Rzeczywiście, pracy miałeś sporo , A ten pstrąg, to skąd ? Bo nie kumam
Uratowałem go tamtego roku przed zima z rzeki. Robili u mnie most kolejowy poprawiali wszystko jeździli koparkami, woda była masakryczna, sam muł w rzece i dusił się biedak na płyciźnie, więc go wziąłem do oczka na zimę, bo wiedziałem że będę czyścił oczko. W taki sposób mu uratowałem życie . Co sądzicie o moich rybciach ? PS. woda nadal się leje.
Pomógł: 60 razy Dołączył: 22 Wrz 2012 Posty: 1851 Skąd: Lasochów - woj. Św.
Wysłany: 2014-03-21, 18:43
Pierwsze co nasunęło mi się po obejrzeniu fotek - chcę kwitnące kaczeńce! Może i ja bym wyczyścił swoje? Raczej nie, ale za rok lub dwa przebuduje to tak jak być powinno . Śliczne rybki - czy czerwony i biały to karasie, a ten trzeci to karpik? Przedostatnie i jeszcze wcześniejsze zdjęcia wyglądają pięknie .
Pierwsze co nasunęło mi się po obejrzeniu fotek - chcę kwitnące kaczeńce! Może i ja bym wyczyścił swoje? Raczej nie, ale za rok lub dwa przebuduje to tak jak być powinno . Śliczne rybki - czy czerwony i biały to karasie, a ten trzeci to karpik? Przedostatnie i jeszcze wcześniejsze zdjęcia wyglądają pięknie .
Lasoch ten złoty i ciemny to karp a ten pomaranczowy to karasek
Mam prosbe do kogos ogarnietego z matematyki kto mi obliczy ile moge mieć wody w oczku. A wiec woda lała sie 7h50min , zapełnienie wiaderka 7l do pełna trwało 33s .
Jest możliwe parowanie wody już bo mi spadło 3cmod wczoraj mierzyłem bo widać po kamieniu i sie poziom utrzymuje cały czas,albo przelałem za folie i poprostu ubyło te 3cm bo już po ciemku składałem pompe do latarki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum