wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Proszę o pomoc w diagnozie choroby ryb
Autor Wiadomość
marlena-ko 
Nowy


Dołączyła: 20 Maj 2017
Posty: 3
Skąd: Gorzów Wielkopolski
  Wysłany: 2017-05-20, 21:52   Proszę o pomoc w diagnozie choroby ryb

Witam. razem z mężem jesteśmy jeszcze mocno niedoświadczonymi miłośnikami oczek wodnych. Przeszukałam wiele stron i przeczytałam mase tekstów i dalej nie wiem co to może być za przyczyna że wszystkie nowe rybki po dobie w oczku po prostu zdychają.
ale od początku. kupiliśmy dom z już wybudowanym oczkiem wodnym a raczej bagienkiem bo woda w nim była gęsta jak kisiel (wiosna). były właściciel mówił że są tam ryby (karasie) i jak będziemy likwidować oczko to on chętnie je odłowi i zabierze. trochę nas to zdziwiło że w tak gęstej wodzie i w tak zarośniętym trzciną oczku coś może przeżyć. ze względu na nadmiar prac budowlanych oczko zostawiliśmy do likwidacji na następny rok. gdy woda latem mocno odparowała woda zrobiła się jeszcze bardziej gęsta i śmierdząca.wtedy zauważyliśmy że jednak w tej wodzie coś się rusza. były to karasie. wymieniliśmy część wody i tak ryby przezimowały. w tym roku postanowiliśmy zrobić porządek w oczku wodnym kupiliśmy baniaki nazbieraliśmy deszczówki. z oczka wylaliśmy całą wodę, wybraliśmy cały muł który zalegał do wysokości 1/2 oczka, wyrwaliśmy większość trzcin zostawiając te najmłodsze ( skrzynki plastikowe po warzywach) i lilie (jedna skrzynka). w oczku wody jest tak około 4000 litrów. rybki w nowy oczku szalały jak głupie aż cieszyło to oko. po jakiś 2-3 tygodniach woda w oczku zaczęła robić się czerwona. kilka dni później wyglądała jak na zdjęciu nr 1, przejrzystość prawie zerowa. kupiliśmy pompkę i zrobiliśmy filtr w dużym pojemniku. pojemnik od dna: kamyki, kilka warstw firany o drobnym oczku, keramzyt, gąbka, firana, piach 0,2 płukany, firana o drobnym oczku. po dwóch dniach filtrowania woda czyściutka widoczne dno, karasie szaleją aż miło. dokupiliśmy nowe rybki Karasie ozdobne 3 małe sztuki poniżej 10 cm. na początku tamte ryby je mocno atakowały i ganiały po całym oczku, żal nam ich było bo biedaki nie miały spokoju, oddzieliliśmy je siatką w części oczka. po kilku dniach jednak z przegrody uciekły. na następny dzień jednego z nowych karasi znalazłam martwego. nie miał uszkodzeń ani żadnych przebarwień na ciele. kilka dni później znaleźliśmy kolejnego w stanie agonii, leżał na boku ruszał tylko przednimi płetwami a ogonem wcale nie ruszał, łapał mocno wodę tak jakby próbował coś wypluć. przełożyliśmy go do wiadra z deszczówką pływał do tyłu miał drgawki. przyszło nam do głowy że może tamte większe ryby je atakują dalej i po prostu wykańczają. rano rybka już nie żyła. pojechaliśmy do sklepu i kupiliśmy dwa największe karasie ozdobne jakie mieli (małe może wykończyły ale tych raczej nie dadzą rady- tak myśleliśmy). minęły dwa dni i jeden z największych karasi pływał brzuchem do góry. i tak został nam jeden nowy duży karaś jeden mały i stado (11 sztuk) tych starych karasi. dzisiaj znalazłam tego najmniejszego na dnie zbiornika. prawie się nie ruszał. gdy go wyjęłam żył ale ma jakieś drgawki tak jakby prąd go przeszywał. przełożyłam go do wiadra z wodą tym razem dałam kranówkę bo już nie wiem czy to nie woda deszczowa ma coś w sobie czy coś. nie ma przebarwień ani uszkodzeń. skrzela czerwone. Od zakupu jego minął miesiąc i pojawiły się takie objawy. tym starym rybom nic nie jest pływają jak zawsze. co to może być, czy to jakaś choroba? o co może chodzić. czemu woda zrobiła się taka czerwona a nie zielona jak zazwyczaj gdy woda kwitnie czyli zielona. jakieś rady?
 
 
wolanin 
Administrator


Pomógł: 68 razy
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 1871
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-05-20, 22:12   Re: Proszę o pomoc w diagnozie choroby ryb

Cokolwiek robisz, nie dawaj ryb do czystej deszczówki. To coś jak woda destylowana.
_________________
Paweł
Koipond 7,4m3 wolanina - trochę zdjęć wcięło, ale uzupełniam
Moje koi
Koi po redukcji stadka, maj 2017 czerwiec 2017 wrzesień 2017 maj 2018
 
 
marlena-ko 
Nowy


Dołączyła: 20 Maj 2017
Posty: 3
Skąd: Gorzów Wielkopolski
Wysłany: 2017-05-20, 22:28   

woda nie była to tylko sama deszczówka. około 1000litrów to woda odpompowana z oczka przed jego czyszczeniem. czemu ta woda zrobiła się taka czerwona, czy możliwe że po przefiltrowaniu jej jakieś szkodliwe składniki zostały? co za choroba u ryb powoduje takie drgawki? czy możliwe jest że tylko nowe ryby padają? co może im szkodzić?
 
 
cebullka 
Uczestnik


Dołączyła: 30 Maj 2014
Posty: 61
Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2017-05-21, 05:58   

Cześć
ja tylko doniosę, że mam jedno betonowe małe oczko/basenik dla welonek. Co roku zimą woda jest spuszczana i wiosną nalewana (kranówka) - i zawsze woda robi się taka czerwona, teraz pomału to zabarwienie ustępuje (niestety czerwona jest długo) - rybom wydaje się to nie przeszkadzać.

W tym roku w jednym z pojemników z roślinami (cynowa balia z deszczówką, w zimie była pusta) tez woda jest taka czerwona.

Ja mam ozdobne karasie - welonki. I w zeszłym roku miałam sytuację, że podczas tarła "zwykluchy" tak zagoniły biedną teleskopkę, że tylko dzięki odłowieniu uszła z życiem (to było już w akwarium w domu - biedna leżała na boku przy powierzchni wody poobcierana, straciła tez jedno oko). Z moich obserwacji wynika, że samce karasie są gwałtowne i natarczywe wobec samic i te często po ich zalotach są straszliwie wymęczone i z obrażeniami zwłaszcza jeśli samców jest zbyt dużo (normalnie chyba samica odbywa tarło z dwoma samcami).
Może u Was coś takiego ma miejsce, reakcja starego stada z przewaga samców na nowego osobnika, może samicę... ale to tylko przypuszczenia oczywiście.

ps, Jak jesteście początkujący to zapytam o aklimatyzacji ryb pamiętacie? O tym, że gwałtowne zmiany temperatury i parametrów wody są dla ryb szkodliwe?
Wg mnie jak już jakąś odizolować to w wodzie z oczka, później pomału można podmieniać. Włożenie nagle ryby z oczka do wody z kranu lub deszczówki może jej zaszkodzić.

pozdrawiam
Ania
 
 
taniw 
Oczkomaniak


Pomógł: 27 razy
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 1164
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-05-21, 07:24   

cebullka, marlena-ko, Zbadajcie podstawowe parametry wody czyli jej kwasowość i twardość /proste testy dostaniecie w każdym sklepie akwarystycznym/. Czerwona woda to zapewnie wina krasnorostów, takich glonów. Wtedy trzeba delikatnie obniżyć ph do ok6 stopni gdyż w takich warunkach przestaną one rosnąć. Deszczówka jest dobra na dolewki, ale ja w tym roku kilka razy badałem jej kwasowość i zawsze wychodziło mi 7 lub deczko więcej. Musicie też zbadać czy jakieś kamienie użyte do budowy oczka nie zawierają wapnia. Dotyczy to zwłaszcza cebullki gdyż pochodzi z okolic Krakowa.
 
 
marlena-ko 
Nowy


Dołączyła: 20 Maj 2017
Posty: 3
Skąd: Gorzów Wielkopolski
Wysłany: 2017-05-21, 13:06   

Dziękuję z te podpowiedzi. Nie pozostaje mi nic innego jak lecieć szybko kupić testy do wody. Jeszcze małe pytanko: wczoraj zamontowaliśmy małą fontannę. Czy wystarczy ona do napowietrzania wody, czy jeszcze musimy zamontować dodatkowo jakiś napowietrzacz?
 
 
cebullka 
Uczestnik


Dołączyła: 30 Maj 2014
Posty: 61
Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2017-05-21, 17:20   

taniw napisał/a:
cebullka, marlena-ko, Zbadajcie podstawowe parametry wody czyli jej kwasowość i twardość /proste testy dostaniecie w każdym sklepie akwarystycznym/. Czerwona woda to zapewnie wina krasnorostów, takich glonów. Wtedy trzeba delikatnie obniżyć ph do ok6 stopni gdyż w takich warunkach przestaną one rosnąć. Deszczówka jest dobra na dolewki, ale ja w tym roku kilka razy badałem jej kwasowość i zawsze wychodziło mi 7 lub deczko więcej. Musicie też zbadać czy jakieś kamienie użyte do budowy oczka nie zawierają wapnia. Dotyczy to zwłaszcza cebullki gdyż pochodzi z okolic Krakowa.

wodę mam bardzo twardą, wiem to doskonale. Oczko z welonkami, o którym mówię jest betonowe. służy od może 6 lat i co roku na wiosnę po zalaniu kranówą się zaczerwienia - to ustępuje. Rybom to nie szkodzi (przynajmniej nie widzę tego) kamieni w oczku nie mam żadnych. Nic z wodą kombinować nie będę gdyż ustępuje to samo
pozdrawiam Ania

[ Dodano: 2017-05-21, 18:21 ]
Bolekso napisał/a:
Czysta deszczówka jest śmiertelna dla ryb, zero twardości i zero soli mineralnych.
Bolek

nie no śmiertelna to chyba nie :???:
Ania
 
 
taniw 
Oczkomaniak


Pomógł: 27 razy
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 1164
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-05-21, 17:55   

cebullka, Pewnie masz źle zabezpieczony beton , żadnej warstwy ochronnej, to też podnosi ph wody. Jakbyś zrezygnowała z corocznej wymiany wody miałabyś też po jakimś czasie spokój z tym wiosennym atakiem glonów.
 
 
cebullka 
Uczestnik


Dołączyła: 30 Maj 2014
Posty: 61
Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2017-05-21, 18:07   

taniw napisał/a:
cebullka, Pewnie masz źle zabezpieczony beton , żadnej warstwy ochronnej, to też podnosi ph wody. Jakbyś zrezygnowała z corocznej wymiany wody miałabyś też po jakimś czasie spokój z tym wiosennym atakiem glonów.

nie mówię, że nie :) mam pomalowany taką zaprawą nie przepuszczającą wody. Spuszczać wodę muszę, bo to małe, stojące jakby na ziemi oczko/basenik. Mróz by je rozsadził, a welonki i tak zimują w domu w akwarium.

Ania
 
 
taniw 
Oczkomaniak


Pomógł: 27 razy
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 1164
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-05-21, 18:14   

Zaciekawiło mnie jak to wygląda. Możesz dać jakieś zdjęcie? Z wodą masz oczywiście rację, chociaż można by ją przelać na zimę do jakiegoś zabezpieczonego zbiornika. Ale właściwie jak taki zakwit ci nie przeszkadza to byłaby tylko bez, albo raczej mało sensowna praca.
 
 
cebullka 
Uczestnik


Dołączyła: 30 Maj 2014
Posty: 61
Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2017-05-21, 18:29   

taniw napisał/a:
Zaciekawiło mnie jak to wygląda. Możesz dać jakieś zdjęcie? Z wodą masz oczywiście rację, chociaż można by ją przelać na zimę do jakiegoś zabezpieczonego zbiornika. Ale właściwie jak taki zakwit ci nie przeszkadza to byłaby tylko bez, albo raczej mało sensowna praca.

na razie to się czym pochwalić nie ma, bo od tylu lat nie wykończone :-( ...wiesz ;) czas tak szybko płynie ;)
docelowo ma być obłożone to drewnem, na razie to kwadrat z betonu o boku 2 m i głębokości 60-70 cm




obecnie mam tylko takie zdjęcie
Ania
 
 
potentator 
Bywalec


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 14 Gru 2015
Posty: 185
Skąd: zw
Wysłany: 2017-05-24, 19:16   

:) Liczą sie checi a kiedyś sie dokonczy
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny