Pozostaje również sprecyzowanie,czy osadniki zostawić jako filtry biologiczne, czy jakaś inna myśl mi strzeli do głowy.
Radek - zagłębione w ziemi grawitacyjne filtry biologiczne to skarb.
Bez dobrej filtracji, nie będziesz mógł sobie pozwolić na zwiększenie obsady ryb, lub trzymanie w oczku bardziej wymagających gatunków.
Coś mnie natchnęło dzisiaj i najpierw wypompowałem wodę, by dać szansę na rozwój jedynaka karasia. Urósł skubany-2,5cm, chyba temu, że sam zimował pod styropianem.
Wykopałem na likwidowanej rabatce floksy, tulipany i krokusy. Została jeszcze masa wiesiołka, który tyranizował swoim rozrostem inne kwiaty. Rabatka miała 4,20x4,20 i tam będzie (kiedyś) drugie oko. To najbliższe studni połączyłem dzisiaj rurą 2-metrową na wypadek nadmiernych opadów i jako zbiornik w czasie suszy. Przy pracach oczkowych wyłowiłem jedną małą żabkę i nie zdążyłem jej pocałować. Bałem się, że pomylę przód z tyłem Szkoda, że dzień jest krótki i pełno innych zajęć do zrobienia
_________________ Radek-na marzenia dobry jest każdy czas.
Adam, do metra zjadę. Troszkę zmienię profil, ale korekty będą minimalne.
[ Dodano: 2014-03-13, 21:26 ]
Dzisiaj byłem sługą i tragarzem żony, toteż niewiele czasu zostało na moje fanaberie. Żona bowiem żartem to skomentowała, że prędzej bym kolejny staw wykopał, aniżeli coś zrobił dla domu. W dwie godziny sprężyłem się z uformowaniem półek (troszkę na zasadzie małej serpentyny). Na głębokości od 20-30cm i 50-60cm są one ścięte pod lekkim ukosem w kierunku brzegu, by nic z roślin nie wpadło na "głębiny".Szerokość półek ok.40cm pozwoliła mi w miarę dobrze ułożyć folię w niecałą godzinę. Niestety zdjęcie ułożenia zrobiłem tuż po zmroku. Może mi zięciuniu pożyczy swojego pstrykacza, bo telefonem to istna loteria. Na dziś fajrant!
_________________ Radek-na marzenia dobry jest każdy czas.
Próba wodna w trakcie, bym mógł ewentualnie coś poprawić. Koło odpływu wsadziłem kaczeńce i sitowie...własnej hodowli. Chciałem zdążyć przed deszczami, które zapowiadają.
_________________ Radek-na marzenia dobry jest każdy czas.
Mam już pierwsze dwa skupiska żabiego skrzeku, przy którym okonie uwijały się. Dwa dni deszczu i coś takiego pierwszy raz u siebie zobaczyłem. Najpierw zrobiłem zdjęcie, po tym chciałem drugie...i było plum! Komóra suszy się w kotłowni, a jak coś z tego będzie, to fotkę wstawię. A myślałem, że galaretki są tylko jako zakąska
_________________ Radek-na marzenia dobry jest każdy czas.
Pomógł: 60 razy Dołączył: 22 Wrz 2012 Posty: 1851 Skąd: Lasochów - woj. Św.
Wysłany: 2014-03-17, 19:01
Mojej dalszej kuzynce wpadł do kibla, no nie wiem jak, bała się oczywiście wyciągnąć i trochę tam posiedział, ale jak wysechł to działał. A drugiej koleżance też raz wpadł do kibla i kilka razy do zlewu i ma go do tej pory. Trzymam kciuki żeby działała .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum