wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Gdzie kupić oswojone koi?
Autor Wiadomość
unszyl 
Początkujący


Dołączył: 26 Paź 2014
Posty: 16
Skąd: Nowy Sącz
  Wysłany: 2015-01-17, 19:24   Gdzie kupić oswojone koi?

Witam,
Na wiosnę mam zamiar zamówić na stronie www.karpiekoi.eu koi w rozmiarze 12 - 15 cm.
Mam pytanie czy ktoś tam kupował ryby i czy są one płochliwe czy już trochę oswojone?
Zależy mi żeby były choć trochę oswojone, ponieważ do tej pory miałem euro koi
i karasie które gdy tylko mnie zobaczą uciekają i dostają szału. Jeżeli ktoś znałby jakąś inną stronę na której można dostać trochę oswojone koi lub kupował na www.karpiekoi.eu to proszę o odpowiedź.
 
 
wolanin 
Administrator


Pomógł: 68 razy
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 1871
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-01-17, 21:09   Re: Gdzie kupić oswojone koi?

unszyl napisał/a:
Witam,
Na wiosnę mam zamiar zamówić na stronie www.karpiekoi.eu koi w rozmiarze 12 - 15 cm.
Mam pytanie czy ktoś tam kupował ryby i czy są one płochliwe czy już trochę oswojone?
Zależy mi żeby były choć trochę oswojone, ponieważ do tej pory miałem euro koi
i karasie które gdy tylko mnie zobaczą uciekają i dostają szału. Jeżeli ktoś znałby jakąś inną stronę na której można dostać trochę oswojone koi lub kupował na www.karpiekoi.eu to proszę o odpowiedź.

Nie jest problemem źródło zakupu, ale to, co masz u siebie teraz. Koi to straszne małpiarze i mogą przejmować kolejno niefortunne obyczaje swoich starszych kolegów. W efekcie możesz wylądować ze stadem nowych koi zachowujących się, jak te poprzednie.
Najlepiej, jakbyś zaczął od zakupu Chagoi, Ochiby, Soragoi i to nie za małych - tak min. 25 cm, bo mniejsze także mogą być nieśmiałe. Te większe będą dawać dobry przykład swoim przyjaznym i niestrachliwym zachowaniem.
_________________
Paweł
Koipond 7,4m3 wolanina - trochę zdjęć wcięło, ale uzupełniam
Moje koi
Koi po redukcji stadka, maj 2017 czerwiec 2017 wrzesień 2017 maj 2018
 
 
Bolekso 
Hobbysta


Pomógł: 15 razy
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 301
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2015-01-17, 22:08   

Sądzę że ten plan nie wypali. Koi i karasie Które masz nie zachowują się normalnie, paniczna ucieczka przed tobą musi mieć racjonalny powód. Powodem są zapewne ataki na ryby które posiadasz. Ryby mogą być atakowane przez zwierzęta np. koty, sroki , zaskrońce itd.Często też się zdarza że dzieci usiłują schwytać lub pogłaskać rybę.U mnie po każdej próbie złowienia ryby siatką przez ok. 5 dni rybki uciekają jak zobaczą człowieka. Patrząc na zachowanie ryb zawsze odgaduję że pojawił się zaskroniec. Wystarczy przypilnować i odłowić go. Żeby ryby oswoić trzeba dużo przy nich przebywać, przy karmieniu nie odchodzić, próbować później karmić z ręki nie wykonując gwałtownych ruchów. Rybę można dotykać ale nie próbować chwytać.Im więcej grzebiemy w zbiorniku tym lepiej np. przy roślinach. Oswajanie to proces ciągły i działania niekorzystne wymienione wyżej mogą zmarnować cały wysiłek. Miałem karasia który pozwalał na delikatne trzymanie w dłoni ,oczywiście pod wodą i piskorza który usiłował rozewrzeć mi dłoń zaciśniętą w kułak żeby dobrać się do dżdżownicy.
Pozdrawiam i życzę sukcesów w oswajaniu.
Muszę jeszcze dodać że gościom a zwłaszcza dzieciom tłumaczę jak się trzeba zachować przy rybach. Czasem interweniuję jak kochane pociechy chcą np. upolować rybę waląc kijem.

Bolek
_________________
Murowane 3 m³. 4,5 m². Filtr,lampa UV + żabi dołek 1,5 m ³ bez żadnych urządzeń.
Karasie i orfy.
 
 
tom11 
Hobbysta


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 433
Skąd: 40 km od Lublina
Wysłany: 2015-01-18, 08:38   

dopóki Będziecie mieli karasie i euro koi nie oswoicie tak naprawdę ryb,nic nie da chodzenie na palcach stanie z dżdżownicą i inne cuda. Śmiem twierdzić że tylko japońskie koi tak naprawdę się oswajają i do tego musi być jakiś przywódca tak jak napisał wolanin Chagoi,Soragoi,Ochiba ,Benigoi a z moich obserwacji najłagodniejszą rybą jest Mukschi Ogon.
Unszyl- zależy co chcesz osiągnąć
chcesz karmić ryby z ręki? Zacznij od nowa ,nowe ryby
Nawet dokupienie oswojonego osobnika nie prowadzi do niczego,zdziczeje bo reszta jest dzika.
 
 
 
leszek50-57 
Oczkomaniak



Pomógł: 68 razy
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 1681
Skąd: grudziądz
Wysłany: 2015-01-18, 11:37   

Nie można kupić ryby oswojone,tylko trzeba ich samemu oswoić ,trzeba z nimi przebywać
więcej i karmić nie odchodząc od oczka,nie skradać się ,ale normalnie chodzić
przy oczku,normalną rzeczą jest,że nowe ryby będą się chwać,ale z czasem się oswoją,
jedyna ryba w oczku to orfa,którą jest trudno oswoić i racze się nie spotkałem z oswojonymi
orfami
_________________
poz.Leszek
http://forum.oczkowodne.n...ht=oczko+larona
http://www.youtube.com/watch?v=Thnt11Bkyx4
 
 
 
tom11 
Hobbysta


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 433
Skąd: 40 km od Lublina
Wysłany: 2015-01-18, 13:58   

Cytat:

Nie można kupić ryby oswojone,tylko trzeba ich samemu oswoić


Nie prawda

Jeżeli chodzi o Koi można kupić ryby oswojone które po kilku dniach będą jadły z ręki.
 
 
 
unszyl 
Początkujący


Dołączył: 26 Paź 2014
Posty: 16
Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2015-01-18, 14:23   

Kupując koi na pewno zrezygnuję z innych ryb.

Tom11, gdzie mogę kupić takie koi?
 
 
tom11 
Hobbysta


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 433
Skąd: 40 km od Lublina
Wysłany: 2015-01-18, 14:27   

U każdego dystrybutora ,bądź u kogoś kto sprzedaje swoje nadwyżki. Pamiętaj jednak że nie kupisz oswojonych koi przy 15-20cm
Ryby muszą mieć minimum 30cm.
 
 
 
leszek50-57 
Oczkomaniak



Pomógł: 68 razy
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 1681
Skąd: grudziądz
Wysłany: 2015-01-18, 22:17   

tom11 napisał:Nie prawda
-------------------------------------
Hoduję ryby oczkowe przeszło 25lat i nie mów Mi ,że to nie prawda, :-D
i na tym forum jest dużo osób ze stażem i potwierdzi Moją opinie,tylko nie chce się im na takie głupie tematy wypowiadać :)
_________________
poz.Leszek
http://forum.oczkowodne.n...ht=oczko+larona
http://www.youtube.com/watch?v=Thnt11Bkyx4
 
 
 
wolanin 
Administrator


Pomógł: 68 razy
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 1871
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-01-18, 23:05   

leszek50-57 napisał/a:
tom11 napisał:Nie prawda
-------------------------------------
Hoduję ryby oczkowe przeszło 25lat i nie mów Mi ,że to nie prawda, :-D
i na tym forum jest dużo osób ze stażem i potwierdzi Moją opinie,tylko nie chce się im na takie głupie tematy wypowiadać :)

Kupiłem Ochibę, który na drugi dzień jadł mi z ręki.
Jak do tego ma się Twoje "Nie można kupić ryby oswojone,tylko trzeba ich samemu oswoić "?
Czy jest się w ogóle o co kłócić? Zanegujesz moje doświadczenie?
_________________
Paweł
Koipond 7,4m3 wolanina - trochę zdjęć wcięło, ale uzupełniam
Moje koi
Koi po redukcji stadka, maj 2017 czerwiec 2017 wrzesień 2017 maj 2018
 
 
ropi 
Bywalec


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 30 Cze 2013
Posty: 281
Skąd: 40km od Łeby
Wysłany: 2015-01-18, 23:16   

tom11 napisał/a:
Śmiem twierdzić że tylko japońskie koi tak naprawdę się oswajają


Ta "rybka" jadła z ręki.Po śmierci zważyłem ją i było ponad 6kg.Może moja śp Kunegundzia była wyjątkiem ale japonką to ona raczej nie była. 8)

_________________
Pierwsze oczko 1998,obecnie po remoncie 72m3
 
 
Bolekso 
Hobbysta


Pomógł: 15 razy
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 301
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2015-01-19, 05:00   

Każdy ma swoje doświadczenia z oswajaniem ryb, ja podtrzymują swoje wyrażone we wcześniejszym poście. Nie neguję innych skoro też mają dobre wyniki. Dodam tylko że w oczku w którym ryby nie są straszone i sporo się nimi zajmujemy nawet narybek bardzo się oswaja. Przy pracach z roślinami narybek dziubie ręce włożone w w wodę, wpływa pomiędzy przestawiane doniczki i nieraz trzeba uważać żeby rybki nie przycisnąć.
Pozdrawiam ! Bolek
_________________
Murowane 3 m³. 4,5 m². Filtr,lampa UV + żabi dołek 1,5 m ³ bez żadnych urządzeń.
Karasie i orfy.
 
 
wolanin 
Administrator


Pomógł: 68 razy
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 1871
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-01-19, 20:51   

ropi napisał/a:
Może moja śp Kunegundzia była wyjątkiem ale japonką to ona raczej nie była. 8)

Obrazek

Tak dla porządku - była, nie była, ale wygląda jak dość regularny Kujaku i zdziwiłbym się znalazłszy coś takiego np. w ofercie jakiegoś naszego gospodarstwa rybnego.
_________________
Paweł
Koipond 7,4m3 wolanina - trochę zdjęć wcięło, ale uzupełniam
Moje koi
Koi po redukcji stadka, maj 2017 czerwiec 2017 wrzesień 2017 maj 2018
 
 
musasz 
Uczestnik


Dołączył: 16 Lut 2014
Posty: 84
Skąd: Jasło
Wysłany: 2015-01-20, 19:24   

Ja jestem mile zaskoczony koi kupionym z importu (kupione właśnie w Rzeszowie). Ryby w oczku mam już parę dobrych lat (karasie, orfy, liny). Był nawet świąteczny ;) karp, który nie został zjedzony i pływał kilka sezonów. Ale nigdy nie jadły z ręki, dopiero koi dały radość karmienia i nawet głaskania. Kupiłem cały box, więc myślę że nikt ich nie oswajał, ale geny dały dobry efekt i dość szybko przypływały do ręki. W czasie aklimatyzacji i kwarantanny były zmuszone do obcowania ze mną. Natomiast po wpuszczeniu do dużego zbiornika przez parę dni nie chciały podpłynąć. Przed karmieniem uderzałem dłoniom w wodę i dawałem pokarm. Po kilku dniach pojawiały się już jak „klepałem” w wodę, by potem podpływać do ręki. Ale moje spostrzeżenia mówią, że nie wszystkie zachowują sie jednakowo. Mają różne charaktery (co jest fantastyczne). Nie wszystkie są ufne, co widać u mnie po przyroście. Te które przypływały do ręki przez rok urosły dużo ponad 100%, te najmniej oswojone traciły i są mniejsze. Moimi ulubieńcami jeżeli chodzi o zachowanie są karashigoi.

 
 
wolanin 
Administrator


Pomógł: 68 razy
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 1871
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-01-20, 20:23   

Bardzo sympatyczny widok, Mariusz. Tym bardziej, że wraz ze wzrostem ryby robią się coraz ładniejsze :brawo:
Sorki za trochę OT:
Yamabuki pierwsza klasa. Piękny fukurin, czyściuteńka głowa. A to Gosiki z samego dołu pierwszego zdjęcia - bardzo ciekawy przykład (prawie) czystego beni. Być może jest to ryba "długoterminowa" i jak będzie miała parę lat i ponad pół metra, to dopiero wyjdzie z niej to, co najlepsze - taki prawie brak siatki na tym etapie może być dobrym zwiastunem przyszłego Kindai lub Nezu Goshiki.
_________________
Paweł
Koipond 7,4m3 wolanina - trochę zdjęć wcięło, ale uzupełniam
Moje koi
Koi po redukcji stadka, maj 2017 czerwiec 2017 wrzesień 2017 maj 2018
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny