Jaszczurzec Pochylony - co za nazwa! Co myślicie o tej roślince? Widziałam ją chyba nad oczkiem Huberta, ale AurorA nie ma jej w ofercie- nie lubicie jej? U mnie rośnie już kilka lat i przeżyła wiele trudnych chwil, a mimo to wiernie zadarnia skarpę nad moim oczkiem.
U Huberta rośnie dopiero miesiąc - testujemy wytrzymałośc na polskie warunki :wink:
Mam sprzeczne informacje na temat zimowania tej roślinki. Czy u Ciebie Alu przeżywa zimy bez problemów? Roślina jest blisko spokrewniona z Tułaczem pstrym a ten mi wymarza .
Jeszce jedno pytanie czy Twój Jaszczurzec zakwita wydając charakterystyczne długie kwiatostany w kształcie jaszczurzych ogonów? Bo ten Huberta na razie nie zamierza.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Miałam tą roślinkę (jaszczurca ?:P)
Według gdzieś wyczytanego przepisu na zimę wyciągnęłam z oczka, wsadziłam
do małego akwarium i zostawiłam w budynku gospodarczym. Niestety ubiegłej
zimy wszystko zamarzło i jaszczurzec zdechł. Za to w oczku uchował się jakiś kawałek pędu
i pomimo zamarznięcia całego oczka przeżył i się rozrasta.
Chyba lepiej mu bez mojej troskliwej opieki
Niestety nigdy nie kwitł
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Maj 2006 Posty: 261 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2006-08-01, 22:19
Jaszczurzec rośnie u mnie nad małym oczkiem od 2000 roku. Nigdy o niego specjalnie nie dbałam, musiał sobie radzić sam. Zarastają go chwasty, różne trzciny, sity i trawy. W ubiegłym roku koparka przy pogłębianiu oczka zasypała go ziemią. Wiosną spryskałam jego stanowisko Roundapem, bo mordowałam trzcinę. Myślałam, że już się nie odrodzi, a on jak ten Feniks, nie tylko przeżył, ale się rozrósł i kwitnie jak głupi. Jutro wstawię aktualną fotkę, może się trochę podniesie, bo dzisiaj podeptałam go usiłując wyplewić chwasty rosnące z nim w pełnej symbiozie :wink:
Nie wiem jak da sobie radę w doniczce, u mnie rośnie w gruncie, doszedł już ok. 1m od wody. Spróbujcie posadzić go na zewnątrz oczka w wilgotnej glebie. Tak samo długo mam Tułacza i też nie wymarza, ale źle radzi sobie z chwastami- bardzo sie wyciąga. Nie jest taki przebojowy. Obie te rośliny bardzo późno zaczynają wiosną wegetację.
Pomógł: 37 razy Dołączył: 27 Sty 2006 Posty: 1600 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-08-02, 10:05
Ala napisał/a:
Widziałam ją chyba nad oczkiem Huberta
Tak, mam w swoim oczku jaszczurca. Co prawda od niedawna, ale już zdążyłem go bardzo polubić. Preferuję bowiem rośliny o dużych, zielonych liściach. Nie zamierzam go wyjmować z oczka na zimę. Liczę, że jeszcze w tym roku zakwitnie.
http://img149.imageshack....dscn8810bv0.jpg
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Maj 2006 Posty: 261 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2006-08-02, 11:58
Duże zielone liście ma moja strzałka- z ciekawości zmierzyłam : od środka do jednego z końców liścia dokładnie 40,5 cm. I tylko jeden pęd kwiatowy z tylu roślin
a to moje Jaszczurce:
Na środkowych zdjęciach fragment skarpy jeszcze nie odchwaszczony-prawda, że roślinka ta, ma siłę przebicia?
Pomógł: 37 razy Dołączył: 27 Sty 2006 Posty: 1600 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-08-02, 12:14
Ala napisał/a:
Duże zielone liście ma moja strzałka
Moje strzałki są niestety mizerne. Podejrzewam, że mają zbyt mało nasłonecznione stanowisko. Brałem je z dzikiego stawu, w którym rosły tak okazale:
http://img93.imageshack.u...dscn3554qb4.jpg
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Maj 2006 Posty: 261 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2006-08-02, 17:45
A japońska to jaka? Masz namiary, żeby zobaczyć w necie?
Faktycznie ta na zdjęciu Huberta to ta z węższymi listkami niż u mnie i szpiczastymi, ale też piękne, duże.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum