Może i się da, ale tu na forum jeszcze się nikomu nie udało Ja karpie koi mam piąty rok i na razie nic Tarło odbywają osobniki minimum 4 letnie ( u mnie na pewno są starsze) latem i w ciepłej wodzie najlepiej płynącej Nie jest to wszystko łatwo spełnić, a na pewno nie jest to wszystko żeby karpie chciały się rozmnażać. Specjalistą od karpi koi jest Jackon i je nawet rozmnaża, ale w warunkach hodowlanych, a nie domowych i chyba też nie słyszał aby się to komuś udało Próbuj może tobie się uda życzę powodzenia
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 1054 Skąd: Władysławowo
Wysłany: 2007-02-03, 18:52
w sumie mozno to zrobic, ale trzeba spelnic kilka warunkow o ktore najlatwiej w szklarni (nie jestesmy uzaleznieni od warunkow pogodowych), dla przykladu w ubieglym roku mialem spore problemy z tarlem ploci w naturalnych warunkach, woda byla bardzo zimna, czesc ploci sie wytarla, reszta zresorbowala ikre
dlatego proponuje:
duzy zbiornik ustawiony w szklarni z zainstalowanym krzesliskiem, dobra filtracja i napowietrzaniem
karpie podczas tarla zuzywaja duze ilosci tlenu
znam gosci, ktorym tarlaki po tarle sie wylozyly, bowiem do tarla dochodzi we wczesnych godzinach porannych
rozmawialem kiedys telefonicznie z gosciem, ktory ma dzialke w okolicach Warszawy, mowil,ze u niego karpie sie same wycieraja na plyciznach
nie znam osobiscie goscia ani nie bylem u niego, zgubilem jego namiary telefoniczne, dlatego nie moge potwierdzic tej wiadomosci
pozdrawiam
Jacek
robiłem kiedyś oczko wodne gościowi pojemność około 15tyś litrów wody sprowadziłem mu karpie z tajlandii i wielkość karpików była około 50cm po 3 latach unas urosły jeszcze sporo i nawet zaczęły się trzeć tylko co z tego jak oczko nie było do tego przystosowane oczko było w kształcie leja na dnie rura średnicy 70mm która zasysała wszystko do filtra o wielkości 2tyś litrów gdzie były lampy itp nigdy nic nie przetrwało(ale sam widziałem jak się tarły)
a u mnie nigdy się nawet nie próbowały trzeć ale za to karasie to muszę odławiać co roku
_________________ pozdrawiam Mateusz okolice Gdańska
oczko 30tyś litrów wody
Tarło mogła spowodować właśnie taka konstrukcja; wg Jackson'a właśnie ruch wody może pomóc... Jacku - mam choć trochę racji w swoich domysłach?
Tylko Jacek(Jackon)rozsądnie może się wypowiedzieć na tym forum w tym temacie,bo prowadzi stacje rozrodu ryb naszych rodzimych i karpi koi w naszych warunkach
_________________ Pozdrawiam Sebastian
___________________
Już kilka razy pisalem że na stawie gdzie lowie ryby b.ez najmniejszego klopotu rozmnazamy karpie koi .Na wedke odlawiamy dorosle sztuki przenosimy je nastepnie do mnieszego stawu wystarcza dwa dni i juz maja się ku sobie ,staw ma okolo 50 m 2 iglebokosc okolo 1,5 m ,ta glebokosć nie ma znaczenia bo tarlo i tak odbywa sie na plyciznie ,istotna jest teperatura wody ,ale w oczku raczej sa małe szanse za mało miejsca
Marian nic nie napisałeś o zimowaniu tarlaków.Jak i gdzie ?
Tarlaki po tarle sa odlawiane i z powrotem wpuszczane do stawu gdzie wedkujemy ,nikt sie nimi nie przejmuje w koncu sa po to aby je lowic .Tak na marginesie my tych ryb nie jemy
A to fotka tego stawu nie jest to tam jakies bajorko maksymalna glebokosc to 9 m
Pomógł: 2 razy Dołączył: 15 Mar 2006 Posty: 200 Skąd: Katowice
Wysłany: 2007-02-10, 22:53
Spotkałem się parę lat temu z rozmnożeniem karpia na dzikim stawie i zapewniam o tym osobiście ,ale jest to w naszych warunkach raczej rzadkie. W opisywanym zdarzeniu natura działała sama.
Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 1054 Skąd: Władysławowo
Wysłany: 2007-02-11, 07:20
w sumie to rozrod mozna przeprowadzic w podobnych warunkach jak zwyklego karpia, o ile beda nam sprzyjaly temperatury
ale w praktyce nikt tego nie robi od lat
o wiele latwiej i skuteczniej wytrzec karpia i inkubowac ikre
mniej pracy i efekty znacznie wieksze
pozdrawiam
Jacek
Pomógł: 37 razy Dołączył: 27 Sty 2006 Posty: 1600 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-02-11, 09:03
jackon napisał/a:
o wiele latwiej i skuteczniej wytrzec karpia i inkubowac ikre
Masz na myśli hipofizację (wstrzyknięcie hormonów przysadki mózgowej) tarlaków, a następnie sztuczne pobranie od nich ikry i mleczu? Jeśli tak, to rzeczywiście jest to najpewniejszy i najlepszy sposób na rozmnażanie karpii.
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum