Oczko wodne - forum

[joll]

Witam serdecznie
Na początku chcę wszystkim i każdemu z osobna podziękować za wszystkie rady, o które jestem bogatsza w budowie oczka. To dzięki Wam i temu forum, jakże pomocnym wybuduję oczko. Zanim postanowiłam dołączyć to forum przesiedziałam tu dobre dwa tygodnie, czytając o wszystkim mi pomocnym w budowie oczka. Pewnie pomyślicie "warszawianka ona nawet nie wiem co czego służy szpadel".. Działkę którą odziedziczyłam po dziadkach leżała i kwiczała od dobrych 10 lat, prosząc się - zrób coś ze mną! (człowiek musi dojrzeć). Działką zajmuję się od 3 lat i wkładam w nią chęci, bo to jest najważniejsze. Krzewy, drzewka, kwiaty itp. Przyszedł czas na oczko. Na tyłach działki zostały stare fundamenty i pomyślałam, że to tam zrobię oczko. Jak pomyślałam, tak też zrobiłam. Wzięłam młot do ręki i poszłam kuć... sama, bo nikt we mnie nie wierzył Siła argumentów nokautuje, wykopałam 5m szerokości i 3m długości o głębokości 160cm, czyli małe tak jak ja Fundamenty zostawiłam i wybetonowałam je, wygładziłam wraz z dwiema górnymi półkami (nie wiem czy dobrze zrobiłam), boki dna i dno zostawiłam. Sąsiedzi widząc wyłaniającą się wykopalisko, sami przychodzą służyć pomocą. Dostałam dobrą tone kamieni za "serdeczne dziękuję" nawet mój mąż z bratem zaoferowali się przywieść mi żwir. Teraz zaczęła się przygoda z Wami. Wielkie dzięki z radę wyborze folii, roślin i wszystkich innych rad... Jutro jadę na działkę na całe dwa tyg. Wrócę, wrzucę zdjęcia. Pozdrawiam

[rewi]

Brawo i jeszcze raz brawo za włożoną ciężką pracę Z niecierpliwością czekamy na fotorelację Twojego pięknego oka. Witamy nowego oczkomaniaka

[Gosik]

Witamy następną kobietę na forum , jest nas tu naprawdę mało, więc każda następna oczkomaniaczka na wagę złota Czekamy na fotorelację.

[lasoch]

kobiety czasami są silniejsze od mężczyzn , ja np. raczej nie kuł bym betonu ... ostatnio doszło kilka nowych oczkomaniaczek na fotorelację trochę poczekamy , ale na pewno będzie warto , czekanie się opłaca , po głębokości mogę stwierdzić , że będziesz hodowała koi , z całej opowieści wynika , że oczko wykończone będzie naprawdę piękne

[joll]

...po dwóch tygodniach ciężkiej pracy jestem Skoda tylko, że telefon z całym albumem zdjęciowym utopiłam. Szkoda mi najbardziej zdjęć robionych pod wodą w rzece Wieprz, gdzie nurkowałam po rośliny. Pewnie pomyślicie... zwariowała!!! Wrzucam Wam tylko zdjęcia z pracy końcowej. Nikt we mnie nie wierzył a oczko jest i ma się dobrze. Wróciłam tylko na chwile do blokowiska i za kilka dni wracam z powrotem, z koi i może innymi rybkami. Jestem z siebie dumna, w końcu mam swoje oczko, zaciszne miejsce na książkę i zimne piwo w upalne dni

[rewi]

Super Efekt jest teraz tylko czekać, aż zarośnie

Cytat:

Pewnie pomyślicie... zwariowała!!!

Nikt tak nie pomyśli, prawie każdy tak robi

[joll]

Dzięki Ewciu
Obawiam się, że roślin jest mało i chyba skoczę na główkę jeszcze do tego Wieprza

[lasoch]

No bardzo ładnie Ci wyszło , muszę bardzo pogratulować .No roślin jeszcze trochę mało, a co z tego wieprza wyciągałaś ?

[rewi]

joll, poszukaj w innych miejscach podmokłe łąki, jakieś rowy. Ba weekendzie wybrałam się w takie miejsce przywiozłam mnóstwo roślin żabiściek, bobrki, mięte itp. Żabiścieku było tyle, że starczyło by dla całego forum w życiu tyle nie widziałam po prostu zarośnięte tak, że wyglądało to jak dywan.

[lasoch]

[joll]

a co z tego wieprza wyciągałaś ?
Tak w ogóle dla słabych pływaków... Rzeka Wieprz jest nieprzewidywalna. Mnóstwo wirów i miejscami prąd tak silny, że dobry pływak sobie nie radzi. Poza tym podwójne dna i spady, dosłownie dwa kroki od brzegu i spad na trzy metry ale sama w sobie jest piękna, dzika eh i tego lata bardzo czysta, na dwóch metrach widoczne dno
Wyrwałam lilie, z którą łatwo nie było. Roślina wygląda na mocną a w rzeczywistości bardzo delikatna, żeby ją wyrwać z korzeniem musiałam trochę się podkopać, oczywiście rękoma, bo szpadel jest zbędny na tej głębokości. Z dna rzeki coś co przypomina sałatę (nie wiem jak się nazywa, ma piękne duże liście) i coś podobne do wodorostu. Moczarka, rogatek, mięta, żabiściek, strzałka i trochę trzciny. "Tej" sałacie i wodorostowi po paru dniach zgniły liście. Obcięłam zgniluchy i roślinki puściły nowe pędy co oznacza, że się pewnie przyjmą. Więc wycieczka znów po rośliny eh sami mówicie, że mało Dobrze, że upalny weekend się zapowiada

[ Dodano: 2013-07-23, 22:21 ]

[lasoch]

[joll]

[lasoch]

Ale to może były tylko jego podwodne liście . To na zdjęciu to chyba lotos tygrysi . A może to jest grążel drobny . Czy mogłabyś dać zdjęcia, to by pomogło .

[joll]

To zdjęcie z google. Wrzucę zdjęcie w weekend

Mam pytanie. Kupiłam pompę solarną, dziś przyjechała. To jakieś plastikowe g... do mieszania wody... kupiłam z względu takiego, że sama nie dam rady bawić się z prądem, poza tym oczko od domu jest jakieś dobre 60 metrów, więc co muszę kupić, zrobić żeby przeciągnąć prąd i czy jest konieczność przeprowadzenia kabla w ziemi? Obawiam się o krety, a może jest coś, jakaś powłoka na ten kabel żeby krety nie gryzły. Z doświadczenia wiem jak to jest z królikiem