Pomógł: 1 raz Dołączył: 30 Mar 2016 Posty: 39 Skąd: Wlkp.
Wysłany: 2016-08-04, 22:40
No i stało się woda zrobiła się zielonkawa i już nie widać dna. Jednak cały czas sadzę roślinki wiec mam nadzieje, że jak wszystko będzie gotowe to coś się zmieni. Część podłoża to piasek + glina część piasek + torf kwaśny (podobno bez nawozów). Ostatnio dostałem o znajomego lilie.
Cieżko będzie żeby stan wody się w tym sezonie już zmienił na lepszy. Chociaż nic nie wiadomo ja w tamtym roku budowałem oczko rośliny się rozrosły trochę ale jeszcze nie na tyle żeby dać radę glona spodziewałem się tego dlatego wiosna wrzuciłem kilka pisti i hiacyntow. Zarosły prawie 80 procent oczka woda bez glonów czysta. Ale jak by je wszystkie wyrzucił to podejrzewam ze byłby problem z woda
Pomógł: 27 razy Dołączył: 13 Kwi 2009 Posty: 1164 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-08-05, 13:48
Najgorsze pewnie czeka cię na wiosnę przyszłego roku. Albo zafunduj sobie lampę, albo zrób tak jak ci radzi Jendras. W pierwszym roku można śmiało dopuścić by rośliny pływające zarosły 100% powierzchni oczka.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 30 Mar 2016 Posty: 39 Skąd: Wlkp.
Wysłany: 2016-08-07, 18:14
Sluchajcie taka sie zybura zrobila ze szok. Zastanawiam sie czy jest sens budowania filtra w tym roku czy zostawic tak jak jest. Sadze roslinki ale to jest dosc powolny proces. Chyba musze kupic napowietrzacz albo ustawie wode z weza przez koncowke i bd ja ochladzac i jednoczesnie napowietrzac. Po ostatnich ulewach na zielonej wodzie zrobil się biały film wodny chyba jakies pylki a jak wiadomo to nie pomaga w walce z glonami
Pomógł: 27 razy Dołączył: 13 Kwi 2009 Posty: 1164 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-08-07, 18:46
Jak filtr zbudujesz w tym roku to będziesz miał więcej czasu na usunięcie ew. niedociągnięć. Ewentualnie tak na szybko możesz poprawić stan wody obniżając ph do 6,8 i filtrując ją małą pompką przez rajstopę.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 30 Mar 2016 Posty: 39 Skąd: Wlkp.
Wysłany: 2016-08-09, 11:15
Dziękuję za wszystkie porady. Wrzuciłem torf teraz przymierzam się do kupna napowietrzacza. Jaki polecacie? Dodam, że zimą nie mam go gdzie schować do ciepłego tylko osłonka przed wodą i wiatrem.
Pomógł: 27 razy Dołączył: 13 Kwi 2009 Posty: 1164 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-08-09, 11:27
Spokojnie, ja trzymam napowietrzacz pod odwróconym kubłem. Problem stanowi tylko czasami zamarzający u niektórych wężyk /mi się to nigdy nie przydarzyło/. Tobie starczy na początek zwykły napowietrzacz akwariowy, taki za kilkanaście zł. Chyba,że nie wpuściłeś jeszcze ryb, wtedy możesz go sobie darować.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 30 Mar 2016 Posty: 39 Skąd: Wlkp.
Wysłany: 2016-08-09, 15:24
no właśnie mam 9 rybek karasie i orfy. Dziś posadziłem z 15 kaczeńców(błotnych i olbrzymich) 6 czermieni błotnej 12 kosaćców kilka sadzonek mięty wodnej 5 rozpław sercolistny niebieski
2x sit spiralny z 5 kłączy pałki wodnej 5x babka wodna strzałke olbrzymią zwykłą strzałke. Nie miałem aż tyle piasku z glina to sadziłem w takim piasku z nieużywanej części ogrodu gdzieś wyczytałem na forum ze tak tez można. Teraz wychodzą błędy w konstrukcji oczka i pod doniczki muszę czasem podkładać jakieś kamienie żeby nie były za głęboko.
Pomógł: 27 razy Dołączył: 13 Kwi 2009 Posty: 1164 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-08-09, 18:57
Karasie bez problemu dałyby radę bez napowietrzania, orfy są mniej odporne na niski poziom tlenu w wodzie. Tak jak napisałem kup zwykły napowietrzacz akwariowy, chyba większość z nas takie posiada.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 30 Mar 2016 Posty: 39 Skąd: Wlkp.
Wysłany: 2016-08-10, 16:16
Super zamowilem sobie napowietrzacz sera 550 widzialem ze byl polecany na forum mam nadzieje ze sie sprawdzi. Torf zaczyna dzialać. Jak dobrac odpowiedna pompe do filtra beczkowego? Czy taka 8000l wystarczy?
[ Dodano: 2016-08-10, 17:48 ]
3 beczki 200l glebokosc na ktorej bedzie pompa 1.5m. Widzialem pompe pontec 8000 i ta tej glebokosci bd podawac 4000l/h wg wykresu.
[ Dodano: 2016-08-10, 18:14 ]
Aqua nova eco 10000l/h i 5m wys tloczenia. Wg wykresu wychodzi ze przy 1.5m ma 8000l a pobor mocy 85w. A cena taka sama.
Pomógł: 68 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 1871 Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-08-13, 11:56
zbiho napisał/a:
wolanin napisał/a:
straty hydrauliczne (opory przepływu) także wyrażone w wysokości słupa wody.
te już pomijam przy takim błędzie w założeniu.Opory przepływu nie zależą od słupa a tylko od rodzaju,przekroju,długości i zakrętów rury przesyłowej.
Pomijasz, ale dopowiadasz, to i ja dopowiem . Opory przepływu zależą od owego słupa, ponieważ od niego zależy wielkość przepływu, a od wielkości przepływu zależą opory.
I tak to się układa, wszystko jest ze sobą powiązane.
Ale w zdaniu "Opory przepływu nie zależą od słupa" dostrzegam niepokojące wrażenie nadmiernego rozróżniania wysokości różnicy poziomów wody i wysokości strat hydraulicznych. Dla pompy jest to zupełnie obojętne, to zawsze wyraża się sumaryczną wysokością oporu, jaką przy danym przepływie pokonuje pompa. Dlatego bardzo wygodnym sposobem pokazywania strat hydraulicznych jest dorysowywanie ich właśnie jako wysokości słupa wody - gdy rysuje się wykres pompowania dla danego układu hydraulicznego (czyli rozrysowuje się profil wysokościowy układu pokazując linię ciśnienia hydraulicznego. W każdym miejscu układu - rura, pompa, kolanko... można z takiej linii odczytać, jakie ciśnienie panuje w danym miejscu. To samo w naturze można byłoby zmierzyć wstawiając w tym miejscu rurkę najlepiej szklaną i popatrzyć sobie, gdzie w tej rurce układa się zwierciadło wody).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum