Ja powiem z wlasnego doswiadczenia, jesli ma sie oczko/staw naturalny to nie ma szans zeby zamarzl przy napowietrzaczu. Mam wlasnie taki staw i przy - 29 stopniach jakie byly przerebel zmniejszyl sie do otworu 60 cm, ale z obawy na dalsze zmniejszanie zakrylem styropianem 5 cm. Wokol pidla mam taka budke zrobiona z 5 cm styropianu, jest bez napowietrzacza i ona nie zamarzla...
Jak nie ma znaczenia jak ma, mi przy prawie minus 30 stopniach i glebokosci max do 1 m ryby zimuja doskonale. Staw, ktory jest gliniany jest cieplejszy niz folia a dlatego ze glina caly czas pracuje tzn, uwalnia gazy.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 15 Gru 2014 Posty: 115 Skąd: Tomaszów Maz
Wysłany: 2017-01-17, 14:13
potentator napisał/a:
Jak nie ma znaczenia jak ma, mi przy prawie minus 30 stopniach i glebokosci max do 1 m ryby zimuja doskonale. Staw, ktory jest gliniany jest cieplejszy niz folia a dlatego ze glina caly czas pracuje tzn, uwalnia gazy.
Potwierdzam
_________________ Pozdrawia Irek. Oczko na milion litrów
Mozecie sie smiac, drwic i wogule, ale staw gliniany mam szczelniejszy niz wasza folia i wytrzymalszy. Ryby mi zimuja na 70 cm max 100, karpie,liny karasia,orfy, amury i jazgarze i jeszcze jakis pstrag sie znajdzie. warstwa lody ma max 15 cm przy minus 30 stopniach. Mieszkam w gorach i nie ma nic lepszego niz staw gliniany. Przy hodowli ryb rodzimych. Nie mowie tu o koi ktore nie zimuja zbyt dobrze w naszych warunkach. A i jeszcze jedno wode klarowalem rok az sie ustabilizowalo podloze. A do oczyszczania uzywam szyszek olchy ktore wpadaja bezposrednio z drzew do wody, i wode mam krysztal niezaleznie od pory roku. Fakt ze troche wydra mi przetrzebila rybostan, ale udalo mi sie ja zwalczyc i odbudowac go! Nie uzywam zadnych grzalek, przerebli styropianowych. Mam najtanszy napowietrzacz 4.5 W i pompke do wody 1.5 m3 na godzine. Dla mnie liczy sie prostota i jeszcze raz prostota a nie jakies pseudo wynalazki za iles tam groszy. Staw ma by naturalny a nie akwarium.
Pomógł: 9 razy Dołączył: 06 Maj 2012 Posty: 559 Skąd: DĘBICA,podkarpackie
Wysłany: 2017-01-19, 13:37
Teorytycznie nie powinno się rozbijać lodu.Ale ja tak robię od juz kilka sezonów rozbijam siekierą lod, i nigdy nie miałem problemu z zimowaniem ryb. Karpie na wiosnę są zawsze w formie .
_________________ Ptaki są moją pasią-golębie to ukoronowanie tej pasji.
witam
odnośnie zamarzania oczek, im głębsze tym lepiej,jak wiemy ogromną rolę ma tu temperatura gruntu w niższych partiach ,jest tam po prostu cieplej,woda jest materiałem który pobiera i oddaje energię, to styczna dna w zimie grzeje nam oczko , a co do masy wody im jej więcej tym lepiej.,kiedyś miałem płytkie oczko 60 cm, i mieszkało tam 5 karasi i jeden koi , pamietam że pompa 6500l/h hodziła non-stop i w jej niedalekiej obecności woda nie zamarzała co pozwoliło przeżyć rybom duże mrozy,poza jej obszarem działania wszystko zamarzło.......................
Pomógł: 15 razy Dołączył: 26 Mar 2012 Posty: 767 Skąd: TRZEBNICA
Wysłany: 2017-01-29, 16:24
Botanicus napisał/a:
Wielokrotnie pisałem o zależności głębokości oczka i temperatury - niestety nie ma żadnej. Naczytałem się teorii i trzy razy przebudowywałem oczko. Cały czas je pogłębiałem. Temp. na dnie w oczku podczas zimy (mrozów )na gł. 2.4 m jest taka sama jak w oczku o gł. 1.2 m ,czy 1,4 m. Czyli ok. 1-2 C. Badania robiłem przez kilka zim. Teoria o tem. 4C na dnie może dotyczy jezior, ale nie na pewno stawów i oczek wodnych.
W mmoim oczku 90 m3 ,temp.przy dnie (2.5m) wynosi dzisiaj ok. 1C.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum