Powolutku wracam do sił, a oznaką tego jest codzienna "porcja" piwka i szpadel w dłoń!
Wszystko się zmienia w planach oczkowych po moich przejściach. Zacząłem od kopania w pobliżu studni oczka 3x4 m., a później częściowe zmniejszenie drugiego (też w pobliżu studni). W nowym będą koi i karasie, a w starym liny i okonie. Karpie wyzdychały co do joty i nie mam o to żalu, bo zdrówko było ważniejsze. Płocie i parę sztuk lina wyłapały koty w stawikach poza ogrodzeniem. Teren zostanie zniwelowany i zmieni właściciela, stąd "przemeblowania". Koi i karasie mają się dobrze. Zadbam też o przetransportowanie żab.
Tu, gdzie będzie oczko, było "siedlisko" kwiecia różnej maści. Trochę mi żal, ale znajdą inne miejsce u nas
_________________ Radek-na marzenia dobry jest każdy czas.
Pawełku, gdyby to trafiło na muskularnego faceta, to 3x4m już by było gotowe. A ja mam pod "muskułami" taki pusty i zwisający wól, jak to głodne czaple mają
Stan był taki:
[ Dodano: 2014-06-18, 22:10 ]
Teraz (w połowie roboty) jest tak:
_________________ Radek-na marzenia dobry jest każdy czas.
Pierwsze kwiaty malw pokazały dzisiaj swoje oblicze
a na "froncie walki" dzielny wojak wojsk obrony powietrznej kraju wyrzutnią typu łopata-ziemia-powietrze osiągnął zamierzony cel. 1.10 to jest max.głębokość oczka. Żaby i kijanki z jednego stawiku już przeniesione. Niejako przy okazji dowiedziałem się, co stało się z tą chmarą kijanek z wylęgów trzech skrzeków. W czasie intensywnych opadów, kiedy mnie nie było przez miesiąc, dwa okonie prześliznęły się z drugiego stawu do owych kijanek, no i miały ucztę na sto dwa! Chciałem odzyskać folię, toteż było pompowanie,szorowanie folii oraz przeprowadzka żab,i kijanek.
_________________ Radek-na marzenia dobry jest każdy czas.
Jeżeli nie jest za późno to kop głębiej. Minimum 150 cm a i 200 było by dobre w najbłębszej części. Według mnie półki w oczku powinny być na głębokościach 70-120cm. Jeżeli odliczysz wysokość koszy około 30-40cm pozostają głębokośći 40-80cm dla posadzenia lilii. Zatem to optymalnie w zależności dla konkretnego rodzaju.
Zobaczysz potem będziesz żałował.... i myślał o przebudowie, kiedy dopanie Cię KOImaniactwo.
Kszatałt oczka to kwestia indywidualna, mnie zalatuje tu wpływami Maroko bo tam wszystkie tego typu obiekty są kwadratowe. Ma to swój urok....
Paweł, nie jest za późno na zejście do 1,5m. I tak pewnie zrobię, bo niżej to wysiłek w machaniu łopatą jest ponad moje siły. Do tego muszę się zmierzyć z przeprowadzką linów i korektą w ogóle planów, w związku z pomniejszeniem naszych "hektarów". Dzięki
_________________ Radek-na marzenia dobry jest każdy czas.
Ostatnio zmieniony przez Gosik 2014-06-30, 19:04, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 68 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 1871 Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-06-22, 18:09
Także kibicuję Ci Radzionek, abyś dołożył jeszcze trochę i zszedł z głębokością niżej.
Tak to jest, że w porównaniu z całością zadania to akurat nie jest bardzo duża różnica w ilości pracy, natomiast może zaważyć później na Twojej ocenie całości dzieła.
Paweł i Mateusz-dzięki za dobre słowo ...pamiętajcie jednak, że moje marzenia odbiegają nieco od zawartości emeryckiego portfela. Niemniej jednak, w myślach...podbieram Wam kamyczki, otoczaki i ze szczerej zazdrości o Wasze dzieła... płonę ze wstydu, iż polski ZUS skąpi kasiory
_________________ Radek-na marzenia dobry jest każdy czas.
Posłuchałem rad vivita (Pawła), no i wyszło 150cm
W międzyczasie przesadziłem nad brzeg kosaćce bródkowe i rosnącą u mnie nad rowem tojeść rozesłaną. Jak dobrze pójdzie, to obsadzę wszystkie brzegi. A potem trzeba wysupłać zaskórniaki na folię.
_________________ Radek-na marzenia dobry jest każdy czas.
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum