Pomógł: 68 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 1871 Skąd: Kraków
Wysłany: 2019-03-23, 13:57
Cześć, Ryba, miło Cię znowu widzieć
Co do PiSu, to lepiej nie podnosić na forum tego tematu.
Co do zasady, że domy powinno się budować w ciągu kolejnych sąsiadujących parceli, to ja mogę przytoczyć tylko traumatyczne wspomnienie miejsca - uroczyska, gdzie pomiędzy dwiema wsiami były potoki, zagajniki, mokradła, gdzie pasło się krowy, paliło ogniska, bawiło przy urwiskach podmytych przez strumień - a potem pojawił się inwestor i wbił w to miejsce osinowy kołek swojej posiadłości.
Tego rodzaju zasady nie są niczym szczególnym ani w Polsce ani w innych krajach i nie wiązałbym tego specjalnie z jakimiś opcjami politycznymi - no, może bardziej z lokalnymi społecznościami, które (naiwna teoria) wiedzą najlepiej, jak dbać o krajobraz, przyrodę i dobro ogółu mieszkańców.
Po drugiej stronie - święte prawo własności i wizja zbudowania sobie domu, dajmy na to, jedną ścianą przylegającego do Maczugi Herkulesa, bo tak, Panie, będzie piknie i sąsiedzi będą zazdrościć...
Pomógł: 14 razy Dołączył: 27 Maj 2012 Posty: 748 Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2019-03-23, 22:10
Zgadzam się z wolaninem pomijam tutaj całą politykę, nie wnikam co tak naprawdę może stać za takimi przepisami warto jednak zwrócić uwagę że ludzie, Polacy w ogóle nie czują że są częścią czegoś większego. Co ma zresztą szereg tragicznych konsekwencji.
Dla mnie ułomne jest to typowe myślenie sobiepańskie: mam kasę, własność to robię co chcę. Buduję gdzie chcę i jak chcę. A potem jedziesz przez Polskę i oglądasz... wizualny śmietnik. Przynajmniej ja to tak widzę. Ja podziwiam raczej Brytoli, u których wieś jest wsią a miasto miastem a teren krajobrazowy taki jest i taki pozostanie. U nas oczywiście każdy chciałby postawić chałupy w środku lasu (są takich setki) w środku łąk, pól itp. Bo tak chcę! Chcę jechać autostradą i nie chcę żadnych barier dźwiękochłonnych bo chcę mieć widoczki i cacko mnie obchodzi co tam sobie słyszy jakiś człowieczek jadący rowerem, wypasający krowy na trawie pełnej spalin czy wreszcie kolo z chałupy przy autostradzie.
I tak jest ze wszystkim. Tylko że ludzie nie rozumieją że takie: bo ja tak chcę jest jak kij który ma dwa końce. Zawsze może przyjść ktoś którego chcę jest silniejsze i cała ta twoja sobiepańskość nagle pokornieje i podwija ogonek. Tak jak typowy Polak kierowca, dla którego rowerzysta to wróg na drodze, który musi grzecznie łazić po pasach a który to kierowca po wjechaniu do Holandii grzecznie ustąpi przed każdym rowerem i nie ma z tym żadnych problemów.
No cóż gdy ja zamierzam się przejść lasem to nie chcę oglądać tych wszystkich chałup, gdy chcę pochodzić po łąkach tak samo nie interesuje mnie czyjaś posiadłość położona w środku itp itd. I co wtedy? Dlaczego uważasz Ryba że developer z kasą ma rację a ja już nie?
No cóż, na koniec tak filozoficzno-politycznie dodam że ponieważ ludzie nie potrafią wyjść ze swoim myśleniem poza czubek swojego nosa (pomijam już dlaczego) to porządek zaprowadzają inni. Po swojemu a nie po naszemu. I na tym polega działanie tego świata. Nie zmieni się dopóki ludzie nie zrozumieją że jest coś więcej niż ich żałosna własność, dostęp do koryta, wygód itp. Nie zmieni też tego żadna partia polityczna oczywiście.
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum