wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
koi padają jedna po drugiej
Autor Wiadomość
lonix 
Początkujący


Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 19
Skąd: Polska
Wysłany: 2017-06-07, 11:01   koi padają jedna po drugiej

Witam
Mam pytanie czy może ktoś pomóc w rozpoznaniu choroby. Podsyłam 3 fotki. Widzę białe naloty na rybie ale nie jest to typowa "kaszka" więc nie jestem pewien czy to ospa. Na skrzelach nic nie zaobserwowałem.
Poprzednie miały tez postrzępione płetwy. Niektóre miały i ta też z boku ma białą część lekko odchodzącą od ciała. Nie wiem czy pleśniawka? Padło już mi 7 ryb w ciągu miesiąca.

Aktualną wykąpałem przez 20 minut w roztworze soli kuchennej. Do oczka ok 8000 litrów zastosowałem FMC.

Czekać? Czy jakieś inne propozycje macie?
Jeszce jedna się lekko "snuje" po oczku - reszta normalnie, ruchliwe i jedzą bez problemu.








 
 
jacek placekkk 
Początkujący


Dołączył: 21 Sty 2013
Posty: 26
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-06-07, 20:01   

witam u mnie podobny przypadek w stawku małym przydomowym co dzień wyławiam jednego lub dwa karpie objawy podobne i juz nie wiem co robić ? dużo karpi znajduje sie przy wpływie wody doradźcie coś prosze
 
 
wolanin 
Administrator


Pomógł: 68 razy
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 1871
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-06-07, 21:53   

Zazwyczaj porady zaczynają się od pytań o parametry wody, bo zła jej jakość to najczęstsza przyczyna podatności ryb na patogeny, których nigdzie nie brakuje.
Poza testami zainwestujcie może dwie stówy w mikroskop z przystawką cyfrową. W sieci jest mnóstwo zdjęć mikroskopowych z typowymi pasożytami jak przywry, kulorzęski, etc.
Teraz zgadywanka: pływanie przy dopływie wskazywać może na kłopoty ze skrzelami - przywry skrzelowe...
_________________
Paweł
Koipond 7,4m3 wolanina - trochę zdjęć wcięło, ale uzupełniam
Moje koi
Koi po redukcji stadka, maj 2017 czerwiec 2017 wrzesień 2017 maj 2018
 
 
lonix 
Początkujący


Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 19
Skąd: Polska
Wysłany: 2017-06-14, 20:31   

dokładnie tak jak pisałeś jakby brakło im tlenu. Albo przy kaskadzie albo zaciągały powietrze. Padło mi w sumie 8 ryb:( Widzę kolejną w miarę żwawą ale zaczyna sie podobnie zachowywac.

Jeśli to problem z bakteriami co najlepsze? Co radzicie? Przywry, co na nie?
Jutro sprawdzę parametry wody i napiszę.
 
 
jacek placekkk 
Początkujący


Dołączył: 21 Sty 2013
Posty: 26
Skąd: Kraków
  Wysłany: 2017-06-15, 09:17   

hej ja zakupiłem siarczan miedzi wczoraj rozpuściłem i rozlałem po całym stawku zdechło już 14 karpi muszę poczytać kiedy powtórzyć zabieg po ilu dniach i jaka dawka druga ma być czy mniejsza czy taka sama
 
 
lonix 
Początkujący


Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 19
Skąd: Polska
Wysłany: 2017-06-16, 09:46   

Niestety padł kolejny. Poza lekko wyłapiastymi oczami nie ma zewnętzrnych objawów żadnych.
Wielka prośba o pomoc czym leczyć. Nie chce wlewać czegokolwiek do oczka.

Wczoraj sprawdzałem parametry wody i wszystko jest ok.

Na tą chwilę wszystkie zachowują się normalnie ale jak zobaczę jakąś snująca się to chciałbym ją odizolować i czymś leczyć bo w ten sposób to do końca wakacji wszystkie padną.

Jakiś antybiotyk?
Czy wlać coś do oczka?
Czy wyłowić wszystkie - kwarantanna i oczko opróżnić do zera - może w wodzie coś siedzi?

Tak jak pisałem wlewałem już FMC więc nie chciałbym ponownie tego robić.

Na razie padają "kundelki" (chociaż jedna goshiki też nie dałą rady). Nie chciałbym aby zdechł mój Kujaku takie 35 cm

Też chciałbym dołożyć obsadę bo wszystkie karasie wydałem i zostawiłem koi, ostało się chyba z 8 ryb tylko. Ale w tym przypadku takiego pomoru to nie chcie wpuszczać nowych.

Prośba o radę fachowców!!!!!

Tak jak pisałem: wyłupiaste oczy, zaciąganie jakby brakowało tlenu i spędzanie czasu pod kaskadą. Żadnych ran, otarć, wybrzuszeń. Nic.
 
 
kmarkot 
Hobbysta


Pomógł: 13 razy
Dołączył: 16 Lut 2016
Posty: 314
Skąd: podlasie
Wysłany: 2017-06-16, 10:01   

lonix, parametry wody jakie? I czym robione?
Skoro brakuje tlenu to napowietrzaj.
Nitryfikacja też pobiera tlen . W oczku jest jakaś filtracja biologiczna?
_________________
----
Moje oczko wodne
----
 
 
taniw 
Oczkomaniak


Pomógł: 27 razy
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 1164
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-06-16, 10:23   

kmarkot napisał/a:
lonix, parametry wody jakie? I czym robione?
Skoro brakuje tlenu to napowietrzaj.
Nitryfikacja też pobiera tlen . W oczku jest jakaś filtracja biologiczna?

Właśnie, jak chcesz uzyskać pomoc musisz więcej napisać. Ilość ryb,, obsada roślin, filtracja itp. Dobrze by było jakbyś wrzucił jakieś zdjęcie.
 
 
Krzysiek 1978 
Uczestnik


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 25 Lip 2011
Posty: 96
Skąd: okolice Poznania
Wysłany: 2017-06-16, 10:56   

Wyłupiaste oczy to raczej bakterie
A jak stoją pod tlenem to mogą być przywry skrzelowe
Żeby odkazić dobrze wodę to ponoć dobry jest virkon s, i tu pytanie do znawców tematu czy musi być ten oryginalny dla koi w tabletkach czy można go zastąpić tym w proszku do odkażania w gospodarstwach?
_________________
oczko 10000l+AKWA 128l
 
 
lonix 
Początkujący


Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 19
Skąd: Polska
Wysłany: 2017-06-16, 12:22   

Parametrów nie pisałem bo wyszly mi ok. Stosowałem papierki lakmusowe chttp://sklep.oczkowodne....est-6-in-1.html i mamy:
CI2 - 0 lub 0,8 - slabo widać
NO2 - 0
NO3 - 0
HG - > 7%
pH - 7,2
KH - 6%

Jeśli chodzi o obsadę to zostało z 8 ryb:(

Oczko ma około 9000

Działa kaskada, oraz strumień pełniący też rolę filtra około 23 metry

Przed kaskada mam 2 filtry: jeden czyszczący a drugi z florą bakteryjną.

W oczku mam rośliny - nie jest ono gołe. No i w strumieniu czyba na 5-6 metrach długości jest sporo pałki, tataraku itp.

Tak to wygląda.

Chciałbym dzisiaj rozpocząć kurację. I nie wiem czy pojedyńcze sztuki brać na kwarantanne jak będa się nietypowo zachowywać czy trzeba całe oko odkazić i wtedy czym. Abym nie "wymordował" czasem reszty przez jakis nie potwierdzony przez speców preparat.

Fotek teraz nie wrzucę bo jestem w firmie ale jak wrócę to zapodam.
 
 
stanislaw65 
Uczestnik


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 16 Lip 2013
Posty: 65
Skąd: internet
Wysłany: 2017-06-16, 13:29   

Witam; jest tylko jedna rada - odłowić jedną rybę i zanieść do weterynarza żeby ją zbadał, pobrał śluz z łusek i ze skrzeli. Bo na odległość to nie jest żadne leczenie.
_________________
Stanisław
 
 
violettaxx 
Przyjaciel forum



Pomogła: 21 razy
Dołączyła: 05 Maj 2009
Posty: 1195
Skąd: Gronity
Wysłany: 2017-06-16, 21:21   

Jeżeli podejmujemy srodki zaradcze w postaci chemii zrobmy kuracje do końca inaczej stosowanie wielu metod i preparatów na raz chemicznych prowadzi do osłabienia kompletnej odporości Koi i braku sukcesu to podstawa w leczeniu...... pewne preparaty można stosować po sobie dopiero po paru tygodniach.

Według mnie to jeden z pasożytów atakujących ciało i skrzela Koi jak Costia ....atak na skrzela prowadzi do obrony organizmu w postaci nadmiernego wydzielania sluzu i stopniowego przyduszania u młodych ryb potem do śmierci.....
_________________
Moje KOI
http://www.youtube.com/watch?v=MO7k7m2sDIY
http://www.youtube.com/watch?v=snDI_ULS7yw
http://www.fotosik.pl/moje_zdjecia.html
 
 
lonix 
Początkujący


Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 19
Skąd: Polska
Wysłany: 2017-06-17, 08:30   

Aktualnie wszystkie ryby zachowują się normalnie ale nie wiem czy nie ma jakiejś inkubacji pasożyta i za chwile "bedzie się działo"

Czy jest jakiś uniwersalny środek który warto zastosować i jak stosować? Bardziej chodzi mi o taką poradę. Czy kąpiel krótkotrwała powtarzalna po odłowieniu czy zastosować do oczka?
Przypuszczam że ktoś ze "starszyzny" miewał w przeszłości takie przypadki więc może opisze co stosował. Znalazłem mase równych antybiotyków na przywry i tez inne choróbska ale nie mając pewności wolałbym podac cos uniwersalnego z antybiotyków.

Poniżej obiecane fotki.





 
 
violettaxx 
Przyjaciel forum



Pomogła: 21 razy
Dołączyła: 05 Maj 2009
Posty: 1195
Skąd: Gronity
Wysłany: 2017-06-17, 13:32   

Ze zdjeć wygląda to na costie teoretycznie FMC powinien rozwiązać problem jest jednak inny problem ciężko dostać preparaty, które nie są rozwodnione i posiadaja swoje właściwości . Dość dobry jest Colombo Morenicol Alparex
_________________
Moje KOI
http://www.youtube.com/watch?v=MO7k7m2sDIY
http://www.youtube.com/watch?v=snDI_ULS7yw
http://www.fotosik.pl/moje_zdjecia.html
 
 
lonix 
Początkujący


Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 19
Skąd: Polska
Wysłany: 2017-06-17, 14:42   

2 tygodnie temu dałem FMC czy mogę ponownie? Nie za często?
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny