Wysłany: 2017-08-01, 13:21 Transport koi autem jak bezpiecznie ?
Dziś odkupuje karpie koi od 30 do 40 cm od osoby z Malborka niestety brak worków z tlenem . Poradzicie jak bezpiecznie je przewieść trasa Malbork - Gdańska jadę pod wieczór by ominąć korki ale mam stracha o ryby czy nic im nie będzie 😔
Pomógł: 68 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 1871 Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-08-01, 16:00 Re: Transport koi autem jak bezpiecznie ?
kkk21 napisał/a:
Dziś odkupuje karpie koi od 30 do 40 cm od osoby z Malborka niestety brak worków z tlenem . Poradzicie jak bezpiecznie je przewieść trasa Malbork - Gdańska jadę pod wieczór by ominąć korki ale mam stracha o ryby czy nic im nie będzie 😔
Przydałaby się tabletka tlenowa i wkłady z zamrażalnika.
Wysłany: 2017-08-01, 16:09 Re: Transport koi autem jak bezpiecznie ?
wolanin napisał/a:
kkk21 napisał/a:
Dziś odkupuje karpie koi od 30 do 40 cm od osoby z Malborka niestety brak worków z tlenem . Poradzicie jak bezpiecznie je przewieść trasa Malbork - Gdańska jadę pod wieczór by ominąć korki ale mam stracha o ryby czy nic im nie będzie 😔
Przydałaby się tabletka tlenowa i wkłady z zamrażalnika.
Tabletki postaram się zaraz gdzieś kupić a w co najlepiej je włożyć kastra budowlana ?i czy mogę być razem czy każda osobno ?
Pomógł: 68 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 1871 Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-08-01, 17:05 Re: Transport koi autem jak bezpiecznie ?
kkk21 napisał/a:
Tabletki postaram się zaraz gdzieś kupić a w co najlepiej je włożyć kastra budowlana ?i czy mogę być razem czy każda osobno ?
Mogą być razem, zależy w jak dużym pojemniku. Jak kastra, to przydałby się do niej mocny worek utrzymujący wodę, żeby nie chlapała.
Tabletki w wodzie w jakimś koszyczku, żeby ryba przypadkiem którejś nie zjadła.
Wysłany: 2017-08-04, 15:26 Re: Transport koi autem jak bezpiecznie ?
wolanin napisał/a:
kkk21 napisał/a:
Tabletki postaram się zaraz gdzieś kupić a w co najlepiej je włożyć kastra budowlana ?i czy mogę być razem czy każda osobno ?
Mogą być razem, zależy w jak dużym pojemniku. Jak kastra, to przydałby się do niej mocny worek utrzymujący wodę, żeby nie chlapała.
Tabletki w wodzie w jakimś koszyczku, żeby ryba przypadkiem którejś nie zjadła.
p.s.
Napisz proszę jak to wyszło.
Witam akcja udała się z powodzeniem styroboxy mocne worki i jest super martwi mnie tylko że jak poprzedni właściciel je wyławiał zrobił rybom otarcia oby nic z tego nie było . A teraz u mnie tak wariują że prawie po lustrze wody się ślizgają 50 cm karpie hehe nie wiem dlaczego tak szaleją?
Wysłany: 2017-08-04, 17:13 Re: Transport koi autem jak bezpiecznie ?
wolanin napisał/a:
kkk21 napisał/a:
tak wariują że prawie po lustrze wody się ślizgają
Czy tylko szybko śmigają w stadzie, czy też ocierają się o dno i wyskakują ponad powierzchnię?
ganiają i popychają dna nie widzę ale nie wyskakują tylko 4 lub 5 płynie wtedy się ocierają o siebie jak szalone i jakaś jest wypychana nad wodę . W sumie po dnie napewno szalej bo idą bąble ale pionowo do góry nie wypływają tylko jedna z za drugą i tak w kółko .Czy coś im jest ?
Pomógł: 68 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 1871 Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-08-04, 18:05 Re: Transport koi autem jak bezpiecznie ?
kkk21 napisał/a:
ganiają i popychają dna nie widzę ale nie wyskakują tylko 4 lub 5 płynie wtedy się ocierają o siebie jak szalone i jakaś jest wypychana nad wodę . W sumie po dnie napewno szalej bo idą bąble ale pionowo do góry nie wypływają tylko jedna z za drugą i tak w kółko .Czy coś im jest ?
To moim zdaniem zachowanie które ja obserwuję na przykład po jakiejś większej podmianie wody - o ile się zdarza. Przypomina to nieco zachowania przy rozpoczęciu tarła i zapewne są to jakieś podchody do tej niecnej zabawy. Nieraz tarło hodowcy stymulują właśnie przeniesieniem ryb do innego zbiornika.
Wysłany: 2017-08-04, 18:12 Re: Transport koi autem jak bezpiecznie ?
wolanin napisał/a:
kkk21 napisał/a:
ganiają i popychają dna nie widzę ale nie wyskakują tylko 4 lub 5 płynie wtedy się ocierają o siebie jak szalone i jakaś jest wypychana nad wodę . W sumie po dnie napewno szalej bo idą bąble ale pionowo do góry nie wypływają tylko jedna z za drugą i tak w kółko .Czy coś im jest ?
To moim zdaniem zachowanie które ja obserwuję na przykład po jakiejś większej podmianie wody - o ile się zdarza. Przypomina to nieco zachowania przy rozpoczęciu tarła i zapewne są to jakieś podchody do tej niecnej zabawy. Nieraz tarło hodowcy stymulują właśnie przeniesieniem ryb do innego zbiornika.
Już się bałam że to coś złego uff . O tarle pomyślałam ale mam je od wczoraj w moim oczku i sądziłam że to niemożliwe . To może coś z tego będzie bo skubane szaleją 😀
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum