wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
oczko Wigo
Autor Wiadomość
wigo 
Początkujący


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 30
Skąd: Piekary Śl.
Wysłany: 2017-04-16, 16:47   

Jeżeli chodzi o pomoc przy wykonywanych pracach , to wszystkie prace przy oczkach i drewnianej nawierzchni tarasu wykonałem samodzielnie {roboty troszkę z tym było}.
Jedynie przy układaniu ciężkich drogowych krawężników jako obrzeży tarasu oraz przy pracach brukarskich korzystałem z pomocy małej lokalnej firemki - 2 pracowników. Ale i tak wszystko nadzorowałem. Sam osobiście zresztą uważam ,że końcowy efekt "dużo bardziej smakuje" jak coś się zrobi samemu.
Poniżej przedstawię przebieg 1 i 2 części strumyka i jego wlot do nowego oczka przy tarasie.
Pierwszą część strumyka wykonałem troszeczkę głębszą ok. 60-70cm i umieściłem w nim rusztowanie na żwir tak aby woda z filtra wpadała pod niego widoczną na zdjęciu rurą fi50 i opływała od spodu korzenie roślin przesączając się przez żwir.









[ Dodano: 2017-04-16, 17:53 ]
Na ostatnim zdjęciu nowe oko wyłożone już membraną EPDM

[ Dodano: 2017-04-16, 21:00 ]
Zdjęcia z budowy nawierzchni tarasu:





oraz z budowy konstrukcji pergoli:









_________________
wigo
 
 
wigo 
Początkujący


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 30
Skąd: Piekary Śl.
Wysłany: 2017-04-18, 11:11   

Wreszcie zdjęcia z tego roku. Do prac przystąpiłem pod koniec marca jak tylko zrobiło się troszkę cieplej. Najpierw troszeczkę uporządkowałem strumyk dosadzając roślinek , głównie tych które zostały mi po przeróbce starego oczka.



Teraz wykańczam brzegi nowego oka:




















[ Dodano: 2017-04-18, 12:22 ]
Pozostało mi wykończenie jeszcze 2 brzegów , ale nic nie można robić , bo zimno jak cholera.





Potem dosadzanie roślin i jeszcze kosmetyka brzegów.
_________________
wigo
 
 
taniw 
Oczkomaniak


Pomógł: 27 razy
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 1164
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-04-18, 11:35   

Wszystko wykonane bardzo perfekcyjne i szybko. Nie ma się do czego przyczepić. Pozostało tylko pogratulować.
 
 
luzio 
Entuzjasta


Pomógł: 14 razy
Dołączył: 27 Maj 2012
Posty: 748
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2017-04-18, 12:02   

Widzę że gdzieniegdzie wkładasz darń praktycznie do wody, na folię. Masz jakieś doświadczenia z taką trawą, jak się sprawdza?
 
 
wigo 
Początkujący


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 30
Skąd: Piekary Śl.
Wysłany: 2017-04-18, 13:37   

W poprzednim oczku miałem darń na płytkiej półce ułożoną na długości przynajmniej 2,5 - 3 merów. Nigdy nie miałem z tym problemów. Myślę, że wielu właścicieli oczek zbytnio demonizuje kontakt ziemi z wodą i wpływ na jej czystość. W naturze tak po prostu jest. Tymczasem wpływ na klarowność wody ma szereg innych czynników , przede wszystkim filtracja , obsada roślin, nasłonecznienie, ilość rybek. Sztuka to uzyskać równowagę biologiczną.
Poza tym na moich zdjęciach widać i tak rzeczywiście mam darń w niektórych miejscach położoną bezpośrednio na folii, stykającą się z wodą lub nawet lekko w niej zatopioną, ale jest to bardzo cienka warstwa i to głównie porośnięta mchem. czasem to prawie sam mech, który moim zdaniem wyjątkowo dobrze nadaje się do kamuflowania folii na brzegach tak jak i kamienie. Lubi wilgoć i zabezpiecza ziemię przed wypłukiwaniem przez deszcze. Daję zbliżenie jak to u mnie wygląda.




[ Dodano: 2017-04-18, 14:43 ]
Nawiązując jeszcze do tematu nad małym zaniedbanym zbiorniczkiem wodnym znalazłem
taką kępkę mchu z jakąś niską trawą oraz kawałem drewienka porośnięty mchem.


Na pewno znajda swoje miejsce przy oczku.
_________________
wigo
 
 
Qba 
Entuzjasta


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 25 Maj 2016
Posty: 589
Skąd: Barczewo
Wysłany: 2017-04-18, 14:13   

Bardzo mi się podoba ten pomysł z mchem maskującym folię. Wygląda naturalnie. Odnośnie mchu to dzisiaj przytargalem z lasu 2 gałęzie nim porośnięte żeby zobaczyć jak będzie się to sprawdzało w moim oczku. Jeśli mech będzie żył to przytaszczę coś większego ;)
 
 
wigo 
Początkujący


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 30
Skąd: Piekary Śl.
Wysłany: 2017-04-18, 14:31   


Przy alejce z płyt chodnikowych będzie wysiana trawka. Ten mech na folii układam m.in. po to aby odsunąć trawę od oczka , tak aby nie mieć kłopotu przy koszeniu. Na zostawionym wzdłuż oczka pasie folii będzie albo mech albo żwir. Jak będzie wszystko wykończone dam zdjęcia. W górnym rogu widoczne 30 kosiacców posadzonych, które powoli już rosną.

Powyżej w centralnej części zdjęcia posadzonych tuz przed świętami ok .30 tataraków , a poza oczkiem kilka rodzajów irysów. Folia wkoło tych irysów zostanie przykryta żwirem po wysianiu trawy.

[ Dodano: 2017-04-18, 17:40 ]
Przedstawiam moją mini kaskadę:

Przed Świętami przeprowadziłem test jej szczelności - wyszedł zadowalająco.

Po prawej na zdjęciu kłoda którą znalazłem pływającą przy brzegu w stawie w którym czasami łowiłem rozwielitki. Ciężka była jak cholera ale wtachałem ją do samochodu i przywiozłem. Jak się okazało fajnie posłużyła mi do zamaskowania 1,5m brzegu.

Kaskadę uszczelniałem czarną pianką montażową specjalną do wodospadów. Znalazłem ją kiedyś na jednym z filmików na YouTube , a ponieważ w Polsce nie można jej kupić wyszukałem przez gogle w Niemczech i poprosiłem siostrę żeby mi przysłała. Jest nieszkodliwa dla ryb i roślin i gwarantuje szczelność. Faktycznie mogę potwierdzić uszczelnia i klei wszystko - kamień do kamienia , kamień do folii. Fajna sprawa.

A tak nawiasem mówiąc , co za cholerna pogoda- u mnie w tej chwili pada śnieg.
_________________
wigo
 
 
PIOTR.P 
Hobbysta



Pomógł: 5 razy
Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 410
Skąd: GÓRY
Wysłany: 2017-04-19, 20:57   

:brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: bez komentarza
u mnie leży już 10 cm śniegu więc nie masz tak zle
_________________
GÓRAL
 
 
wigo 
Początkujący


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 30
Skąd: Piekary Śl.
Wysłany: 2017-04-23, 13:58   

Pilna prośba!
Na jednym z moich karpików znalazłem taką galaretowatą narośl (prawa płetwa). To pewnie jakiś pasożyt. Może ktoś wie co to jest i jak to leczyć?
Wstawiam zdjęcia.


_________________
wigo
 
 
wigo 
Początkujący


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 30
Skąd: Piekary Śl.
Wysłany: 2017-05-17, 16:06   

Witam.
Szkoda, że nikt nie pomógł w identyfikacji choroby mojego karpika, ale cóż trudno - z rybką jest już dobrze.
Pogoda ostatnio dopisała tak więc prace ruszyły z miejsca. Trawka przy oczku już posiana, brzegi już prawie wykończone , roślinki troszkę podrosły.










[ Dodano: 2017-05-17, 22:09 ]
Moja filtracja.
W dużej mierze polega na układzie który sprawdził się u mnie w 2 poprzednich latach.
Pompa duramaxx lagoon 30W , 4500l/h tłoczy wodę z nowego oczka rurami PVC 32mm do zbiornika (kubeł 240l) z mediami filtracyjnymi. Częściowo nad zbiornikiem mam zamontowany własnej roboty prosty prefiltr który zatrzymuje mi cząsteczki większe niż 200 mikrometrów ( w praktyce glony i inne śmieci ).





Jako media filtracyjne stosuję maty kokosowe i pocięty peszel oraz łebki od plastykowych butelek głównie po wodzie mineralnej.





W zeszłym roku miałem jeszcze jedną beczkę 220l z samym peszlem i napowietrzaniem (teraz czeka w rezerwie) , jednak ze względu na zbudowany strumień na razie nie podłączałem jej.

[ Dodano: 2017-05-17, 23:10 ]
Wylot z kubła rurą PVC 50mm prosto do 1- części strumienia pod warstwę żwiru.





Rura pod żwirem jest ponacinana na całej długości ,tak aby przepływająca nią woda mogła wypływać na całej jej długości i omywać korzenie posadzonych tam roślin. W tej części strumienia mam najbardziej "żarłoczne" rośliny tj. kosiacce , tatarak i pałkę wąskolistną oraz troszkę innej "drobnicy".
W 2-części strumyka znacznie płytszej ( za wyjątkiem jednego miejsca na rośliny podwodne) woda płynie już sobie po wierzchu.
_________________
wigo
 
 
wigo 
Początkujący


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 30
Skąd: Piekary Śl.
Wysłany: 2017-05-25, 21:00   

Witam. Pogoda ostatnio dopisuje , roślinki rosną - jest jeszcze trochę roboty z wykończeniem brzegów i dosadzaniem roślin. Będę się z tym bawił jeszcze przynajmniej z miesiąc. Cieszy mnie to jak działa filtracja , a w szczególności strumyk. Pomimo skasowania drugiej beczki z peszlem woda kryształ.
Aktualne - dzisiejsze zdjęcia oczka:








_________________
wigo
 
 
Terpsychora 
Nowy



Dołączyła: 04 Cze 2017
Posty: 1
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2017-06-04, 20:01   

Piękne stawiki, zazdroszczę :) My z Mężem dopiero zaczynamy przygodę. Kupiliśmy gotowe oczko z tworzywa, dość niewielkie (400l) w no... gdzieś tam kupiliśmy, ale w pierwszym poście oczywiście nie będziemy wstawiać reklamy (pytałam na forum akwariowym, nie wiedziałam, że są fora o oczkach wodnych!). Na razie nie mamy żadnych rybek ale myślimy o jakichś małych, może płotki albo wzdręgi? Od razu mam pytanie: czy można wykopać takie jeziorko jak Ty masz, ale bez wykładania folią? Mąż mówi, że woda ucieknie z takiego zbiornika, ale zastanawiamy się, czy utrzyma się jeśli wykopiemy wystarczająco głęboko? Czy faktycznie musielibyśmy pomyśleć o irygacji działki i doprowadzeniu wód gruntowych do zbiornika? Czy w Twoim zbiorniku ryby przeżywają zimę? Widzę, że karpiki są dość spore, czy ten przeszło 1 metr głębokości jest wystarczający? I ostatnie pytanie odnośnie hodowli płazów. Czy żabki nie uciekają Ci ze stawu? Ryba wiadomo że nie ma wyboru, ale żaby są zręczne, przecież łatwo mogą uciec. Skąd je bierzesz? Można kupić małe osobniki w sklepie zoologicznym?
 
 
wigo 
Początkujący


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 30
Skąd: Piekary Śl.
Wysłany: 2017-06-12, 17:10   

Terpsychora
Witam Cię z mężem i życzę wytrwałości i zbudowania pięknego oczka. Jak chodzi o pytania :
-oczko bez folii - nie sądzę żeby to było możliwe. Folia podobnie jak beton lub forma uszczelnia oczko , a bez uszczelnienia woda będzie "uciekać" , no chyba że macie bardzo wysoki poziom wód gruntowych i oczko wykonacie w dość dużym dołku.
- u mnie rybki dotychczas zimowały w basenie gł. 1,2m , a na wiosnę przenosiłem je do oczka. W tym roku po zrobieniu tego głównego oczka o głębokości też 1,2m będą zimować w tym zbiorniku , tak że będą miały spokój z przenoszeniem.
- żabki nie uciekają , jak mają się dobrze to po co miałby szukać innej miejscówki. Czasem jednak po zimie niestety niektóre zginą. Jak chodzi o pozyskanie żabek to raz przyniosłem skrzek ze zbiornika gdzie żabki zielone go złożyły. U mnie wyrosły i tak już co roku są. W tym roku zauważyłem w swoim strumyku nawet 2 traszki jakieś 2 tygodnie temu.
_________________
wigo
 
 
mikstyczny 
Bywalec


Dołączył: 30 Lip 2016
Posty: 121
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-06-22, 19:06   

Wow :-o pięknie wygląda oczko i całe otoczenie ..
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny