Witam fanów oczek wodnych i mam do kolegów pytanie:
mam oczko dopiero 3 miesiące, trochę roślin i 4 ozdobne karasie, które nie chcą mojego pokarmu ale są żywotne i siedzą prawie stale pod roślinami pływającymi.
może mi ktoś doradzić co zrobić, z góry dziękuję Wojtek
Pomógł: 12 razy Dołączył: 06 Lip 2008 Posty: 652 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-06-20, 15:58 Re: rybki w oczku
wojtek555 napisał/a:
Witam fanów oczek wodnych i mam do kolegów pytanie:
mam oczko dopiero 3 miesiące, trochę roślin i 4 ozdobne karasie, które nie chcą mojego pokarmu ale są żywotne i siedzą prawie stale pod roślinami pływającymi.
może mi ktoś doradzić co zrobić, z góry dziękuję Wojtek
W imieniu wszystkich Oczkomaniaków witam Cię Wojtku w naszej społeczności i na początek chciałbym dowiedzieć się czegoś więcej na temat Twojego oczka wodnego. Podaj więcej szczegółów dotyczących oczka tj. długość, szerokość, głębokość, pojemność, z czego jest z robione, sposób filtracji wody itp. Z pewnością ułatwi to oczkomaniakom w przyszłości udzielić Ci trafnych i wyczerpujących porad i to za darmo. Miło nam będzie jak pokażesz zdjęcia. Pamiętaj, że jedno zdjęcie potrafi więcej opowiedzieć o życiu, niż pisarz w swojej czterotomowej powieści. Pozdrawiam. Ryba2008
_________________ Wszyscy jesteśmy Aniołami z jednym skrzydłem. Będziemy latać tylko wtedy, gdy obejmiemy drugiego człowieka. Bruno Ferrero
Witam fanów oczek wodnych i mam do kolegów pytanie:
mam oczko dopiero 3 miesiące, trochę roślin i 4 ozdobne karasie, które nie chcą mojego pokarmu ale są żywotne i siedzą prawie stale pod roślinami pływającymi.
może mi ktoś doradzić co zrobić, z góry dziękuję Wojtek
W imieniu wszystkich Oczkomaniaków witam Cię Wojtku w naszej społeczności i na początek chciałbym dowiedzieć się czegoś więcej na temat Twojego oczka wodnego. Podaj więcej szczegółów dotyczących oczka tj. długość, szerokość, głębokość, pojemność, z czego jest z robione, sposób filtracji wody itp. Z pewnością ułatwi to oczkomaniakom w przyszłości udzielić Ci trafnych i wyczerpujących porad i to za darmo. Miło nam będzie jak pokażesz zdjęcia. Pamiętaj, że jedno zdjęcie potrafi więcej opowiedzieć o życiu, niż pisarz w swojej czterotomowej powieści. Pozdrawiam. Ryba2008
na początku dziękuje za odpowiedź i postaram się opisać w miarę szczegółowo moje oczko
wymiary: 6x4
kształt: kropla
głębokość: od 1,20m do 1,40m
filtr: pompa 15,000/h
4 rybki karasie ozdobne.
miałem troszkę problemów z glonami nitkowatymi ale zastosowałem torf wysoki i przejrzystość wody uzyskałem około 1m.
rybki pływają ale niestety nie chcą jeść karmy którą podaję (firma Tropical Pond Pellet Mix Premium Quality)
wyżej przesyłam również dwa zdjęcia, nie się czym chwalić bo teraz dopiero widzę błędy, które popełniłem ale w przyszłym roku na pewno je zlikwiduje
pozdrawiam wszystkich wojtek
Pomógł: 27 razy Dołączył: 13 Kwi 2009 Posty: 1164 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-06-21, 20:33
Masz 4 ryby, więc korzystają one z tego co wpadnie do wody - mucha czy ziarnko. Jak nie chcą jeść to ich nie karm. Zepsuty pokarm bardzo szkodzi wodzie. Najwyżej co jakiś czas próbuj sypnąć im minimalną ilość karmy. Jak nie zjedzą wszystkiego to przerwij karmienie na 2,3 dni. Z błędów to zauważyłem brak /za mała ilość/ półek na rośliny. Problem może stanowić też nasyp po prawej strony skalniaka. Ma on niezabezpieczone przed wymywaniem zbocze. Przy większych opadach woda może wypłukać ziemię do oczka.
Masz 4 ryby, więc korzystają one z tego co wpadnie do wody - mucha czy ziarnko. Jak nie chcą jeść to ich nie karm. Zepsuty pokarm bardzo szkodzi wodzie. Najwyżej co jakiś czas próbuj sypnąć im minimalną ilość karmy. Jak nie zjedzą wszystkiego to przerwij karmienie na 2,3 dni. Z błędów to zauważyłem brak /za mała ilość/ półek na rośliny. Problem może stanowić też nasyp po prawej strony skalniaka. Ma on niezabezpieczone przed wymywaniem zbocze. Przy większych opadach woda może wypłukać ziemię do oczka.
jeżeli chodzi o nasyp z prawej strony to jest zrobiona rynienka i woda ze skarpy spływa na ogród, jeżeli chodzi o półki to fakt ale półki są zrobione z kamieni tylko na razie jest ich mało bo szukam takich jak chcę. dziękuję za spostrzeżenia i za rady podrawiam
Pomógł: 12 razy Dołączył: 06 Lip 2008 Posty: 652 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-06-22, 13:26
taniw napisał/a:
.....Z błędów to zauważyłem brak /za mała ilość/ półek na rośliny. ......
Też twierdzę jak Taniew, że roślin masz zbyt mało. Jeśli nie masz możliwości dosadzić je w oczku, to pomyśl o filtrze korzeniowo-glebowym lub rzeczce . Z pewnością taka filtracja w duzym stopniu pomoże w walce z glonami.
A efekty takiego filtrowania widać gołym okiem. Ja nie mam przydomowego oczka.
Pozdrawiam. Ryba2008
_________________ Wszyscy jesteśmy Aniołami z jednym skrzydłem. Będziemy latać tylko wtedy, gdy obejmiemy drugiego człowieka. Bruno Ferrero
Pomógł: 27 razy Dołączył: 13 Kwi 2009 Posty: 1164 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-06-22, 16:52
Dokładnie, nie znam nikogo kto byłby niezadowolony z budowy filtra g/k. Zwłaszcza, że z 4 karasi za rok zrobi się 14 a za dwa.... . Dorzuć do tej czwórki 4 piękne orfy, to może unikniesz "zupy rybnej" za jakiś czas.
Pomógł: 12 razy Dołączył: 06 Lip 2008 Posty: 652 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-06-22, 17:32
taniw napisał/a:
Dokładnie, nie znam nikogo kto byłby niezadowolony z budowy filtra g/k. Zwłaszcza, że z 4 karasi za rok zrobi się 14 a za dwa.... . Dorzuć do tej czwórki 4 piękne orfy, to może unikniesz "zupy rybnej" za jakiś czas.
W moim oczku już zrobiła się zupa rybna, ponieważ do dziś nie znalazłem dobrego sposobu na odłowienie nadwyżki ryb.. Najwięcej u mnie, oprócz karasi ozdobnych, jest karasi polskich złotych. Mam pytanie w związku z tym, jakiej wielkości potrafią orfy zjeść ryby?
_________________ Wszyscy jesteśmy Aniołami z jednym skrzydłem. Będziemy latać tylko wtedy, gdy obejmiemy drugiego człowieka. Bruno Ferrero
Pomógł: 27 razy Dołączył: 13 Kwi 2009 Posty: 1164 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-06-22, 18:02
Niestety jedzą tylko drobny narybek, ale to też pomaga. Ja mam jedną starą głupią i leniwą orfę nie orfę, Pływa ona powolutku jak emeryt i chyba raczej nie poluje. Do tego oczywiście trzy średniaki , te szaleją jak głupie po całym oczku i cztery tegoroczne maluchy /rakiety/. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad wpuszczeniem do oczka 1 sumika karłowatego. Dorastają one do 20 cm i zjadają wszystko co jest tylko mniejsze od nich. Tu trzeba uważać by była to tylko 1 szt gdyż rozmnażają się szybciej od karasi, a na dodatek samiec opiekuje się młodymi.
Pomógł: 12 razy Dołączył: 06 Lip 2008 Posty: 652 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-06-22, 18:24
taniw napisał/a:
Niestety jedzą tylko drobny narybek, ale to też pomaga. Ja mam jedną starą głupią i leniwą orfę nie orfę, Pływa ona powolutku jak emeryt i chyba raczej nie poluje. Do tego oczywiście trzy średniaki , te szaleją jak głupie po całym oczku i cztery tegoroczne maluchy /rakiety/. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad wpuszczeniem do oczka 1 sumika karłowatego. Dorastają one do 20 cm i zjadają wszystko co jest tylko mniejsze od nich. Tu trzeba uważać by była to tylko 1 szt gdyż rozmnażają się szybciej od karasi, a na dodatek samiec opiekuje się młodymi.
Czy zimą orfy trzeba dokarmiać?
_________________ Wszyscy jesteśmy Aniołami z jednym skrzydłem. Będziemy latać tylko wtedy, gdy obejmiemy drugiego człowieka. Bruno Ferrero
Pomógł: 27 razy Dołączył: 13 Kwi 2009 Posty: 1164 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-06-22, 21:02
Nie, nie karmi się. U mnie nadmiar karasi związany jest z okresem "bezorfia". Gdy miałem je cztery licząc ubytki przybywało rocznie 2czy 3szt ryb. Po pewnym czasie 3 zniknęły i została tylko jedna dziwna i leniwa. Gdy była samotna zachowywała się ona jak lin.Pływała przy dnie, nie w głowie jej były muszki i narybek a pokarm pobierała razem z Mietkiem !! czyli jesiotrem. Gdy stan karasi w moim oczku przekroczył wszelkie dopuszczalne normy wprowadziłem w tamtym roku dodatkowe 3 szt, a w tym jeszcze 4. Teraz czekam do jesieni na efekty "zaorfienia" oczka. Gdy będą one niezadowalające będę musiał zafundować sobie wspomnianego wcześniej sumika karłowatego. Rybę bardzo żarłoczną ale doskonale radzącą sobie w każdych warunkach.
roślin przybywa na ta chwile plywajacych jest 10 2 lilie zachwile wyjda z wody wode mam naprawdę czysta no ale chce mieć jeszcze bardziej .dziekuje wszystkim kolegom jestem troszkę zielony ucze się tutaj wyciągam wnioski .i powiem wam ze bardzo mnie to bawi prucz lapania karpi stało się do pasja pozdrawiam
Na nadmiar karasi polecam okonie
W moim stawku jakiś metr i ciut wody.
Rozmnożyły mi się karasie na potęgę. Z około 50 szt zrobiło się po trzech latach ponad 300!
Wiec wpuściłem 3 okonki i około 50 szt karasi. Potem jeszcze 2 sztuki okoni.
Gdy po 2 latach kolejny raz robiłem "poprawki" byłem przygotowany na dużą ilość karasi. Tymczasem w stawku były same dorodne jak na srebrne karasie sztuki i podrośnięte nieźle okonie. Jeden to już taki typowy "garbus". Żadnego małego karasia.
Były natomiast młode okonie
Wolę je zdecydowanie kulinarnie
Wpuściłem ponownie towarzystwo do odnowionego stawku i zobaczymy za jakiś czas co tam się uchowa
Dodam że było bez żadnego napowietrzania, strumyków itp. Po prostu glinianka wyłożona folią budowlaną.
Teraz mają airlifta i filtrację mechaniczną i keramzyt itd...
Pracuję właśnie nad filtrem glebowo - korzeniowym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum