ropuch trzymają się wody przez cały sezon.
Tylko że wyrosły jakieś takie ogromne. Może to normalne że były większe od żab ale wszyscy doszliśmy do wniosku że więcej już takich nie chcemy
Miałeś najpewniej kijanki grzebiuszki ziemnej, szkoda że się ich pozbyłeś, mnie zawsze fascynowały te ogromne kijanki. A grzebiuszka jest pod ścisłą ochroną, następny raz lepiej je odłów i przenieś.
Pomógł: 14 razy Dołączył: 27 Maj 2012 Posty: 748 Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2018-06-20, 10:41
Muszę poszukać zdjęć. Ale jakby co to ja tych kijanek nie odławiałem ani nic takiego. Coś się musiało z nich wykluć i pójść świat. Mam więc nadzieję że wciąż gdzieś są w okolicy. Muszę na nie zwrócić uwagę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum