lis_ek kurczę wstyd się przyznać, karta wędkarska od 12 lat a tu takie babole strzelam, na moje usprawiedliwienie powiem że łowię w 80% na spinning i to tylko okonki i czasem szczupły i sandacz to i mylę małą płotkę z rózanką. Jeśli to faktycznie różanka a nie płotka to jestem kryminalistą trochę ponieważ jest ona pod ochroną ehh.
wolanin Jesteś tego pewny ? Ktoś może potwierdzi to ? bo jeśli to prawda to mogę ich nałapać na kilogramy i wtedy by się moje małe marzenie spełniło o 20 słonecznicach w dużym oku
Nie wiem czy u tak małej słonecznicy powinien być widoczny ten niebieskawy zafarb ?
rewi oraz lis_ek wspominacie o czystej wodzie, nie wiem może ze mną coś jest nie tak, ale ja się spinam że ciągle jest nie taka jaką bym chciał a od momentu zrobienia zdjęć do dnia dzisiejszego o wiele poprawiła się wizura
Jedynie w wodospadzie mam 1 półkę w której jest z 30l wody i tam mam małą wylęgarnię komarów i jest tam zielono od "glutów", zastanawiam się czy jak by wpuścić tam jakiegoś malutkiego karasia albo inną płotkę to czy wyczyści mi te komary ? nie wpadnie w tym wodospadzie na półkę niżej i niżej i do oczka ? ewentualnie może pod nadzorem ją tam na papu wpuszczać ?
Pomógł: 68 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 1871 Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-05-27, 12:19
AnOfDe napisał/a:
wolanin Jesteś tego pewny ? Ktoś może potwierdzi to ? bo jeśli to prawda to mogę ich nałapać na kilogramy i wtedy by się moje małe marzenie spełniło o 20 słonecznicach w dużym oku
Nie wiem czy u tak małej słonecznicy powinien być widoczny ten niebieskawy zafarb ?
Pewny? Absolutnie nie. Postawiłem znak zapytania. Ale patykowaty pokrój tych rybek bardzo mi pasuje do słonecznicy. U mnie kiedyś pojawiły się w oczku razem z rdestnicą.
Chyba wiele nie zaryzykujesz, jeżeli je zadomowisz, zawsze możesz w razie czego przenieść je tam skąd przybyły.
No to zobaczymy czy ktoś podpowie czy to ta słonecznica czy nie
Chyba faktycznie zrobię jak mówisz, nałapię i zobaczę co z tego wyrośnie, boję się że jeśli nawet okażą się to uklejki to będzie mi je szkoda "oddać" do zbiornika i szukać nowych
Nie mniej jednak dziś trafiły całkiem przypadkiem do mojego oczka ostatnie dwie rybki (poza słonecznicami), które bardzo chciałem mieć. Są to liny Z żoną wędkowaliśmy sobie, i szukaliśmy leszczyka a tu nagle u Niej pyk linek (nie wielki idealny do oczka miał z 20cm) no to do wiaderka, rzut i pyk linek z 28cm do wiaderka w drodze do domu jeden udawał martwego i "wywalił" się na bok, lecz czytałem że u linków takie zachowanie jest normalne. Po włożeniu do wody oba ładnie pływają. Zdjęć jeszcze nie ma ponieważ jak pewnie w większości polski tak i u mnie burze
No tak małe dorastają, ale wybarwiają się pewnie w jakimś wieku tam te moje mają z 2cm może 2,5 więc sądzę że są zeszłoroczne, poprawcie mnie jeśli się mylę
Trzeba coś napisać aby nie było że nic się nie dzieje w oczku.
Zacznijmy od tych linków które pozyskaliśmy podczas łowienia.
Na 2 dzień szukałem ich i nie mogłem znaleźć NIGDZIE ! obszukałem każdą roślinkę, każdą zakładkę folii i nic. Zacząłem szukać dookoła oczka czy nie wyskoczyły ale nic. Pomyślałem że już ich nie ma i tyle.
Po kilku dniach odnalazł się mniejszy, ale dużego nie było nadal.
Minęło kilka dni i odnalazł się duży, nie wiem jak to możliwe, wodę mam czystą dno widzę bez problemu więc nie wiem gdzie się ukrywały.
Nie wiem czy to przypadek czy nie, na razie testuję ale gdy widzę wzmożone żerowanie linków i jadę na ryby zawsze mam lepsze wyniki niż kiedy są one "ospałe". Może okaże się że będą moimi wyznacznikami brań
Oto kilka zdjęć maluchów o których mowa.
Jesiotr ma się bardzo dobrze, jest w ciągłym ruchu, pływa do ludzi i jest bardzo aktywny, o dziwo wypływa na płycizny gdzie jest ciepła woda.
Zdjęcie kiepskie bo był dosyć głęboko podczas robienia go.
Teraz coś na temat roślinności, mam jej wydaje mi się bardzo dużo, brakuje mi tylko strzałki wodnej, ale nie chcę jej kupować ponieważ daje mi straszną frajdę znajdowanie roślin. Zakupiłem natomiast 5 lilii, ale takich na prawdę sporych lilii 2 białe, 1 żółta, 1 różowa oraz jedna czerwona.
Odmian nie znam kompletnie dla tego liczę na kogoś że mi pomoże, jak się rozwiną to wrzucę je do identyfikacji. Póki co jeden pąk się otworzył
Lilie się rozwijają ale dziwnie....
różowa lilia na początku miała 1 kwiat mocno różowy, otwierał się 2 krotnie następnie pąk ładny jest i się nie otwiera. Natomiast inne z tej rośliny kwiaty robią podobnie, otwierają się 2 krotnie i już tylko duże pąki są i nie otwierają się, na dodatek są znacznie bledsze od tego który wyszedł pierwszy....
Oraz doszła fontanna na płyciźnie, moje zdanie na jej temat jest nie do końca wyrobione, sam nie wiem co o niej myśleć, ale siła wyższa mi nakazała montaż tego
Kurczę, może to to że na pełnym słońcu są, w zeszłym roku miałem lilie w cieniu to długo kwitły, czyli nie mam co się łudzić już na nią to te pąki obciąć jak najniżej mogę czy zostawić ?
Długo mnie nie było, dziś smutnawa wiadomość.
Skleroza nie boli i nie wyłączyłem wodospadu w nocy -17 i....
kilka litrów wody "wypłynęło".
W dodatku znowu moje napowietrzacze zamarzają (przewody).
Zamarznięte oczko skułem łomem (jako że między lodem a taflą wody było z 50-60cm nie sądzę abym "uszkodził" rybki, jedynie pewnie postresowały się
Mój napowietrzacz nie dawał za bardzo rady, jest w pomieszczeniu i często zamarzają w nim przewody.
Nabyłem właśnie coś takiego jak Hailea ACO 328 o wydajności 4200l/h.
Jak dalej będzie zamarzać to dam go na zewnątrz, jako że nie ma membran to temperatura mu nie straszna chyba.
Sterty niestety dojdzie on dopiero za 3-4 dni
Wiecie może jaka średnica jest wyjścia w nim ? Nie będę dawał żadnych rozdzielaczy itd tylko wężyk i może kamień na końcu, tylko nie mogę nigdzie znaleźć info o średnicy wyjścia a chciałbym kupić już wąż.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum