Czytam o tym twoim oczku i nie mogę pojąć po co ci ta głębia i te strome ściany.Swobodnie można było dać 1,5m,a jak już takie strome to ta ruchoma warstwa gruntu tym bardziej się przemieszcza.
ja w zeszlym roku mialem pompke obok.oczka, przykryta wiadrem zeby sie zamokla, oczywiscie stala na drewienku i wiadro tez, mrozy byly duze dochodzily do -20 a mimo to pracowala cala zime bez problemow
Czytam o tym twoim oczku i nie mogę pojąć po co ci ta głębia i te strome ściany.Swobodnie można było dać 1,5m,a jak już takie strome to ta ruchoma warstwa gruntu tym bardziej się przemieszcza.
Oczko po wybetonowaniu przetrzymało ubiegłą zimę bez folii. Skarpy są zakotwione kotwami betonowymi dł. 1 metr w rozstawie co 10 centymetrów i mniej. Na to położona jest warstwa betonu, a następnie siatkobeton. Strefa naporu lodu jest pod kątem ok. 45 stopni (żelazobeton). Myślę że oczko mnie przeżyje.
Jeżeli chodzi o głębokość to jest mi potrzebna aby wody było jak najwięcej, oraz aby czyścić oczko jak najrzadziej.
taniw miałem zamiar umieścić wężyk od powietrza w wężu ogrodowym 3/4 cala którego końce chciałem zatkać silikonem. Myślałem, że tłocząc ciepłe powietrze coś na tym zyskam. Robię wszystko po raz pierwszy i popełniam mnóstwo błędów - dlatego pytam się na forum ludzi z doświadczeniem w tym temacie.
Kupiłem dwie sztuki styropianu o wymiarach 100x50x13 centymetrów, chcę z tego zrobić przerębel.
Pomógł: 27 razy Dołączył: 13 Kwi 2009 Posty: 1164 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-09-25, 08:31
Józef 52 napisał/a:
taniw miałem zamiar umieścić wężyk od powietrza w wężu ogrodowym 3/4 cala którego końce chciałem zatkać silikonem. Myślałem, że tłocząc ciepłe powietrze coś na tym zyskam. Robię wszystko po raz pierwszy i popełniam mnóstwo błędów - dlatego pytam się na forum ludzi z doświadczeniem w tym temacie.
Kupiłem dwie sztuki styropianu o wymiarach 100x50x13 centymetrów, chcę z tego zrobić przerębel.
Ale nawet jakbyś to owinął wełną, to przy mrozach powietrze płynąc 20 m wyziębi się.
Stosowałem takie podłączenie . Pompka zainstalowana była w piwnicy gdzie jest temperatura ok 17'C. Największy problem stanowi skraplanie się wody w wężyku na zewnątrz na skutek różnicy temperatur powietrza i rurki . Niestety nie pomaga dodatkowa otulina np w postaci peszla elektroinstalacyjnego + pianka poliuretanowa. W pierwszej kolejności w rurce w nocy przy mrozie tworzy się śnieg , w ciągu dnia przychodzi odwilż tworzy się woda i kolejnej nocy zamarza .Przy stałej temperaturze ujemnej nie jest to tak uciążliwe śnieg łatwo oczyścić.
Choć trzeba przyznać że ilość dostarczonego ciepła do oczka jest znaczna.
W dużym stopniu ogranicza powstawanie pokrywy lodowej.
Nie wiem jeszcze może spróbuje doprowadzić powietrze do oczka wężem ogrodowym 1/2 cala może jakiś pojemniczek na skropliny.
Ja chciałem te węże poprowadzić w ziemi, lecz definitywnie zrezygnowałem z tego. Pompa napowietrzająca będzie na mostku. Czy wilgoć jej nie zaszkodzi?
Woda w oczku ma temperaturę +14 stopni, ryby na razie jedzą pokarm.
[ Dodano: 2018-09-26, 12:33 ]
P.S. W czym umieszczacie pompę powietrza, jeżeli jest na zewnątrz, aby deszcz jej nie zaszkodził?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum