Witam,
jestem nowy na tym forum, ale pewnie szybko to nadrobię
Zamieszczam zdjęcia mojego stawku o wymiarach jakieś 9x9m. Początkowo miało to być miejsce na odprowadzenie wody z drenażu budynku. Potem wyprowadziłem do niego także wodę z rynien. A teraz, ponieważ żonie koncepcja się zmieniła myślę jak zrobić aby było ładnie..... Zacząłem już nawet wbijać pale na mostek ale znalazłem to forum i nie chcę odwalić lipy
Stawek wykopany jest w gruncie gliniastym, poziom wody utrzymuje się samoczynnie. Średnia głębokość jak to ktoś określił: "do jajek" Po lewej stronie (tam gdzie nie ma pałki wodnej) nieco głębiej ( "do pępka"). Okresowo woda opada lub podnosi się jeśli jest sucho lub popada. W jego lewym rogu znajduje się poniemiecki drenaż i jak poziom wzrośnie nadmierni to gdzieś się odmula i spływa do takiego jak jest na aktualnych fotach. Jak widać poziom terenu jest obniżony aby wiatry mniej nas nad stawem przewiewały. Z czasem liczę na to, że liguster posadzony wzdłuż zagłębienia osłoni ten zakątek więcej i będzie to fajne miejsce na grilla i ognicho
W stawku pływają dzikie karasie i parę karasi koi. Przeżyły już dwie zimy
Trochę wstępu było zatem teraz do rzeczy.
Liczę na porady jak możliwie małym nakładem kosztów zrobić z tego miłe miejsce.
Zastanawiałem się nad folią do oczek, budowlaną zanurzoną całkiem w wodzie, EPDM to już dla mnie całkiem inna liga....
Znalazłem w galerii oczko w gliniance wyłożone kamieniami i woda jest w nim dość klarowna - może tak?
Rozpuszczona glina sięga do kostek - co zrobić aby woda była klarowniejsza?
Pałka rozrasta się niemiłosiernie - jak ją powstrzymać?
Oprócz tego latem stawek zamieszkany jest przez stworzenie ziemno-wodne zwane Golden Retriever. Woda nie ma szansy aby się ustała, a ogrodzenia dotychczasowe nie sprawdziły się...
Co zrobić ?
Od czego zacząć?
Słowem mam jeden wielki znak zapytania w głowie
Proszę o porady na forum lub na priva, maila itd. Przyjmę każdą pomoc.
W tzw. międzyczasie będę studiował treść tego forum, bo na razie mam wielkie oczy...
Poniżej parę fotek mojego bajorka:
Tak było w zeszłym roku:
A to główny letni jego mieszkaniec
A taki jest stan na dziś
Pozdrawiam serdecznie
Ostatnio zmieniony przez Vanka 2011-04-19, 19:23, w całości zmieniany 1 raz
Witam nowego forumowicza.
Bardzo fajny stawik, ja na Twoim miejscu nie uszczelniałbym folią, tylko trochę pogłębił. Każdy tu marzy o naturalnym oczku. Myślę,że dobrym sposobem przed mieszaniem się wody z gliną byłoby wyłożenie dna otoczakami i przesypanie grubym żwirem.
Pomogła: 85 razy Dołączyła: 04 Lip 2009 Posty: 2044 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-04-19, 19:29
Witaj
Na forum jest wielu fanów naturalnych stawów, a takim jest właśnie Twój. Zgodzę się z przedmówcą , że jeśli masz warunki na wykorzystanie naturalnego podłoża to dobrym pomysłem jest pogłębienie. Jedyny mankament naturalnych zbiorników to woda, która nigdy nie będzie kryształowo czysta. Oczywiście możesz założyć filtr, ale z tego co czytam w naturalnych gliniankach nie sprawdza się tak jak w oczkach wyłożonych folią.
Pomogła: 129 razy Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 4150 Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2011-04-19, 20:01
Witaj na forum najlepiej poszukaj galerii "Gliniaka" i powolutku, systematycznie ucz się wszystkiego od Niego-jego glinianka na początku budziła grozę-teraz to cudo natury.
Witaj
Jedyny mankament naturalnych zbiorników to woda, która nigdy nie będzie kryształowo czysta. Oczywiście możesz założyć filtr, ale z tego co czytam w naturalnych gliniankach nie sprawdza się tak jak w oczkach wyłożonych folią.
Vanko mylisz się , w gliniance też może być woda kryształ i to bez filtrów.
12 marek pogłęb staw , nie zarybiaj licznie lub nie zarybiaj wcale , posadź dużo roślin.
Wykładanie dna czymkolwiek jest zbyt kosztowne i mało skuteczne jak sądzę.
Można to zrobić ale nie po to by woda miała być czysta.
Jak oczko osiągnie równowagę biologiczną to nawet zmącone szybko się oczyści.
Pozdrawiam
[ Dodano: 2011-04-19, 20:04 ]
Gosik napisał/a:
Witaj na forum najlepiej poszukaj galerii "Gliniaka" i powolutku, systematycznie ucz się wszystkiego od Niego-jego glinianka na początku budziła grozę-teraz to cudo natury.
Witam,
Dziękuję za miłe przyjęcie na forum i porady
Nie wiem co się z imageshack'iem dzieje od jakiegoś czasu. Cuda z tymi fotami wychodzą
Wie ktoś o co chodzi? Nie mogę fot dodawać ani edytować.
Drugie moje ulubione forum (to od mojego ziemno-wodnego potwora) też strasznie ostatnio zaniedbane z tego powodu....
Teraz nawet te foty co niby w poście są mi się nie otwierają
Szczególnie miło witam Gliniaka
Jego stawek już w niedzielę przestudiowałem zgrubsza wraz z rodzinką
Tylko trochę tej kosiarki żal... Jak ta bidula jedna się wyrobi...
Ale wracając do tematu:
Radek G. napisał/a:
Myślę,że dobrym sposobem przed mieszaniem się wody z gliną byłoby wyłożenie dna otoczakami i przesypanie grubym żwirem.
Po lekturze wątku Gliniaka miałem taki zamiar ale przeraża mnie ilość pałki wodnej, która rośnie jak najęta i zaraz zajmie pół stawu Folia na dnie miałaby umożliwić szybką neutralizację jej nadmiaru.
Otoczaki i żwirek nie leżą u nas na ulicy
Żwirek 65 zł/tonę, kamienie 1 zł/kg plus do tego transport... Nie wiem czy folia do oczek nie wyszłaby taniej...
Vanka napisał/a:
jeśli masz warunki na wykorzystanie naturalnego podłoża to dobrym pomysłem jest pogłębienie. Jedyny mankament naturalnych zbiorników to woda, która nigdy nie będzie kryształowo czysta. Oczywiście możesz założyć filtr, ale z tego co czytam w naturalnych gliniankach nie sprawdza się tak jak w oczkach wyłożonych folią.
Pogłębienie jest dobre na pałkę?
Głębokość sama tak wyszła. Nie chciałem za głębokiego ze względu na dzieciaki. Z czasem brzegi poosuwały się i sam teraz nie wiem jak to pod powierzchnią wygląda
Kryształ nie musi być ale choć z pół metra aby było, bo teraz to jeden muł....
Po za tym głębokość byłaby dobra na psa Nie mąciłby tak i leczył swoją dysplazję.
Nie chcę się bawić w filtry, napowietrzacze, podświetlenie itp bo to moim zdaniem wyciąganie pieniędzy. Za płotem jest pierwowzór (jak będę mógł to wstawię fotkę) mojego stawku. Woda w nim jest czysta (jeżeli przymkniemy oko na wywalone śmieci i inne artykuły ) ale pałka zarosła w zasadzie całą powierzchnię
Gliniak dziękuję za opinię i wracam do lektury Twojego wątku
- mało ryb - spełnione
- rośliny - do uzupełnienia (ale pies wyrywa )
- wykładanie - chyba od tego całkiem nie ucieknę...
- równowaga biologiczna - od lat mam akwaria i wiem jak abstrakcyjne jest to życzenie
- muszę wyskarpować jeszcze raz brzegi (aby się nie obsuwało)
- teren wyłożony cegłami zamierzam wysypać żwirkiem
Macie jeszcze jakieś pomysły?
Jak zadziała ładowanie zdjęć to dorzucę inne.
Pozdrawiam
maruder [Usunięty]
Wysłany: 2011-04-19, 22:01
12marek napisał/a:
Pogłębienie jest dobre na pałkę?
Powinno pomóc. Jeśli się boisz o dzieci, to pogłęb przynajmniej na środku.
12marek napisał/a:
- wykładanie - chyba od tego całkiem nie ucieknę...
folia ułatwiłaby walkę z pałką i zmniejszyła mieszanie wody z mułem
maruder [Usunięty]
Wysłany: 2011-04-19, 22:37
Pogłęb środek, wymyśl coś, żeby na odcinku kilku metrów przy brzegu nie dać jej rosnąć, a dookoła niech sobie rośnie. Sam mówiłeś, że w stawie obok dzięki niej jest czysta woda.
Pomogła: 129 razy Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 4150 Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2011-04-20, 10:18
Nie myśl nawet o folii-studiuj Gliniaka. Folia to zło konieczne w akwenie, który sam nie jest w stanie wypełnić się wodą. Ty masz uwarunkowania terenu naturalne-wykorzystaj to.
Pałkę trzeba skosić 2x w sezonie i już nie powinna odbić.
hm, może to i racja...
Pan od JCB na razie nie ma czasu ale to może dobrze, bo koncepcja mi się ułoży
O gumie mogę zapomnieć. nie ma tu kopalni ani wyrobisk. łatwiej już o żwir i kamienie.
Jak już będzie miał czas to chcę:
- odpompować wodę
- wyłowić ryby do jakiegoś baniaka
- pogłębić na środku stawku - jak głęboko powinno być aby nie rosła?
- pomost do którego zacząłem wbijać kołki chyba sobie odpuszczę (dziecko)
- całe boki muszę jakoś wyskarpować, aby sie nie osuwało i zamulało ponownie
Przy okazji rozwalę sobie pieczołowicie hodowany trawnik
Cytat:
podłoże gliniaste to dla niej raj
tak, to z pewnością dobre dla niej podłoże
Dziękuję i proszę o więcej
Chcecie jeszcze jakieś zdjęcia?
Pałka szerokolistna w dobrym podłożu może sobie dać rade nawet na głębokości ponad metr.
Pogłębianie to nie metoda. normalnie pałki maj a2 roczne przyrosty pierwszy teraz a drugi w lipcu - nie można im pozwolić na rozrośniecie i kosić za w czasu.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum