Pomógł: 14 razy Dołączył: 27 Maj 2012 Posty: 748 Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2016-08-09, 09:51
Oczywiście że pęknięcia będą. Ale co innego u ciebie wolanin bo masz oczko betonowe. A co innego u Raafixa, który ma mieć oczko foliowe. Jakieś małe pęknięcia, jeśli tylko nie będą zbyt widoczne nie mają u niego większego znaczenia.
Trzeba budować. Najwyżej trzeba będzie poprawiać
Pomógł: 27 razy Dołączył: 13 Kwi 2009 Posty: 1164 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-08-09, 11:18
wolanin napisał/a:
Raafix napisał/a:
Też myślałem o efekcie rozpierania lodu i chyba najprostszą metodą to przed zima wypompować trochę wody ciut poniżej betonowych elementów
Wtedy zamarzająca ziemia może uszkodzić beton w drugim kierunku. Woda w oczku stanowi zagrożenie, lecz w dużej mierze także chroni fundamenty oczka przed mrozem.
Luzio, zima nie da wyluzować, niestety u mnie pojawiły się zeszłej zimy pęknięcia i to w obszarze mocnego grubego wieńca - tam, gdzie był lód, w strefie 20cm od powierzchni. Mam na to Abratex, ale wolę już nie narażać konstrukcji na takie eksperymenty.
W każdym razie kolejna zima, to oczko okryte szczelnie matą termoizolacyjną oraz wstawione wzdłuż ścian zbiornika opisane wyżej dylatacje.
W pełni się z tym zgadzam. To,ze jeszcze nie pękło nie znaczy że nie pęknie. Na początek powstają w betonie mikroszczeliny które z każdym rokiem będą się powiększały.
Oczko z grubsza pomurowane i wyprofilowane. Czekam na sugestie co jest sknocone. Geowłókninę już mam czekam na folie, która będzie w piątek. Niestety zrezygnowałem z EPDM cena niestety powaliła mnie na kolanka. Folia będzie z Leroya też nie za tania ale przynajmniej w jednym kawałku bo te z alledrogo większości klejone z pasów po 2 i 1,5 m. Z tego co wyczytałem przy mojej wielkości folia 1mm gr. starczy chyba nawet ciut za gruba.
Jeszcze dla bezpieczeństwa te murki oporowe pokleję, bo widzę że temat zima się nie źle rozwinął.
Pomógł: 14 razy Dołączył: 27 Maj 2012 Posty: 748 Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2016-08-17, 22:12
Wygląda pozytywnie. W tym momencie ciekawi mnie np. jak zamierzasz pobierać wodę do filtra. Wrzucisz pompę do oczka? Jak poprowadzisz wąż i w którym miejscu?
Luzio po prawej stronie widać murek pod ziemia mam wkopana rurę fi 110. Pompa będzie w oczku woda będzie szła do garażu gdzie będzie filtr powrót też w rurze fi 110 na kaskadę. Jak cofniesz się do początku mojego postu tam jest taki mały projekcik. Problem ma z rurami jakimi to połączyć bo każdy pisze żeby dawać na zasileniu 32 do 40 powrót 50. No ok ale w takim przypadku jakich użyć końcówek kształtki na filtrze żeby nie dławić przepływu. Wiem że każdy powie 50 ale czy takie są a jak są to pewnie dość drogie. I tu mam pewien problem za za nic się na tym nie znam wiem że trzeba kupić do filtra z gwintem wewnętrznym i zewnętrznym żeby to szczelne połączyć.
Co myślicie o tej pompie Jebao/Jecod XOE-6500 pompa ogrodowa 32W. Da rade czy może za mocna?proszę o sugestie
[ Dodano: 2016-08-23, 12:52 ]
taniw napisał/a:
Kiedy skończysz? Już nie mogę się doczekać na efekt końcowy A zapowiada się potrząc na twoje zaangażowanie on pozytywnie.
Wierz mi ja też już bym chciał skończyć, ale mam drugi kryzys chęci mi trochę opadły, ale trzeba ciągnąć ten wózek do przodu. W piątek miałem mieć folie, ale olali mnie w Leroyu. i na razie jest stop.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Lip 2012 Posty: 184 Skąd: Borek nad Balatonem
Wysłany: 2016-08-23, 13:30
Pompa na takie małe oczko wystarczy,ja mam 75W na 50 000 l i woda kryształ.
Jak u ciebie wygląda poziom wody gruntowej,jeżeli jest poniżej dna oczka to spoko ale jak jest wyżej to musisz zrobić odwodnienie spod folii, bo jak zechcesz wypompować wodę z oczka do dna,np do czyszczenia to woda uniesie ci folię do góry.Wszystko pod spodem się pomnie i może doprowadzić do przerwania folii.Ja mam zrobioną drenację do studzienki w postaci rury fi180 i jak chcę wypompować wodę z oczka to najpierw osuszam studzienkę.
U mnie nie ma takiego problemu. Sucho jak pieprz. Mam z tylu domu studzienke z hydroforem ponad 2 m głeboka i tylko raz stała tam woda, ale patrząc jak w ogóle opadł poziom wód gruntowych to nie mam się czego obawiać a oczko i ak jest dużo płytsze jak wspomniana studzienka. Co do pompy to racze jej moc nie jest chyba taka ważna tylko ilość przepompowanej wody na godzinę. Tą o którą pytałem ma 35 w i 6500l/h.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Lip 2012 Posty: 184 Skąd: Borek nad Balatonem
Wysłany: 2016-08-23, 22:03
Moc jest bardzo ważna dla licznika energii ,ważny jest stosunek wydajności do mocy,czyli ile litrów z wata energii przepompuje nam pompa.Jak przerzuci całą wodę z oczka przez filtr pięć razy na dobę to będzie wystarczająco dobra.
Trudno powiedzieć ile metrów wody będzie w moim oczku myślę, że ok 4-6 także 6500 l/h to przynajmniej 6-10 razy dziennie ta pompa przepompuje całe oczko.
Pomógł: 27 razy Dołączył: 13 Kwi 2009 Posty: 1164 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-08-30, 21:53
Jak robisz to sam to rzeczywiście jest problem. Czasami przydałaby się trzecia ręka. Lepiej wziąć kogoś do pomocy. Ja ze wsparciem zięcia i przy współpracy 2 pań w 1 dzień położyłem włókninę i EPDM.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum