wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
KOI - potrzebuje lekarskiej diagnozy
Autor Wiadomość
dax900 
Początkujący



Dołączył: 12 Maj 2013
Posty: 25
Skąd: Czarnków, Piła
Wysłany: 2013-08-03, 17:56   

Krystian chodzi o bakterię Aeromonas salmonicidia var. achromogenes do zakażenia dochodzi w dużych obsadach przez kontakt bezpośredni z zakażonymi rybami u których występują otwarte wrzody. Czynnikiem ułatwiającym występowanie choroby jest uszkodzenie mechaniczne: odłów, transport działanie pasożytów itp. W wielkopolskich stawach karpiowych kilka lat temu te schorzenie było bardzo popularne i do dziś idzie się z nim spotkać :pa:
 
 
vivit 
Przyjaciel forum
oczko ze strumieniem



Pomógł: 18 razy
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 1181
Skąd: Koszalin
Wysłany: 2013-08-03, 18:59   

krystian napisał/a:
witam widze że pracownicy fermy przystąpili do działania tylko co z tymi ludźmi którzy hodują w oczkach japońskie koi warte 3 tys. 6 tys. sztuka bo takie już w polsce pływają co ma ktoś zrobić jeżeli tam kupi rybe z taką infekcją. właściciel dobrze wie że ta choroba nazywa sie [b](zweren) przeważnie jest spowodowana złą jakością wody (jeżeli chcecie faszerować koi antybiotykami trzeba wiedzieć na jaką bakterie pamiętając że antybiotyk uszkadza system immunologiczny koi pozdrawiam


Krystian Pan Jose mówił i nawet w dzisiejszej rozmowie Sławek Idzik to potwierdził, że jest/są planowane wykłady na temat leczenia. Niestety w naszym kraju jesteśmy pionierami i aby to funkcjonowało trzeba czasu.

Teraz do mnie przemawia to co mówił Pan Ernst. KOI nie jest dla każdego, albo inaczej nie do każdego oczka KOI się nadaje. To brzmi zdecydowanie lepiej. Chodzi o to, że utrzymanie tych ryb można porównać np.: do hodowli paletek....niby to rybka, ale niejeden poległ na nich. Po prostu te ryby mają większe wymagania od innych...powiedzmy że jest to ekstra klasa wśród ryb i wymagania oraz wiedza musi być większa. Pewnie za lat kilka wiedza będzie większa i mniej będzie takich przypadków...aby tak było...tego sobie życzmy
_________________
OCZKO , OGRÓD

PAWEŁ
 
 
 
krystian 
Początkujący


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 28
Skąd: opole
Wysłany: 2013-08-03, 19:58   

vivit sam niedawno pisałeś że nie bali ci sie sprzedać ryb bo masz super oczko i super wode to co sie wraz zmieniło ten wykład powinien najpierw być o kupowaniu koi a nie o leczeniu przeciez nie będziemy kupować ryb i zaraz je leczyć pozdrwaiam !
 
 
vivit 
Przyjaciel forum
oczko ze strumieniem



Pomógł: 18 razy
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 1181
Skąd: Koszalin
Wysłany: 2013-08-03, 20:17   

Chyba mnie źle zrozumiałeś.

Oceniać oczko po wyglądzie na fotografiach można jedynie w aspekcie potencjalnie nadającego lub spełniającego jakieś minimalne wymagania. Czyli wielkość i stan to jedno.

Jakość wody pomijając jej przejrzystość to drugie.

Po trzecie dochodzi jeszcze transport i stres z nim związany.

No i miejsce pochodzenia (czyli jakość ryby).

Ja obstawiam(na chwilę obecną), że u mnie było to trzecie. Nie zrobiłem im należytej kwarantanny po podróży i chyba ten skubaniec popadł w niełaskę.

Parametry wody są ok. Dziś po całym dniu w słońcu zrobiłem kontrolnie test - godz 19:30.
pH 7,5
NO2 <0,1 mg/l
NO3- pomiędzy 0-12,5 mg/l
kH - 5 '
GH - test się skończył więc nie robiłem
_________________
OCZKO , OGRÓD

PAWEŁ
 
 
 
violettaxx 
Przyjaciel forum



Pomogła: 21 razy
Dołączyła: 05 Maj 2009
Posty: 1195
Skąd: Gronity
Wysłany: 2013-08-03, 20:48   

Vivit do końca z teorią wymagających ryb się nie zgodzę Koi to karp ( może trochę mniej odporny na warunki klimatyczne) ale po stworzeniu optymalnych warunków nie ma z nim problemów o ile nie wprowadzimy nowych koi do naszego zbiornika z zupełnie innych warunków.

W tym przypadku nieststy nie zawiniłeś ty i twoje warunki; wina tkwi po innej stronie :???:
Ryby z takich hodowli ciężko się leczy.

Kristian nie chodzi tu o nazwe choroby a konkretne działanie w tym przypadku; przy tak dużej infekcji jedyną skuteczną metodą jest niestety jak to okrśliłeś faszerowanie antybiotkami bo inaczej to tak jak byś choremu na gangrene(tu dla odmiany bakterie beztlenowe)probował podać leki homeopatyczne przepraszam za porównanie ! Zgadzam się z tobą, że najpierw powinny być seminaria z zakupu, dobrania, transportu i wprowadzenia Koi do naszych zbiorników i zapewnienia podstaw a na końcu leczenie bo chyba nie wszystkim nam chodzi o to?!

Tak jak pisał dax900 martwi mnie kontakt tego Koi z innymi :-(
_________________
Moje KOI
http://www.youtube.com/watch?v=MO7k7m2sDIY
http://www.youtube.com/watch?v=snDI_ULS7yw
http://www.fotosik.pl/moje_zdjecia.html
 
 
KILERK1 
Entuzjasta



Pomógł: 15 razy
Dołączył: 26 Mar 2012
Posty: 767
Skąd: TRZEBNICA
Wysłany: 2013-08-03, 22:12   

Dzięki vivit, za ładne "dziękowanie" -to miłe, ale ja tylko przekazałem Ci wiedzę ,którą otrzymałem od Violi,to ona próbowła mi pomóc w moich problemach z koi.
Jestem tu na forum ,ponad rok a miałem już z kojakami tyle kłopotów jak bym je chodował z 10 lat.
Jak czytam wasze porady ,wnioski to coraz bardziej uświadamiam sobie ,że do tej hodowli nie byłem przygotowany w ogóle i praktycznie dopiero od dzisiaj powinienem zacząć próbować hodować te ryby-czyli zacząć wszystko od początku.
_________________
PAWEŁ
oczko ok. 90 m3

https://www.youtube.com/watch?v=cs9BJuKxhvw
http://youtu.be/P4GE-x_xM5c
http://youtu.be/lqGzwxdLgAE
 
 
dax900 
Początkujący



Dołączył: 12 Maj 2013
Posty: 25
Skąd: Czarnków, Piła
Wysłany: 2013-08-03, 22:24   

Kiler1 jak to mówią praktyka czyni mistrza nie można się poddawać :-D
 
 
vivit 
Przyjaciel forum
oczko ze strumieniem



Pomógł: 18 razy
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 1181
Skąd: Koszalin
Wysłany: 2013-08-03, 22:31   

violettaxx napisał/a:
Vivit do końca z teorią wymagających ryb się nie zgodzę Koi to karp ( może trochę mniej odporny na warunki klimatyczne) ale po stworzeniu optymalnych warunków nie ma z nim problemów o ile nie wprowadzimy nowych koi do naszego zbiornika z zupełnie innych warunków.

W tym przypadku nieststy nie zawiniłeś ty i twoje warunki; wina tkwi po innej stronie :???:
Ryby z takich hodowli ciężko się leczy.

...
Tak jak pisał dax900 martwi mnie kontakt tego Koi z innymi :-(


Violu właśnie o tych optymalnych warunkach mówię.

Teraz pozostało tylko podglądanie pozostałych kompanów podróży. A nóż to tylko ten był wyjątkowo nie odporny....oby..
_________________
OCZKO , OGRÓD

PAWEŁ
 
 
 
violettaxx 
Przyjaciel forum



Pomogła: 21 razy
Dołączyła: 05 Maj 2009
Posty: 1195
Skąd: Gronity
Wysłany: 2013-08-03, 23:24   

Paweł (kilerk1) też dziękuje; myśę, że choć jeżeli udało się nam wspólnymi siłami oszczędzić jedną duszyczkę KOI to już sukcecs!!!! Ty też zbierasz swoje doświadczenie przykre, że kosztem swoich własnych Koi ! (dalego jesteśmy pionierami).

Ale nie dokońca jest to nasza wina jeżeli dostaniem Koi, które jest w 100% kondycji jest naprawdę ciężko załamać jego sytem odporności tak aby ryba zachorowała ale z drugiej strony niema rzeczy nie do złamania ;)
_________________
Moje KOI
http://www.youtube.com/watch?v=MO7k7m2sDIY
http://www.youtube.com/watch?v=snDI_ULS7yw
http://www.fotosik.pl/moje_zdjecia.html
 
 
vivit 
Przyjaciel forum
oczko ze strumieniem



Pomógł: 18 razy
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 1181
Skąd: Koszalin
Wysłany: 2013-08-04, 20:02   

III dzień kwarantanny

Dziś znowu podmieniłem 180 litrów wody uzupełniając ubytek o sól i CMF.
Temperatura oscyluje pomiędzy 25-27'C. Cały czas działa napowietrzanie i filtr.
Koi trochę się uspokoił i już odrobinę mniej nerwowo reaguje na pojawienie się kogoś nad lustrem wody.
Dziś znowu chwile go po oglądałem.
Zaniepokoił mnie widok śluzu, czy czegoś takiego na jego płetwach i ciele. Może jest to reakcja obronna organizmu na obecność soli w kąpieli...tego nie wiem...może ktoś z Was ma większe doświadczenie, może Viola coś więcej wie...albo Sławek przekaże fotki Panu Josowi to może On coś więcej podpowie.
Załączam foto

Tu widać na ciele


a tu na płetwach


dziś zapodam jeszcze jedną dawkę baktoforte zgodnie z instrukcją
_________________
OCZKO , OGRÓD

PAWEŁ
Ostatnio zmieniony przez vivit 2013-08-04, 20:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
jezior 
Początkujący


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 27
Skąd: Trójkąt śmierci
Wysłany: 2013-08-04, 20:11   

żeby tylko tam był kulorzesek ,a jeszcze nie dopomógł nicien miałem podobnie tylko w drugą strone po nicieniu był kulorzęsek ale jest ok. Razem jedynie damy rade odradzam też Trigger 3 ! ale to na inny temat.
_________________
http://kofoto.org/photopo...&papass=&sort=1
 
 
vivit 
Przyjaciel forum
oczko ze strumieniem



Pomógł: 18 razy
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 1181
Skąd: Koszalin
Wysłany: 2013-08-04, 20:21   

godzina 20:00 baktoforte II dawka zapodana i woda znowu zrobiła się zielona... ;)
Zakryłem go, aby noc nie wychładzała nadmiernie zbiornika.
Rano jadę po testy do wymazów i około południa znowu uśpienie i dezynfekcja. Przy okazji przed dezynfekcją pobiorę wymazy do analizy. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
_________________
OCZKO , OGRÓD

PAWEŁ
 
 
 
jezior 
Początkujący


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 27
Skąd: Trójkąt śmierci
Wysłany: 2013-08-04, 21:05   

tu mamy ciekawą stronkę o tym co się czai w wodzie co pomaga i co czasem szkodzi. http://www.carpstrong.eu/artykuly-82-keywords.html
_________________
http://kofoto.org/photopo...&papass=&sort=1
 
 
violettaxx 
Przyjaciel forum



Pomogła: 21 razy
Dołączyła: 05 Maj 2009
Posty: 1195
Skąd: Gronity
Wysłany: 2013-08-04, 22:01   

vivit ten śluz to od wyskoku Koi ze zbiornika o którym wcześniej pisałeś z tym na razie niema co panikować.
_________________
Moje KOI
http://www.youtube.com/watch?v=MO7k7m2sDIY
http://www.youtube.com/watch?v=snDI_ULS7yw
http://www.fotosik.pl/moje_zdjecia.html
 
 
vivit 
Przyjaciel forum
oczko ze strumieniem



Pomógł: 18 razy
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 1181
Skąd: Koszalin
Wysłany: 2013-08-04, 22:11   

Nie ukrywam, że zadziwiasz mnie Violu.

Nie wiem jak dziękować....bo to raczej dobra wiadomość...
Nie ukrywam, że nie mogłem nijak tego dopasować. A już mi do głowy nie przyszło, że to może być od tego. To potwierdza tylko, że jesteś znawczynią tematu. Cieszę się, że mogę korzystać z Twojej pomocy.

Jeszcze raz dzięki poświęcony czas...

[ Dodano: 2013-08-05, 09:28 ]
IV dzień kwarantanny

No dobra rano odwiedziłem Zakład Higieny Weterynarii.

Porozmawiałem z lekarzem i nasunęło się kilka wniosków.

1. Wymazów nie ma po co pobierać, bo wynik będzie już niemiarodajny. Stąd szkoda sobie zawracać głowę. Leczyć dotychczasowym sposobem. Dostałem instrumenty do pobrania wymazów, ale to na wypadek gdyby pojawiło się to w nowym miejscu lub na innej rybie.

2. Według Pana doktora rana wygląda (na podstawie zdjęcia) na ranę mechaniczną a nie chorobową. Nie widać ognisk zapalnych a jedynie wyrwaną wierzchnią warstwę. (Mówiłem mu że zdjęcie nie za bardzo może oddać to i owo)

Myślę może i tak ale wspomniałem mu o tym, że po drugiej stronie jest mniejsze podobne (początkowa faza) zjawisko, które od razu także zdezynfekowałem.

Rano znowu odgadnąłem go dokładnie ilość białych farfocli się powiększyła...potem zrobię zdjęcia....

Dziś jeszcze raz zabieg nakładania i dezynfekcji stąd będzie okazja na spokojnie przyjrzeć się czy rana choć odrobinę się goi....
_________________
OCZKO , OGRÓD

PAWEŁ
 
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny