Witam mam takie pytanie co to sprzedaja w zoologicznym sklepie? pisze karp koi 12zl 1 szt co to za gow....o ? pytalem sie babki to mi mowila prze podrobki tych karpi czyli? to karpie nie koi jak to mam rozumiec?
Pomógł: 15 razy Dołączył: 26 Mar 2012 Posty: 767 Skąd: TRZEBNICA
Wysłany: 2013-09-09, 22:33 Re: Karpie koi podróby
crashq3tf napisał/a:
Witam mam takie pytanie co to sprzedaja w zoologicznym sklepie? pisze karp koi 12zl 1 szt co to za gow....o ? pytalem sie babki to mi mowila prze podrobki tych karpi czyli? to karpie nie koi jak to mam rozumiec?
To karpie "koi"-tzw euro koi rozmnożone albo ze zwykłymi karpiami ,albo z koi na chybił trafił ,są ok ,ale nie mają cech wystawowych czyli zły np. kolor ,budowa ciała ,płetw itp
dokładnie w sklepach zoologicznych sprzedawcy wciskają klientom , że to karp koi.
a one poza członem ,, karp '' nie mają nic wspólnego .
,,eurokoi'' jest już błiższe tym karpiom ze sklepów . choć to według mnie jescze nie odpowiednia nazwa
ja w tym roku doczekałem się krzyżówki karpia królewskiego z tymi podróbami koi i tak się zastanawiam jak wogóle mam nazwać te rybki ??
oryginalny karp koi różni się przedewszystkim kształtem i kolorem . mają inną charakterystyczną budowę głowy .
sory was za literowe bo napisałem "podruby" zamiast podróby pisałem na szybko z kompa mojej dziewczyny żeby nie widziała ze siedzę tylko na internecie na oczku wodnym
jeśli mogę to proszę Administratora o poprawienie tego błędu
dokładnie w sklepach zoologicznych sprzedawcy wciskają klientom , że to karp koi.
a one poza członem ,, karp '' nie mają nic wspólnego .
,,eurokoi'' jest już błiższe tym karpiom ze sklepów . choć to według mnie jescze nie odpowiednia nazwa
ja w tym roku doczekałem się krzyżówki karpia królewskiego z tymi podróbami koi i tak się zastanawiam jak wogóle mam nazwać te rybki ??
oryginalny karp koi różni się przedewszystkim kształtem i kolorem . mają inną charakterystyczną budowę głowy .
Jeszcze też różni sie czesto zachowaniem - jest bardziej ufny.
Szacun dla sklepu że na pytanie co to za karp koi przyznał się ze to podróbka.
Niestety mnóstwo sprzedawców wprowadza w błąd klientów nie informując co to za ryby.
Jeszce jak poprostu sprzedają jako karp koi to jest to do przyjęcia może klient pytać i wtedy się dowie co to za ryba i z jakiego źródła ale jak ryby nie pochodzące z Japonii sprzedawane są jako japońskie to już jest to oszustwo. Można by ich wskazać ale tylko dzieki temu będą mieć wyższą pozycję w google i jeszcze wiecej ryb sprzedadzą.
mishka2, oczywiście , zapomniałem o najważniejszym - ufność dzieki za uzupelnienie .
zgadzam się z Tobą w 100% ale niestety nic nie można zrobić . sprzedawcy zawsze naciągną początkującego . Amator nie rozpozna prawdziwego Koi . dla niektórych nie ma rózńicy pomiędzy japońcami i tymi ,, podróbkami '' a ten fakt wykorzystują właśnie nieuczciwi sprzedawcy .
nie wyobrażam sobie sytuacji, w ktorej miałbym zapłacić za ,, eurokarpia'' 30 czy 40 zl ( podałem taką cenę gdyż w moim osiedlowym sklepie wędkarsko - zoologicznym figurują takie o to właśnie ceny )
Za taką kwotę mam prawie dwa oryginalne Koi ( wraz z certyfikatami ) .
Pomógł: 15 razy Dołączył: 26 Mar 2012 Posty: 767 Skąd: TRZEBNICA
Wysłany: 2013-09-11, 22:24
Bartosz_n napisał/a:
mishka2, oczywiście , zapomniałem o najważniejszym - ufność dzieki za uzupelnienie .
zgadzam się z Tobą w 100% ale niestety nic nie można zrobić . sprzedawcy zawsze naciągną początkującego . Amator nie rozpozna prawdziwego Koi . dla niektórych nie ma rózńicy pomiędzy japońcami i tymi ,, podróbkami '' a ten fakt wykorzystują właśnie nieuczciwi sprzedawcy .
nie wyobrażam sobie sytuacji, w ktorej miałbym zapłacić za ,, eurokarpia'' 30 czy 40 zl ( podałem taką cenę gdyż w moim osiedlowym sklepie wędkarsko - zoologicznym figurują takie o to właśnie ceny )
Za taką kwotę mam prawie dwa oryginalne Koi ( wraz z certyfikatami ) .
..ciekaw jestem jakie to certyfikaty i kto je wystawia , certyfikat pochodzenia? budowy,koloru?
KILERK1, jest to papierek , który wystawia sklep . Podana jest tam m.in. nazwa farmy , z której pocchodzą dane Kojaki .
wiadomok taki dokument nie musi być prawdziwy ale przez to czuje się pewniejszy
oczywiście można stwierdzić , że ten papierek jest zbędny ... zgadzam się gdyż nie mam pewności, że jest to koi najwyższej jakości . nie mam potwierdzenia , że jego budowa oraz kolory są wzorcowe .
Ale przynajmiej mam pewność, że człowiek zajmujący się tym to hobbysta tak jak i my .
Do hodowli jak i do sprzedaży podchodzi profesjonalnie i nie wciska ludziom ,, eurokoi '' zamiast oryginalnych japońców.
Bartosz_n, Podobnie do papierka jaki wystawia firma przyciemniająca szyby w samochodach. Wystawia własne atesty a nimi można sobie podetrzeć.
Na tym papierku może być dosłownie wszystko.
Pomógł: 15 razy Dołączył: 26 Mar 2012 Posty: 767 Skąd: TRZEBNICA
Wysłany: 2013-09-12, 14:19
Cytat:
Do hodowli jak i do sprzedaży podchodzi profesjonalnie i nie wciska ludziom ,, eurokoi '' zamiast oryginalnych japońców.
_________________
...a teraz pytanie zadawane tu na forum,nurtujące wszystkich forumowiczów
Kupiłem koi u japońskiego chodowcy AOKI ,na drugi rok miałem z nich potomstwo - to młode ryby są japońskimi koi czy nie,moim zdaniem tak i mogę też wystawić papier,bo to dalej nie są euro koi tylko japońce ( tak jak ze wszystkimi rasowymi zwierzętami ,kotami ,psami ,końmi itp.)
oczywiście będą to japońskie koi , gdyż ich rodzice pochodzą z japoni . one urodziły się w Polsce ale to nie zmienia faktu , że pochodzą od japończyków. sprzedawcy w zoologicznych sprzedają mieszankę koi z eurokarpiem i mają czelność nazywać je japońskimii karpiami koi .
Pomógł: 26 razy Dołączył: 09 Mar 2010 Posty: 1341 Skąd: wlkp
Wysłany: 2013-09-12, 19:47
KILERK1 napisał/a:
Kupiłem koi u japońskiego chodowcy AOKI ,na drugi rok miałem z nich potomstwo - to młode ryby są japońskimi koi czy nie,moim zdaniem tak i mogę też wystawić papier,bo to dalej nie są euro koi tylko japońce ( tak jak ze wszystkimi rasowymi zwierzętami ,kotami ,psami ,końmi itp.)
No nie do końca tak jest z psami (mam hodowlę psów i ten temat znam), żeby wystawić "papierek" dla szczeniąt, trzeba się trochę natrudzić.
Przede wszystkim "papierek" (metrykę i dalej rodowód) wystawia tylko i wyłącznie Związek Kynologiczny w Polsce, a nie ktoś tam sobie pisze w komputerku i drukuje. Nie wystarczy kupić rodowodową suczkę i pokryć ją rodowodowym psem. Takim psom należy najpierw wyrobić uprawnienia hodowlane (suka hodowlana i reproduktor), co jest związane z wielokrotnym wystawieniem ich na wystawach krajowych i międzynarodowych i uzyskaniem na nich odpowiednich ocen sędziowskich, minimum bdb. Obecnie wszystkie szczenięta dostają metrykę potwierdzającą pochodzenie, na podstawie której ZKwP wystawia rodowód, ale nie uprawnia to tych psów do dalszej hodowli.
Po to są uprawnienia hodowlane i można to określić jako selekcja, gdzie sędziowie kynologiczni na wystawach(dając odpowiednie oceny), eliminują z dalszej hodowli psy najbardziej oddalone od wzorca w danej rasie.
Początkowa selekcja odbywa się już podczas przeglądu miotu w wieku około 6 tyg. życia. Przedstawiciel ZKwP, ogląda każde szczenię dokładnie i jeśli stwierdzi poważne wady np. wnętrostwo lub wadę zgryzu, odnotowuje ten fakt w karcie przeglądu miotu i takie szczenię nie jest dopuszczone do dalszej hodowli. Dla mojej rasy (Labrador Retriever), obowiązuje też prześwietlenie stawów biodrowych, gdzie też musi być odpowiedni wynik. Za wszystko trzeba oczywiście odpowiednio zapłacić, to jest drogie hobby
Troszkę przybliżyłem jak to jest z psami i jak widzicie nie jest to takie proste jakby się wydawało.
Pozdrawiam
_________________ ILUSION
oczko około 20m3
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum