Pomógł: 15 razy Dołączył: 26 Mar 2012 Posty: 767 Skąd: TRZEBNICA
Wysłany: 2013-09-13, 22:54
do tych beczek podłączyłem jeszcze 3 podobne szeregowo (bo stare już chyba nie dawały rady z filtracją)
trzy beczki są na górze ,a równolegle do nich na dole zainstalowałe 3 kolejne i po małej przeróbce spiąłem w szereg (mam chroniczny brak miejsca na działce i duże różnice poziomów)
http://www.youtube.com/wa...er#action=share
ten film jest zrobiony przed zainstalowaniem trzech kolejnych beczek
Nareszcie ciepełko. Rośliny ruszyły. Jedna z lilii (nie znam gatunku, dostałem jesienią od znajomego) dotarła już do powierzchni, jeden pączek też bardzo chce się wynurzyć. Ryby buszują. Ośliczki, błotniarki, beczki (muszę je zamaskować) i nowa lampa 11W pracują. Woda przejrzysta, ale brunatna - po ostatniej ulewie do oczka wpłynął strumień z ziemią z górki. Miałem atak nitkowatych, ale powoli ustępują.
Pomógł: 60 razy Dołączył: 22 Wrz 2012 Posty: 1851 Skąd: Lasochów - woj. Św.
Wysłany: 2014-04-23, 10:37
Ustoi się. Nie wiem jak w Twojej opinii, ale mi wydaje się, że Twoje oczko i moje nowe są bardzo podobne . Ja też mam takie glony na powierzchni, ale wybieram podbierakiem. I i mnie też na razie największe są irysy . Bardzo ładnie! Czy będziesz jeszcze maskował folię żwirkiem tam gdzie masz tą półkę płytką?
Dosadzić powiadacie...
W strefie głębokiej: Attraction, jakaś biała lilia, rdestnica zimnozielona; na całym dnie moczarka (rośnie jak szalona)
Na średniej półce: dwie aurory, moczarka (znowu)
W strefie płytkiej: potocznik, rogatek, moczarka, wywłócznik brazylijski (przeżył zimę), okrężnica
Przy brzegach: kosaćce, tatarak, mięta
Pływające (będą "zakotwiczone" przy brzegach): pistie, salwinia, żabiściek, pływacz zwyczajny
Wiem, że roślin nigdy za dużo, ale może jednak wystarczy?
Pomógł: 60 razy Dołączył: 22 Wrz 2012 Posty: 1851 Skąd: Lasochów - woj. Św.
Wysłany: 2014-04-24, 13:18
Żeby nie widać było wody rewi powiadasz. Trzeba więc dosadzić lilie i dokupić hiacynta i limnobium. No i jeszcze rośliny bagienne na całej długości brzegu.
Pomogła: 129 razy Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 4150 Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2014-04-24, 16:11
W zeszłym roku nie widać u mnie było kawałka wody ( żeby zrobić zdjęcie, musiałam odgarniać lilie), nie rób tego, po to mamy oczko, aby cieszyć się widokiem ryb, a nie zgadywaniem, czy jeszcze tam są.
Chyba przesadzacie z dosadzaniem roślin.
Oczko wodne, to nie same rośliny, ale czasami tafla wody i rybki.
Dobrze jest, kiedy wodę i rybki widać w oczku wodnym
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum